Stomia od kuchni. Moje lato, mój brzuch, mój plan

Cze 202524

Jakoś tak się utarło, że latem nasze ciała stają się tematem (niechcianych) publicznych debat, oględzin, osądów i komentarzy. Pokazuje się je, mniej lub bardziej chętnie wystawiając się tym samym na podziw lub dezaprobatę. Dla wielu osób to pora, na którą czeka się przez resztę roku, ale dla innych – to czas największej widoczności tego, co trudne: blizn, niedoskonałości i stomijnego worka.

twoje-lato-twoj-brzuch-1.jpg

Dla osoby z wyłonioną stomią lato to nie tylko pytanie o kostium kąpielowy. To czas, w którym trzeba zmierzyć się z podwójnym tabu. Składa się na nie: stomia - ukryta pod stomijnym woreczkiem, oraz to, w jaki sposób choroba ją poprzedzająca i sama operacja jej wyłonienia wpłynęła na obecny wygląd. W tym odcinku „Stomii od kuchni” zmierzymy się z pytaniem starym jak bikini: "jak zaakceptować swoje ciało? Zwłaszcza latem".

twoje-lato-twoj-brzuch-2.jpg

Napiszemy o sprawczości – czyli umiejętności podejmowania decyzji co do własnego podejścia do lata. Niezależnie od spojrzeń i zdania innych. Po swojemu i według własnego planu. To ważna umiejętność. Uczy troski o siebie i zagospodarowywania zmian, zamiast ich zamiatania pod dywan.

To Twoje lato. Twój brzuch. I Twój plan.

I w tym artykule spróbujemy na ten temat rzucić właściwe światło.

twoje-lato-twoj-brzuch-3.jpg

Prawo wyboru. Nie musisz eksponować. Nie musisz ukrywać.

Najczęstsze pytanie, jakie pada latem? „Czy mam się odważyć?” – założyć bikini, pojechać na plażę, pokazać woreczek. Z czego wynika jego zero-jedynkowa forma? Z presji społecznej. Wszak inni pokazali i żyją. I na dokładkę (chyba) dobrze się bawią. Może ja też powinnam? Może wystarczy się odważyć, a potem to już leci samo i daje radę?

Hmmm… może powinnaś, droga Stomiczko, a może jeszcze nie… Bo tak naprawdę pytanie o wybór stroju plażowego powinno brzmieć inaczej, a mianowicie:
Czy tego (już) chcę?
Czy to zgodne z moją wizją oswajania tematu?
Jak będę się czuła robiąc coś wbrew sobie?
Czy pozytywy zneutralizują minusy tej decyzji?”

Nie każda osoba chce wystawiać się na widok publiczny. I nie każda ma obowiązek to robić, tylko po to, by „pokazać, że się da”. Sprawczość nie polega na robieniu rzeczy „na przekór” – ale na decydowaniu, co dziś będzie dobre dla osoby podejmującej daną decyzję.

Stoma-protip

Jeśli wybierasz się w miejsce publiczne, a nie wiesz, jak się poczujesz – zabierz dwa warianty stroju: jeden bardziej osłaniający, drugi swobodniejszy. Pozwól sobie zmieniać zdanie bez poczucia porażki. I miej zawsze coś, co pomoże Ci szybko zneutralizować poczucie wystawienia na widok publiczny: pareo, chustę, tunikę...

twoje-lato-twoj-brzuch-4.jpg

Twój brzuch to nie obowiązek do przepracowania. To nauka odpuszczania

Wiele osób ze stomią mówi: „Jeszcze nie umiem zaakceptować swojego brzucha”. To zrozumiałe – ale też niesprawiedliwe, bo świat często wymaga, by wszystko „przepracować” i „zaakceptować”, jakby to była jakaś norma. Tymczasem akceptacja to nie zawsze pierwszy etap. Czasem najpierw trzeba mieć prawo do nieakceptowania, a mimo to – decydować po swojemu.

Brzuch to nie billboard. To część Ciebie – z historią, z nieidealną skórą, z nową funkcją, jaką teraz dzięki stomii pełni. Nie musisz go akceptować na siłę. Wystarczy, gdy nie będziesz o nim (i sobie) myśleć z niechęcią. Brzuch to brzuch. Może Twój nie jest już tak gładki jak u innych (najczęściej o wiele młodszych) kobiet. Może nie jest tak jak u nich - idealny, bo ma bliznę i fałdki.

