Stomia, brak apetytu i strach przed jedzeniem

Sie 202401

Brak apetytu u osoby z wyłonioną stomią nie jest tematem nietypowym. Nierzadko łączy się też z brakiem chęci jedzenia, bądź nawet strachem przed nim – bo jedzenie oznacza wydalanie, a wydalanie, to konieczność częstego zajmowania się woreczkiem.

W przypadku osób ze stomią, zwłaszcza tych, u których woreczek jest nowością, niechęć do jedzenia może być związana z nadmiernym stresem wynikającym z konieczności podjęcia się nowych obowiązków i obawy, czy uda się im sprostać.

STOMIA-BRAK-APETYTU-1.jpg

Nierzadko bywa też tak, że, chcąc jak najbardziej opóźnić konieczność zajmowania się woreczkiem (jego opróżnieniem lub wymianą), stomicy podświadomie lub świadomie ograniczają jedzenie, by woreczek napełniał się jak najwolniej.

Bez względu na powód, brak apetytu u osoby ze stomią może być wyzwaniem, zwłaszcza w procesie uczenia się nowego stylu życia. Jak ważne podczas rekonwalescencji i w czasie późniejszego aktywnego życia jest regularne dostarczanie organizmowi wartości odżywczych, nie trzeba nikomu tłumaczyć. Niestety, często strach przed nową rutyną obejmującą życie z woreczkiem i wszystkie tego konsekwencje, a także stres, że się im nie sprosta, powodują, że mimo tej elementarnej wiedzy - apetyt nie wraca. By przepracować i ruszyć do przodu, warto zrozumieć stomię, jej powód i dostrzec płynące z niej korzyści. Warto też opracować strategię, która – małymi krokami - pomoże wrócić do właściwych nawyków żywieniowych.

STOMIA-BRAK-APETYTU-2.jpg

Jak poradzić sobie z brakiem apetytu lub lękiem przed jedzeniem?

Oto kilka sugestii, które warto rozważyć będąc stomikiem, bądź bliskim osoby ze stomią, która boryka się z jednych z tych problemów.

  • Konsultacja z lekarzem, dietetykiem lub opiekunem stomijnym
    Czasami trudno ruszyć z miejsca bez fachowej, profesjonalnej pomocy. Jeśli problem pogłębia się, zdecydowanie warto o swoich obawach porozmawiać z osobą mającą większą wiedzę w tym temacie. Zdecydowanym krokiem do przodu może być konsultacja z psychologiem, który pomoże zrozumieć emocje związane z nową życiową sytuacją, jaką jest stomia. Nie do przecenienia jest też wsparcie dietetyka, który z kolei może opracować plan żywieniowy dopasowany do indywidualnych potrzeb i preferencji osoby borykającej się z problemem braku apetytu, (z uwzględnieniem ewentualnych ograniczeń w diecie, jakie mogą być związane z sytuacją zdrowotną stomika lub – z samą stomią).
  • Korzystanie z suplementów odżywczych
    ...ale tylko tych wskazanych przez osobę układającą indywidualną dietę osoby ze stomią. Pamiętajmy, że niewłaściwe korzystanie z suplementów i ich nieodpowiednie dopasowanie może przynieść realne szkody.
  • Różnicowanie diety
    Monotonna dieta nie zachęca do podejmowania prób zawalczenia o powrót do regularnego jedzenia. W tej sytuacji zdecydowanie lepiej zadziała stosowanie zmianowania - potraw, smaków i ich konsystencji. Nie bez znaczenia jest też forma podania posiłku. Starannie przygotowane i estetycznie podane posiłki także mogą spowodować zwiększenie apetytu a już na pewno – zwiększenie zainteresowania samym jedzeniem. Pamiętajmy, że w walce o powrót do radości czerpanej z jedzenia, warto wykorzystać wszystkie możliwości i pomysły.

