Do życia trzeba się uśmiechać, radzą ci, którzy, w moim mniemaniu, co najwyżej szczerzą do niego kły – ale to pewnie kwestia interpretacji. Dużo myślałem o tym powiedzeniu. I zastanawiam się, dlaczego trzeba? Bo wypada? Bo świat nie lubi smutasów? Bo...
My, ludzie XXI wieku, urodzeni w wieku XX, przeszliśmy wielką transformację z ludzi siebie tolerujących i wspierających własne głowy rozlicznymi zainteresowaniami, w ludzi chcących żyć innym życiem, albo – życiem innych, w myśl zasady, że w ogrodzie sąsiada,...
"Marnowanie czasu" to hasło z gatunku: "czerwona flaga", i to tak wielka, jak całe boisko do piłki nożnej. Marnowanie czasu zawsze kojarzy się źle. Bo i trudno tak naprawdę znaleźć w nim coś pozytywnego. Może tylko tyle, że działa jak straszak, czyli:...
Wszystko zaczęło się u mnie od ciągnącej się w nieskończoność biegunki. Złapałam coś po urlopie we Włoszech. Tak sądziłam, więc nie martwiłam się, a raczej irytowałam. Zwłaszcza, że domowe metody nie działały. Po miesiącu zakłamywania rzeczywistości poszłam w końcu do lekarza...
Jak złapałam stomię? Bardzo prosto. Najpierw złapałam raka. A potem to już jakoś tak samo poszło. Lekarz nazwał to zgrabnie "powikłaniami popromiennymi po raku jajnika". Ale po co sobie komplikować życie, doktorku? – lepiej od razu z grubej rury i wprost. Te...
Każdy żyje jak umie". Gdzieś kiedyś usłyszałam takie hasło. Wrzuciłam je na tył głowy i zostało tam, aż mi się przypomniało - przy okazji początku mojej przygody ze stomią. Każdy żyje jak umie... No i dobrze - ale co, jeśli ktoś akurat tego nie umie? No właśnie......
Czas, jaki zbliża się do nas wielkimi krokami chyba najbardziej kojarzy się z dawaniem i braniem, czyli - z życzeniami i prezentami. Bo kiedy już przewali się cały ten huragan świątecznych przygotowań, sklepowych batalii o szynkę, karpia i żurek, przychodzi...
Nawet nie wiem, po jakie licho napisałem ten post na grupie wsparcia. Nie mam pojęcia, co tak naprawdę chciałem osiągnąć. Nawet nie wiem, jaki jest jego odbiór, bo odinstalowałem facebooka. Tak, nie był to szczyt odwagi. Trudno. W sumie, czego mogę się spodziewać...
Dziś będzie o stomii. Inaczej niż zwykle, choć z tych samych powodów. Mówi się, że systematyka sprzyja pojmowaniu i rozjaśnianiu zawiłości i pojęć. Zwłaszcza tych, które nam gdzieś tam nie do końca się poukładały, a których często (nad)używamy. I że czasami warto...
Popołudnie zmieniło się w wieczór, ale ona tego nawet nie zauważyła. Wróciła od lekarza, zdjęła tylko płaszcz i buty. Wyjęła opasły zeszyt z szuflady przy łóżku i teraz w zamyśleniu trzyma go na kolanach. - Jak do tego u licha doszło?...
Setny też raz zastanawia się, dlaczego tyle czekali... Czemu nie był bardziej stanowczy, czemu nie namawiał Kamili do tego, żeby zdecydowała się wcześniej. - Może dlatego, że nie było wiadomo, jak to będzie? - w głowie znów włączyła się lampka... - Może to nie jest najlepsza decyzja? Może...
Październik. Tamtego dnia, tak naprawdę, to nie pamiętam, kiedy skończyłam pracę i jak wróciłam do domu. Nie wiem, jak w ogóle wtedy udało mi się rano wstać, po dwóch godzinach snu i iść tam, do ludzi, uśmiechać i rozmawiać z klientami…
Cóż za ironia losu. Bo, czy sam proces oddychania można nazwać życiem? Czy to, że odczuwam głód i jem choć nie czuję smaku, albo to, że śpię wciąż śniąc to, co straciłem i budząc się z poczuciem strachu i pełnym workiem to jest właśnie to życie? To, że ciało pokazuje na termometrze...
Międzynarodowy Dzień Seksu to święto i jednocześnie nie święto. Niby wszyscy znają, niby każdy się zetknął osobiście lub ze słyszenia, niby większość świętuje, ale jakoś tak dziwnie o tych sprawach mówić głośno.
Dzień Dziecka to święto międzynarodowe. Ustanowione zostało przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych w roku 1950. Od tego czasu, święto to, obchodzone jest w różne dni, w zależności od kraju.
Radykalna cystektomia to jedyne wyjście w Pana sytuacji. Konieczne będzie wyłonienie stomii. Wyniki jednoznacznie wskazują, że nie ma na co czekać. Sugerowałbym pośpiech w podejmowaniu decyzji.
Dzień Matki to święto pełne baloników, kwiatów, słodkich ciastek, osobistych suwenirów i miłych spotkań. Niestety nie zawsze i nie dla każdego… Przekonała się o tym Daria, mama 8 letniego dziś Franka.
Matki stomiczki często definiowane są jako osoby inne… Nierzadko taka ocena pada z ust najbliższych, przez co, jakby z marszu, mama stomiczka identyfikowana jest: nie – jako matka, nie jako kobieta, nie jako człowiek, który chce spełniać swoje marzenia lecz – jako...
Plask… Toczące się po blacie jajko spadło roztrzaskując się na świeżo umytej podłodze kuchni. Marta nawet się nie zezłościła, choć dopiero co, ostatkiem sił, wyszorowała ją dokładnie. Zajęło jej to wiele więcej czasu niż kiedyś, więc dumna była, że w ogóle dała radę....