Pamiętaj, że ten brzuch dużo przeszedł. Być może nigdy nie będzie już taki, jak wiele lat temu. Nie zmienisz tego. Odpuść. I zagospodaruj to, co jest tu i teraz.

Stoma-protip

Zamiast usilnie próbować się zaakceptować, spróbuj najpierw odpuścić złe, krzywdzące, dołujące myśli o sobie i potraktować ten temat z dystansem i odrobiną poczucia humoru. Spójrz na siebie i pomyśl: „ok, Claudia Schiffer już nie będę, ale mam inne opcje”. Zamiast wyciętego dwuczęściowego stroju mogę wybrać tankini i pareo, albo pięknie marszczony w talii strój jednoczęściowy. Warto szukać rozwiązań. Jeśli nie wiesz, jak się do tego zabrać, zadzwoń na infolinię naszego partnera. obsługa sklepów Med4Me z przyjemnością zabierze Cię w świat strojów kąpielowych, które te sklepy również mają w swojej ofercie.

WIZYTÓWKA---MED4ME-.jpg

twoje-lato-twoj-brzuch-5.jpg

Letnia garderoba. Najpierw komfort, potem moda / presja społeczna

Ubranie na lato to nie modowy manifest – to warstwa ochronna, która może budować albo podkopywać pewność siebie. Wybierając stroje, warto kierować się nie tym, „co wyszczupla brzuch”, ale tym, co pozwala oddychać – dosłownie i metaforycznie.

Stoma-protip

  • Nie ubieraj się w wiele warstw. Gdy żar leje się z nieba, ubrana na cebulkę zwrócisz większą uwagę niż mając kolorową sukienkę idealnie kryjącą worek.
  • Unikaj gumek i sztywnych szwów bezpośrednio w miejscu, gdzie jest stomia.
  • Wybieraj tkaniny naturalne – len, wiskoza, cienka bawełna, najlepiej w drobny deseń, idealnie odciąga uwagę od okolic woreczka.
  • Zaprzyjaźnij się z kostiumami z wysokim stanem lub tankini (top + dół), sprawdzają się znakomicie. Doskonałym wyborem będą też stroje jednoczęściowe.
  • Jeśli wolisz trzymać rękę na pulsie, korzystaj z paska unieruchomiającego worek i wyższej bielizny, w której możesz „schować” woreczek. To nie po to, by worek maskować, ale by go stabilizować i dodać Ci komfortu.
  • Sprytne dodatki to Twój wielki sprzymierzeniec – koniecznie miej je zawsze pod ręką. O czym mowa? O pareo, chustach wiązanych wokół talii, narzutkach i szerokich oversize tunikach nakładanych na kostium.

twoje-lato-twoj-brzuch-6.jpg

Twoje tempo – Twoje zasady

To, że ktoś inny po operacji od razu pojechał w góry, poleciał do Grecji i wstawił zdjęcie z plaży w dwuczęściowym bikini i woreczkiem na wierzchu, nie znaczy, że Ty też musisz. Ludzie mają różne tempo powrotu do siebie – i nie istnieje jedna słuszna metoda, jak i w jakim czasie to zrobić. Są stomicy, wskakujący od razu w nową rutynę, ale są i tacy, którzy potrzebują go więcej. Jeśli należysz do tej grupy – daj sobie go. Odpuść ściganie się z innymi. Twoje tempo też jest ważne. Nawet jeśli wydaje się „wolniejsze”.

Stoma-protip.

Zamiast tworzyć listę „rzeczy do przełamania” (np. pójść na plażę, założyć bikini), stwórz listę „rzeczy, które cię wspierają”. Będzie bardziej osobista i mniej oceniająca. Zapisuj nawet małe rzeczy. Nawet najmniejszy sukces w temacie odzyskania wiary w siebie to wielki skok w tym kierunku. Tu robotę robią nawet zwyczajne, małe rzeczy: spacer plażą o zachodzie słońca, wyjście na lody z przyjaciółmi, wyjazd nad jezioro. Pamiętaj – ważne jest Twoje tempo i to Ty podejmujesz decyzję, kiedy je podkręcić.