STOMIA-BRAK-APETYTU-3.jpg

  • Regularność, systematyka, ilość
    Warto wyrobić sobie nawyk regularnego siadania do stołu, na którym znajduje się ładnie podany posiłek. Nałożona na talerz porcja wcale nie musi być duża. Można zacząć od małych ilości, ale za to - jeść częściej. Jedzenie małych posiłków co kilka godzin może być łatwiejsze do strawienia i mniej obciążające dla układu pokarmowego niż trzy duże posiłki dziennie.
    Warto też zwrócić uwagę na to, co ląduje na talerzu, dopasowując posiłek do pory dnia.
  • Ulubione potrawy
    W tym konkretnym przypadku, jakim jest brak apetytu,m bądź strach przed jedzeniem, warto zainwestować czas w tak zwane zachcianki kulinarne. Samodyscyplina oczywiście jest ważna, ale by ją z sukcesem rozwijać, czasami warto posłużyć się małym fortelem. Ulubione smaki mogą przełamać problem braku apetytu i zbudować większą motywację do siadania do stołu. Z reguły, gdy mamy do wyboru owsiankę bez dodatków lub zupę krem z wielu warzyw – zdecydowanie częściej poczujemy ochotę na tę drugą opcję.
  • Dostosowanie diety do samopoczucia
    Nie wszystko, co jemy, dobrze na nas wpływa. Złe samopoczucie po zjedzonym posiłku, bądź spowodowane daną potrawą „rewolucje w woreczku” (łącznie z jego niekontrolowanym odklejeniem się) mogą być skuteczną blokadą przed czerpaniem radości z jedzenia.
    Warto więc obserwować własne reakcje na konkretne produkty - warto też zwracać uwagę na to, jak organizm reaguje na różne pokarmy. Jeśli coś sprawia, że u stomika pojawiają się biegunki, zaparcia, gazy lub ból brzucha, nie należy takiej diety forsować, bo w dłuższej perspektywie może wpłynąć na zbudowanie lub pogłębienie niechęci do jedzenia.

STOMIA-BRAK-APETYTU-4.jpg

By znów cieszyć się jedzeniem, trzeba zrozumieć stomię.

Stomia rodzi stres. Stres rodzi strach, a ten – wiele wewnętrznych blokad. Z powodu stomii, stomicy często unikają wychodzenia z domu, interakcji społecznych, aktywizacji ruchowych, a także – nierzadko jedzenia. Ta wewnętrzna, często nieuświadomiona do końca blokada ma duży związek ze strachem przed niepożądanymi „działaniami stomii”, do jakich zaliczają się niedyskretne odgłosy, balonowanie woreczka czy jego odklejenie się w miejscu publicznym. Częstsze jedzenie oraz spożywanie większych ilości to także konieczność częstego zajmowania się woreczkiem, co – zwłaszcza dla początkującego stomika - bywa rzeczą budzącą opór.

Stomicy kojarzą, że tak jak w przypadku chorób jelit, które nierzadko były powodem wyłonienia u nich stomii, tak i teraz – jedzenie powoduje sytuacje stresujące i wstydliwe. Bywa więc, że unikają go, bądź znacznie redukują spożywane ilości. Z całą mocą należy podkreślić, że to bardzo niebezpieczny pomysł na „radzenie sobie” z tematem częstszego zajmowania się woreczkiem. Nie dość że nie rozwiązuje tak naprawdę problemu, to jeszcze – tworzy kolejny. Dlatego właśnie, gdy samodzielna praca nad sobą nie wystarcza, warto skorzystać z pomocy specjalisty

STOMIA-BRAK-APETYTU-5.jpg

Stres i apetyt – to się nie może udać

Stres zdecydowanie może negatywnie wpływać na apetyt. By zrozumieć i ujarzmić negatywne emocje oraz, by nad nimi zapanować, warto skorzystać z technik relaksacyjnych, takich jak medytacja,wyciszenie, odcięcie się od nadmiaru bodźców, głębokie oddychanie czy joga. Doskonałym sposobem na zmniejszenie stresu związanego z tematem jedzenia jest też rozmowa z kimś, kto był w podobnej sytuacji i znalazł z niej wyjście. Mądre i rzeczowe wsparcie ze strony kogoś, kto poradził sobie z problemem braku apetytu lub ze strachem przed jedzeniem, pozwala uwierzyć, że ten temat jest do przepracowania.

STOMIA-BRAK-APETYTU-6.jpg

Lepiej zapobiegać niż się martwić

Brak apetytu u osoby z wyłonioną stomią może być przejściowym problemem związanym z adaptacją do nowego stylu życia. Jednak zarówno brak apetytu, jak i strach przed spożywaniem posiłków to coś, co powinno budzić niepokój – zarówno u osoby z woreczkiem, jak i jej otoczenia. Z tego też względu nie należy lekceważyć braku chęci do jedzenia - bez względu na przyczynę.

Pamiętajmy, że #stomikmoże korzystać z życia. I to - we wszystkich jego aspektach. A dobre, jakościowe jedzenie to coś, na co stomik naprawdę zasługuje. Wystarczy, że w to uwierzy.

Tekst i foto: Iza Janaczek
 

Znajdź nas na
Znajdź nas na
Znajdź nas na