Od chirurgii do barszczu - relacja ze spotkania Bratnich Dusz w Poznaniu

Niektóre spotkania są jak wielowarstwowy tort – zaskakujące, pełne różnych smaków i, co najważniejsze, zostawiające niezapomniany posmak. Tak właśnie było dzisiaj w Poznaniu, gdzie rozmowy toczyły się od poważnych tematów medycznych po… organoleptyczne testowanie choinki.

Zaczęliśmy od poważnych historii. Jedna z uczestniczek opowiedziała o walce o własne życie – przez trzy lata była ignorowana przez lekarzy, aż w ostatniej chwili dokonano cudu. Temat ten wywołał wiele refleksji o tym, jak pacjenci muszą sami dociekać, co właściwie dzieje się z ich zdrowiem. Jak powiedziała jedna z osób: „W szpitalu, jak nie zapytasz, to nie wiesz – chyba że przypadkiem znajdziesz swoją kartę na parapecie.”

IMG20241212161323.jpg

Ale jak to u nas bywa – poważne rozmowy płynnie przeszły w lżejsze tematy. Już po chwili omawialiśmy babcine przepisy na pierogi, idealną klarowność barszczu i to, czy wigilijna porcelana powinna mieć złote brzegi. Nie zabrakło też sentymentalnych wspomnień – czy ktoś jeszcze pamięta te cudowne, stare serwisy porcelanowe? 

W naszym spotkaniu pojawiły się prawdziwe „relikty” z dawnych czasów, dostarczone przez lokalnego piekarza z pysznymi wypiekami. Każdy talerzyk był inny, każdy miał swoją historię i idealnie wpisał się w magię naszego spotkania. 

A propos nostalgii – centralnym punktem naszej dyskusji była piękna choinka w lokalu. Dyskutowaliśmy: prawdziwa czy sztuczna? Jeden z uczestników postanowił wziąć sprawy (a raczej igły) w swoje ręce i… zjadł… upiera się, że jedną. Wynik? Prawdziwa. Smakuje może średnio, ale jak na badanie naukowe – pełen sukces.

Nie można nie wspomnieć o wyjątkowej atmosferze, jaką stworzyli uczestnicy. Zdarza się, że niektòre osoby przez długi czas czują się wyobcowane, a na naszych spotkaniach odnajdują swoje miejsce w grupie. Z pomocą Ewy i pozostałych uczestników otwierają się na rozmowy i żarty. To właśnie takie momenty pokazują, jak ważna jest społeczność – miejsce, gdzie każdy może być sobą, niezależnie od przeszłości czy doświadczeń.

Największym fenomenem tych spotkań są przeskoki tematyczne. W jednej chwili rozmawialiśmy o operacjach chirurgicznych, a w następnej o wspomnieniach z wojska i tym, czy barszcz ma być na zakwasie czy z koncentratu. To właśnie ta różnorodność sprawia, że każde nasze spotkanie jest jedyne w swoim rodzaju.

Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy przybyli i wnieśli swoje historie, żarty i uśmiechy. 

Wasza obecność stworzyła niepowtarzalny klimat, a takie spotkania przypominają nam, że w grupie siła – i mnóstwo śmiechu.

Już teraz zapraszamy na kolejne wydarzenia! 

A może tym razem wspólnie przetestujemy przepisy na pierogi? Choinka zostaje, ale tym razem igły podamy w formie dekoracji, a nie przekąski.

Z uśmiechem,
Fundacja

12 grudnia 2024

 

Znajdź nas na
Znajdź nas na
Znajdź nas na