twoje-lato-twoj-brzuch-7.jpg

Relacje z ludźmi? Wybieraj te, które dają oddech

Nie staraj się zadowolić wszystkich. To się po prostu nie udaje. Faktem jest, że latem trudniej ukryć ciało. Może pojawić się lęk przed tym, jak zareaguje partner, sąsiadka, kolega z pracy. Obawa przed niedelikatnymi komentarzami i wścibskimi spojrzeniami może działać w dwójnasób. Albo planem przesiedzenia tego lata w domu. Albo nadmierną nonszalancją w pokazywaniu, jak bardzo nie obchodzi nas, co myślą inni. Żadna z tych metod nie buduje dobrostanu, żadna nie uczy odpowiedzialności za swoje życie. Warto wypośrodkować to, co każda proponuje i – stawiać granice. Jeśli chcesz – załóż bikini, jeśli wolisz dyskretniej – załóż strój jednoczęściowy lub zrezygnuj z basenu, wybierając się na kawę lub na długi spacer po plaży. Pamiętaj też - nie musisz odpowiadać na każde pytanie. Nie musisz się tłumaczyć, dlaczego wolisz kawiarnię niż basen. Granice to nie mur – to drzwi z kluczem, który masz Ty. Ty decydujesz, kogo wpuszczasz bliżej i kiedy się przed tym kimś otwierasz.

Stoma-protip.

Jeśli boisz się reakcji innych, przygotuj wcześniej krótkie wypowiedzi, które mogą Ci pomóc w trudnej sytuacji, np. „Przeszłam operację. To długi temat. Zdecydowanie nie na teraz” albo „Mam stomię. To część mojego życia, ale to nie temat na wakacyjną kawkę. Pogadajmy o planach”.

twoje-lato-twoj-brzuch-8.jpg

Lato nie musi być takie, jak mają wszyscy. Może być Twoje

To wcale nie musi być sezonem wielkich przełomów. Nie musisz odhaczać osiągnięć typu: pierwszy raz po operacji w bikini, pierwsza podróż samolotem, pierwsza kąpiel w morzu.

Lato może być odpoczynkiem. Może być ciszą. Może być domowym balkonem, spacerami po parku i lesie, kilkoma wieczorami z książką.

Ale – uwaga! Stomia z definicji jest pomostem łączącym z normalnym życiem, bez choroby, która ją „wywołała”. I dlatego nie należy żyć życiem stoma-centrycznym.

Co to oznacza w praktyce?

To, że owszem, można lato przesiedzieć na balkonie, ale warto uważać, by nie przesiedzieć na nim całego życia i to – tylko z powodu woreczka.

Nie musisz być odważna jak inni – bądź odważna na swój sposób. 

Stoma-protip.

Jeśli boisz się, że utkniesz w domu ze stomią, na całe lato albo – na wiele sezonów, bo nie masz siły, by zmierzyć się ze światem, który ocenia – zadzwoń do nas. Od wielu lat pomagamy zrozumieć i oswoić stomię. Organizujemy spotkania przy kawie, integracyjne weekendy w górach i nad wodą. Spotykamy się, by nawzajem pokazywać sobie, jak dobrze jest się odważyć żyć poza domem. I nie martw się, że Cię nie zrozumiemy – jesteśmy pewni, że damy radę, zwłaszcza, że wielu naszych wolontariuszy to stomicy i stomiczki – jak Ty. I często pamiętają aż za dobrze, gdy byli dokładnie w tym samym miejscu, co Ty teraz.

twoje-lato-twoj-brzuch-9.jpg

To jest Twoje ciało. Twój brzuch. Twoje życie

A lato? Lato też może być Twoje. Na Twoich warunkach. Z planem, który nikomu nie musi imponować i nikomu nic udowadniać. To Twój czas. A jeśli potrzebujesz to jeszcze przegadać – zadzwoń :)

ze-stomia-nie-wypada-10.jpg

Tekst: Iza Janaczek
Foto: archiwum Fundacji STOMAlife.
Ze stomią nikt nie musi zostawać sam.
Dzisiejsze kadry to migawki pokazujące, że można z nią żyć i życie to może być naprawdę satysfakcjonujące.

Znajdź nas na
Znajdź nas na
Znajdź nas na