Cze 202518
Letnie miesiące sprzyjają wyjazdom. Z tego czasu aktywie skorzystać planuje również wiele osób ze stomijnym woreczkiem. Wielu stomików postanawia spędzić swoje urlopy poza domem. Ku naszej wielkiej radości, coraz więcej osób z wyłonioną stomią nie chce też rezygnować z aktywności tylko dlatego, że urlop nie zakłada pobytu w hotelu z pełnym węzłem sanitarnym. Biwak, nocleg pod namiotem, spanie w kamperze? Stomia nie wyklucza takich form spędzania wolnego czasu. I są one dla stomika jak najbardziej osiągalne. Trzeba się tylko do nich odpowiednio przygotować, traktując sprzęt stomijny jak nieodłączną część ekwipunku, a nie problem czy ograniczenie.
Dziś z cyklu: „stomia od kuchni”, napiszemy o stoma-rutynie w warunkach polowych. Czyli o tym, jak przygotować się do biwaku ze sprzętem stomijnym. Zapraszamy do lektury.
Logistyka, zamiast lęku i stresu
Biwak to sytuacja, która wymaga od stomika więcej przewidywania niż od pozostałych uczestników wyprawy. Brak dostępu do łazienki z lustrem i umywalką nie musi oznaczać dyskomfortu – dlatego warto wcześniej zaplanować, jak i gdzie będzie można zadbać o skórę i sprzęt. Jeśli to pole namiotowe – warto sprawdzić (dopytać przed rezerwacją miejsca), czy na obszarze pola kamperowego/namiotowego jest toaleta z oświetleniem i dostępem do bieżącej wody. Jeśli to miejscówka mocno polowa, z mocno polową toaletą typu toi toi – trzeba zabrać ze sobą odpowiednie środki, które pozwolą na bezpieczną zmianę sprzętu w warunkach terenowych.
Przyda się wtedy:
Dobrze mieć również zapasową karimatę, jeśli przewidujemy konieczność zmiany sprzętu w pozycji leżącej.
Lista sprzętowa – worek i plecak
W przypadku stomii warto przyjąć zasadę: „lepiej o jedną sztukę za dużo niż o jedną za mało”. Warunki atmosferyczne, intensywniejszy ruch, większa potliwość – wszystko to może sprawić, że sprzęt, który w domu „trzyma” bez zarzutu przez trzy dni, w terenie zacznie się odklejać po jednym.
Co spakować na wyjazd na łono natury:
Nie zaszkodzi też mały zestaw awaryjny zawsze trzymany pod ręką (w oddzielnej kosmetyczce): jeden worek, pierścień, chusteczki, rękawiczki i woreczek na odpady. W sytuacji nagłej można zadziałać szybko i bez nerwów.
Pogoda jako czynnik stomijny
Wysoka temperatura to trudniejszy czas dla skóry wokół stomii. Wzmożona potliwość utrudnia przyleganie sprzętu i może powodować podrażnienia. W biwakowych warunkach, gdzie nie ma możliwości dokładnego umycia skóry, jeszcze ważniejsze staje się użycie filmu ochronnego i odpowiedniego osuszenia okolicy stomii przed nałożeniem worka.
O co zadbać w szczególności? Na co zwrócić największą uwagę? Oto kilka punktów, o których warto pamiętać:
Gospodarka odpadami – zasady etyki polowej
Jednym z tematów, które najczęściej budzą obawy przed wyjazdem, jest kwestia pozbywania się zużytego sprzętu. Na biwaku trzeba działać zgodnie z zasadą "przywiozłeś – weź z powrotem lub wyrzuć w miejscu dozwolonym." Ta zasada dotyczy wszystkich śmieci i odpadków towrzonych podczas pobytu. Także zużytego sprzętu stomijnego.
Co to oznacza w praktyce? O czym pamiętać?
Komfort psychiczny – must have każdego wyjazdu
Biwak to zarówno test samodzielności jak i pewności siebie. Nie chodzi o to, by udowadniać, że stomia niczego nie zmienia. Ona zmienia sporo. Nie znaczy to jednak, że przekreśla. Zamiast unikać wyjazdów, warto nauczyć się planować je pod kątem swoich potrzeb. A potem – cieszyć się nimi tak samo, jak każdy inny uczestnik wyprawy.
Poczucie kontroli, zapasowy plan, przygotowanie – to podstawa. Ale równie ważne jest nastawienie, czyli świadomość, że z workiem można spać pod namiotem, pić kawę o świcie i nocą patrzyć w gwiazdy. Bo to nie sprzęt decyduje o tym, jak wygląda życie osoby z niego korzystającej – tylko ona sama.
Tekst Iza Janaczek
Foto: Sklep medyczny Med4Me, Pexels