Szymon Obremski

Przedstaw się. Ile masz lat, gdzie mieszkasz, jaka jest twoja sytuacja rodzinna, czy pracujesz zawodowo?

Nazywam się Szymon Obremski. 30 czerwca skończyłem 15 lat. Mieszkam w Bydgoszczy, mam starszego brata, jestem uczniem pierwszej klasy technikum.

Na co chorujesz? Z jakiego powodu została wyłoniona stomia? Kiedy to było? Czy stomię masz na stałe czy nie?

Stomię posiadam od urodzenia. Dokładnego powodu jej wyłonienia nie znam, bo się tym nigdy zbytnio nie interesowałem, ale to pewnie dlatego, żeby była taka potrzeba. Mam ją na stałe i do końca życia.

Czy łatwo było ci zaakceptować stomię? Jak długo to trwało? Czy pasje i zainteresowania pomogły Ci w tym?

Ze względu na to, że mam stomię od urodzenia, nigdy nie miałem z tym żadnych problemów. Dla mnie to sprawa zupełnie naturalna, bo życia bez stomii nie znam.

Czy jest coś, co choroba ci zabrała? Jakieś marzenie, które nie mogło być zrealizowane? A może udało się je spełnić mimo choroby?

Jeśli miałbym mówić o niedogodnościach mojej choroby, to na pewno dużo większą niż stomia jest żywienie pozajelitowe, które karmi mój organizm przez kilkanaście godzin na dobę. Wiem, że wśród czytelników wiele jest osób odżywianych w ten sposób, które wiedzą, o czym mówię. Ja na szczęście mam ukochaną Mamę Elwirę, która to wszystko ogarnia i najczęściej jestem odżywiany w nocy, bym mógł dnie spędzać podobnie, jak moi rówieśnicy. Wyjściem awaryjnym jest plecak, dzięki któremu mogę jeść i np. jednocześnie grać w bilard, jak mogłaś to zaobserwować na koloniach w Myszogrodzie Nie mogę powiedzieć, że jestem zupełnie zdrowy, ale na pewno nie czuję się obłożnie chory. Staram się żyć aktywnie i robić to samo, co koledzy w moim wieku. Choroba na pewno nie zabrała mi marzeń, a ja robię wszystko, żeby one nie pozostały tylko marzeniami Moje największe marzenie na rok 2012 zostało spełnione. Był to wyjazd do Muzeum Historii Naturalnej w Londynie. Teraz oczywiście mam kolejne!

W takim razie przejdźmy to meritum. Opowiedz o swoich pasjach. Co jest twoim asem w rękawie? Co najbardziej lubisz robić? Co jest twoim hobby? Przy czym się relaksujesz?

Mam dwie pasje. Pierwsza to zbieranie autografów z dziedziny piłki nożnej oraz futbolu amerykańskiego. Druga, to zbieranie kamieni, a dokładnie skamielin.

Zbieranie autografów zaczęło się w 2019 roku od obejrzenia filmiku na Youtubie, który pokazywał, jak można wysłać list do klubów piłkarskich z prośbą o autograf. Napisałem do Lecha Poznań i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu dostałem autografy od Roberta Gumnego, Christiana Gytkjæra i Kamila Jóźwiaka. Był to dla mnie z jednej strony niesamowity szok, że to działa, a z drugiej strony motywacja, żeby próbować dalej.

Uwielbiam Premier League, a szczególnie Manchester United. Tu procedura zdobycia podpisu jest dużo trudniejsza, bo wysyłając prośbę o autograf, trzeba dołączyć kopertę zwrotną z angielskim znaczkiem. Jak dotąd, udało mi się zdobyć podpis obecnego trenera tej drużyny- Ole Gunnara Solskjæra.

Moja pasja, chyba jak każda, rozwijała się wraz z kolejnymi zdobyczami. Mam z nią wiele fantastycznych wspomnień. Jednym z nich chciałbym się podzielić.

W 2019 roku między innymi w Bydgoszczy rozgrywane były Mistrzostwa Świata do lat 20 w Piłce Nożnej. Obok jednego z hoteli zobaczyłem autokar reprezentacji Arabii Saudyjskiej. Zdobyłem się na odwagę, wszedłem do hotelu i zapytałem, czy mogę zdobyć autografy. Opiekun zawodników kazał mi wrócić za kilka dni. Oczywiście to zrobiłem, a wtedy przede mną otworzyły się bramy raju kibica Dostałem trzy bilety na mecz, dwie koszulki treningowe i autografy drużyny. Dzięki pani z recepcji hotelu zebrałem również podpisy od zawodników reprezentacji Panamy. Nie spodziewałem się, że tego dnia może spotkać mnie coś jeszcze bardziej zaskakującego, a jednak!!!

