Paź 202205

 „Jak ocalisz jedno życie, jesteś bohaterem. Jak ocalisz tysiąc istnień, jesteś pielęgniarką.”
Stephen King

Nie chcą być nazywane „siostrami”, a jednak dla wielu pacjentów stają się bliższe od rodzonych sióstr. Ich serca i ręce dają chorym na oddziałach szpitalnych i w przychodniach, więcej niż można byłoby oczekiwać, bo przede wszystkim dają nadzieję, że będzie dobrze. Są profesjonalne i skupione na pacjentach i wiedzą doskonale, że nie mogą sobie pozwalać na rozczulanie się, bo w tym zawodzie nie wystarczy być współczującym – trzeba działać. Kiedy zmagamy się z chorobą to właśnie one uświadamiają nam, że: stomia to nie wyrok, żyjemy dalej, wstajemy i idziemy do przodu z dodatkiem w postaci stomii i patrząc optymistycznie w przyszłość!

Pielęgniarki stomijne- twarde i czułe, serdeczne i stanowcze- cudowne kobiety, które przeprowadzają pacjentów przez piekło choroby jak opiekuńcze anioły! To dzięki nim w pierwszych dobach po wyłonieniu stomii uczymy się samodzielnego funkcjonowania w nowej rzeczywistości, a później niejednokrotnie to ich rady pozwalają uniknąć bólu i powikłań okołostomijnych.

Kiedy pochylają się nad łóżkiem, aby zmieniać opatrunki nie podejrzewamy, że pod ubraniem skrzętnie chowają zwinięte skrzydła, bo tak naprawdę pielęgniarki to anioły w wygodnych butach 

Na oddziałach widujemy je w szpitalnych uniformach i tak łatwo nam zapomnieć, że w życiu codziennym te skupione profesjonalistki są pięknymi kobietami, które realizują swoje pasje, są czyimiś córkami, żonami, kochankami, matkami i przyjaciółkami.

Anioły stomii, jest ich tak wiele…. Dziś w Dniu Stomika spotkają się z Wami trzy spośród nich. Fizycznie tak pięknie  różnią się od siebie, ale z oczu każdej z nich bije wrażliwość na drugiego człowieka, empatia i siła, bez których nie mogłyby wykonywać tego jakże ciężkiego i potrzebnego nam wszystkim zawodu.

Trzy kobiety, pielęgniarki od zadań specjalnych: Magda Swojak, Agnieszka Biskup i Joanna Zakrzewska. Łączy ich wieloletnie doświadczenie, wiedza, empatia i pomoc, którą od kilku dekad niosą stomikom. Każda z nich to wielka osobowość, a jednocześnie niesamowicie ciepła osoba.

Można je porównać do żywiołów: Magda to powietrze – bywa jak huragan, ale efekt jej pracy w przeciwieństwie do żywiołu zawsze przynosi ład, spokój oraz akceptacje ze strony pacjentów. Agnieszka, to ziemia, bo mocno po niej stąpa, a właściwie jeździ gravelem, motocyklem, albo sportowym samochodem. Jest niedoścignionym przykładem optymizmu i niesamowitego poczucia humoru, który w kontaktach z pacjentami bywa uzdrawiający. Joanna jest jak woda, jej obecność i umiejętność wsłuchiwania się w potrzeby pacjentów, jest dla nich kojąca. Jest mistrzynią nie tylko w dobieraniu sprzętu, ma też niespotykaną umiejętność w edukowaniu. Z łatwością przekonuje pacjentów, że stomia nie jest powodem do wstydu. Wśród żywiołów jest jeszcze ogień, ten w naturze niszczy, w odniesieniu do bohaterek wywiadów, jest czymś budującym, bo każda z nich potrafi rozpalić w pacjentach nadzieję,  która jest niezbędna do życia.

5 Października obchodzimy doroczny Dzień Stomika. Nie tylko w tym, szczególnym dla stomików dniu, ale zawsze pragniemy uświadamiać wszystkim jak ważną, jeśli nie kluczową, rolę w kwestii życie ze stomią odgrywają pielęgniarki i pielęgniarze stomijni. To dzięki ich codziennemu zaangażowaniu tegoroczne hasło, że „Stomia ratuje życie”, to nie tylko puste słowa. To ich zaangażowanie jest motorem napędowym i to one pokazują nam jak możemy znowu lecieć przez życie, kiedy to nasze skrzydła podcięła choroba, pokazują nam, że STOMIA TO SYMBOL ZWYCIĘSTWA.

Zapraszamy do zapoznania się z wywiadem z Magdaleną Swojak, pielęgniarką z Poznania:
/zamknijcie-ochronne-parasole/

Znajdź nas na
Znajdź nas na
Znajdź nas na