Bartek nie biegł sam.

Choć to jego nogi pokonywały każdy kilometr wrocławskiego półmaratonu, z każdej strony niosły go słowa wsparcia, gesty otuchy i fala dobrej energii. Bo Bartek biegnie nie tylko dla siebie – biegnie dla wszystkich stomików. Dla tych, którzy właśnie walczą. Dla tych, którzy się wahają. I dla tych, którzy potrzebują nadziei.

14 czerwca 2025 – Wrocław był pełen emocji.
Na trasie i poza nią – łzy wzruszenia, głośne okrzyki, szerokie uśmiechy i ogromna duma. Bo każdy, kto zna Bartka, wie, ile serca wkłada w to, co robi. A my – Bratnie Dusze, społeczność Stomalife i wszyscy, którzy wierzą w siłę pasji – byliśmy z nim. Na każdym kilometrze. Myślą. Sercem. Obecnością.

Bartek pokazał, że stoma nie zatrzymuje życia – może być jego siłą napędową.
Dziękujemy każdemu, kto mu kibicował – na żywo, w sieci, myślami. Bo to wsparcie to coś więcej niż doping. To znak, że razem możemy więcej. Że każda stoma to nie tylko blizna – to dowód na odwagę.

Bartek, jesteśmy z Ciebie ogromnie dumni.
A wszystkim kibicom – dziękujemy, że byliście częścią tej niezwykłej historii.

Zobacz, jak wyglądała ta emocjonująca droga. Włącz dźwięk. Wzrusz się z nami. Inspiruj się. I wierz – że naprawdę można.