Dwóch lekarzy z drużyny Arabii Saudyjskiej pracujących w Polsce, powiedziało, żebym wyszedł przed hotel. Nagle zjawili się tam dziennikarz i operator z kamerą. Okazało się, że to pracownicy arabskiej telewizji!!! Zupełnie bez przygotowania zacząłem mówić do kamery, a jeden z lekarzy tłumaczył moje słowa na arabski.
Byłem bardzo dumny, że oprócz pytań o moją pasję, mogłem powiedzieć również o tym, że jestem stomikiem. Nie mogłem uwierzyć, że rozmowę ze mną będzie można zobaczyć w arabskiej telewizji!!!

Jednego dnia przeżyłem chyba więcej emocji, niż w przeciągu normalnego roku

Po nagraniu rozpoczął się mecz, który obejrzałem w towarzystwie lekarza mówiącego po polsku. Odwagi przybywało mi z każdą chwilą i po zakończonej grze zapytałem piłkarza siedzącego na trybunach, czy jest możliwość otrzymania koszulki meczowej. Dzień spełnionych marzeń trwał nadal i dostałem tę należącą do Faraja Al-Ghashayana. Zrobiliśmy jeszcze wspólne zdjęcie i pożegnaliśmy.

Mógłbym tak opowiadać długo, ale pochwalę się jeszcze, od kogo udało mi się zdobyć podpis: m.in. od Konrada de la Fuente (Olympique Marsylia), Dana-Axela Zagadou (obrońcy Borussi Dortmund), rekordzisty strzelonych bramek w Premier League – Alana Sheara (w sezonie 1994/1995 strzelił 34 gole), Radamela Falcao – byłego zawodnika Manchesteru United, obecnie grającego w Rayo Vallecano.
Na koniec wisienka na moim piłkarskim torcie.

Zdobyłem adres Sir Alexa Fergusona wieloletniego trenera Manchesteru United. Nie mogę powiedzieć jak, to zrobiłem Napisałem, że jestem wielkim fanem tej drużyny, że moim marzeniem jest polecieć na stadion i zobaczyć mecz na żywo. Na odpowiedź czekałem trzy miesiące. Dostałem zdjęcie ze specjalną, imienną dedykacją.

Na koniec chcę powiedzieć, że hobby to ma duży wpływ na zmianę mojego sposobu bycia. Zauważyłem, że stałem się o wiele bardziej pewny siebie i odważny. Nie mam problemu, by podchodzić do obcokrajowców-gwiazd footballu przy zbieraniu podpisów . Nie wstydzę się, mimo że mój angielski jest, że tak powiem, na średnim poziomie :). Potrafię się przełamać, by zdobyć upragniony podpis. W czasie Drużynowych Mistrzostw Europy w Lekkoatletyce w 2019 roku odbywających się w Bydgoszczy, podszedłem do zawodników z Grecji siedzących na trybunach. Podpisał się każdy. Z kolei kilku reprezentantów Szwecji złapałem, czekając na przystanku tramwajowym. Ta pewność siebie pomaga mi również w innych aspektach życia. Potrafię nawiązać nowe znajomości w szpitalu, na koloniach czy w nowej szkole.

Druga moja pasja to zbieranie kamieni, ale nie takich zwykłych, polnych. Zbieram głównie skamieliny czyli różne kamienie z odbiciami muszelek, z wielu różnych mórz. Są to przede wszystkim koralowce. Zbieram je od niedawna, a mam już ich ponad 80. Mój najcenniejszy kamień to skamienialy łodzik (morskie żyjątko).

O czym marzysz? Co chciałabyś zrobić po raz pierwszy w życiu?

Autografowym marzeniem jest ten od Cristiano Ronaldo. Chciałbym jego podpis na zdjęciu w koszulce Manchesteru United, nie Juventusu Turyn. Po prostu kocham angielską piłkę, dlatego kolejne marzenie wiąże się z ponownym wyjazdem do Anglii. Chciałbym na żywo zobaczyć mecz mojego ulubionego klubu piłki nożnej Manchesteru United. Na pewno nie obyłoby się bez zamiany Szymona w łowcę autografów. I jeszcze jedno marzenie, na spełnienie którego muszę poczekać 3 lata. Chciałbym zrobić prawo jazdy, by na polowania pod stadionami jeździć sam, zupełnie niezależnie. Wtedy moi kochani Rodzice mieliby więcej wolnego czasu