Możesz wesprzeć nasze działania: 46 1090 1883 0000 0001 5078 2361
Sie 202111
Przedstaw się. Ile masz lat, gdzie mieszkasz, jaka jest twoja sytuacja rodzinna, czy pracujesz zawodowo?
Nazywam się Szymon Bogdanowicz, mam 28 lat. Mieszkam w Sosnowcu razem z moją dziewczyną Magdaleną i naszym synem – 10 miesięcznym Oliwierem. Pracowałem jako kierowca ciężarówki w transporcie międzynarodowym, jednak przez złe traktowanie mnie w firmie (zwłaszcza w okresie choroby), byłem zmuszony do odejścia z pracy. Do września odpoczywam nad polskim morzem, a od października zaczynam nową pracę również jako kierowca, jednak praca ta będzie już w Polsce, ponieważ chcę więcej czasu spędzać w domu z rodziną.
Na co chorujesz? Z jakiego powodu została wyłoniona stomia? Kiedy to było? Czy stomię masz na stałe czy nie?
Choruję na chorobę Leśniowskiego – Crohna od lutego 2017 roku. Wtedy postawiono diagnozę. Teraz wiem, że choroba na pewno rozwijała się dużo wcześniej, jednak ja bagatelizowałem pierwsze objawy i dopiero wtedy, kiedy nie mogłem już normalnie funkcjonować, zgłosiłem się do lekarza. Stomia została wyłoniona w maju 2018 roku po nieudanej operacji resekcji łączenia jelita cienkiego z grubym, w którym Crohn zrobił największe spustoszenie. Mam ileostomie. Miała być wyłoniona na kilka miesięcy, jednak tak szybko się do niej przyzwyczaiłem i tak szybko wróciłem do pełnej sprawności, że boję się zespolenia i postanowiłem pozostać ze stomią do końca życia.
Czy jest coś, co choroba ci zabrała? Jakieś marzenie, które nie mogło być zrealizowane? A może udało się je spełnić mimo choroby?
Choroba zabrała mi półtora roku życia, jednak ukształtowała mój charakter i na pewno „dzięki niej” bardziej zacząłem doceniać życie. Przed operacją nie byłem w stanie pracować, dlatego bez mrugnięcia okiem zwolniono mnie z pracy. Nie mogłem spotykać się ze znajomymi, mimo wielkich starań. Najczęściej przez okropny ból całe dnie spędzałem w domu. Dopiero po wyłonieniu stomii wróciłem do pełnej sprawności. Moim marzeniem od dawna było kupno motocykla.
Czy łatwo było ci zaakceptować stomię? Jak długo to trwało? Czy pasje i zainteresowania pomogły Ci w tym?
Chwilę przed operacją byłem już w takim stanie, że było mi wszystko jedno, byleby tylko przestało boleć. Chorując, trochę czytałem o stomii i nie był to dla mnie całkiem obcy temat. W szpitalu najgorszy był widok jelita, gdy zobaczyłem je po raz pierwszy. Obawiałem się, że to boli, że trzeba na nie bardzo uważać. W przezwyciężeniu tych „strachów” dużo zawdzięczam pani pielęgniarce stomijnej, która odwiedziła mnie w domu. Szybko przyzwyczaiłem się do widoku jelita i bardzo prędko nauczyłem się samodzielnie zmieniać worki i wykonywać wszystkie inne zabiegi higieniczne.
Przejdźmy to meritum. Opowiedz o swoich pasjach. Co jest twoim asem w rękawie? Co najbardziej lubisz robić? Co jest twoim hobby? Przy czym się relaksujesz?
Moim hobby, moją pasją jest motoryzacja. Najbardziej kocham motocykle i podróże, a najbardziej te na motocyklu. Już dwa miesiące po operacji kupiłem swój pierwszy motocykl. A rok później wyruszyłem w podróż do Turcji. W drodze byłem 17 dni, przejechałem 6 tys. kilometrów i odwiedziłem Ukrainę, Mołdawię, Naddniestrze, Rumunię, Bułgarię, Grecję i Turcję. Będąc w Stambule, oficjalnie wjechałem na kontynent azjatycki. W 2020 roku planowałem podróż jedwabnym szlakiem przez góry Pamiru aż do Japonii, jednak przez pandemię moje plany muszę odłożyć na kilka lat. Zacząłem jednak biegać i trenować na siłowni, ponieważ taka wyprawa wymaga dużej sprawności fizycznej oraz żelaznej kondycji. Zacząłem też samodzielnie uczyć się offroadowej jazdy motocyklem i szybko przestało przerażać mnie wjeżdżanie motocyklem w błoto, piach i inne nieoczywiste podłoża. To też stało się moją nową pasją. Gdy chcę się zrelaksować, to wsiadam na motocykl i jadę przed siebie. Wtedy czuję wolność i zapominam o wszystkich problemach.
O czym marzysz? Co chciałbyś zrobić po raz pierwszy w życiu?
Marzę o podróżach. Chciałbym zwiedzić cały świat, moja głowa jest pełna pomysłów. Jestem przeszczęśliwy, że dzięki stomii mogę nazwać się szczęśliwym, zdrowym, spełnionym facetem.
19 Styczeń 2025