Autor: Katarzyna Błażejewska
Podstawą naszej diety powinny być węglowodany złożone, z których powinniśmy czerpać około 50% energii w ciągu dnia.
Stopniowo je trawimy do glukozy, która jest pożywieniem dla komórek naszego mózgu i układu nerwowego oraz erytrocytów roznoszących tlen po całym naszym ciele. Jest substancją energetyczną dla wielu narządów – mięśni, wątroby, serca, jelit czy nerek. Bez
nich nie możemy prawidłowo rozkładać tłuszczy do dwutlenku węgla (ich przemiana kończy się na szkodliwych ciałach ketonowych). Dodatkowo węglowodany złożone są świetnym źródłem błonnika, który tak jest nam potrzebny. A kasze są idealnym źródłem węglowodanów
złożonych.
Wybierając spośród różnych rodzajów kaszy możemy dopasować spożycie błonnika do naszych potrzeb. Osoby cierpiące na zaparcia powinny błonnika jeść jak najwięcej, dla nich polecane są kasze gryczana i pęczak (w tym czasie trzeba również dbać o dużą ilość
płynów w diecie). Ich skład reguluje pracę jelit i pomaga w ich oczyszczaniu. Dodatkowo spowalnia wchłanianie węglowodanów do krwi i jest polecany dla osób z zaburzeniami poziomu glukozy i cukrzycą. Błonnik obniża poziom cholesterolu (poprzez wiązanie
kwasów tłuszczowych w jelitach i wydalanie ich z organizmu), przeciwdziała chorobom woreczka żółciowego.
Jeżeli jednak Twoim problemem nie są zaparcia, a wręcz przeciwnie – nie martw się, i dla Ciebie znajdzie się coś cennego – wybieraj kasze o drobnych ziarnach: krakowską, perłową, manną, kus-kus kaszę jaglaną i ryż.
Kasza to ziarno zboża pozbawione niejadalnych części, o różnym stopniu rozdrobnienia. Robiąc mąkę pozbawiamy ziarno jego cennego fragmentu – łuski i zarodka. Pozostają ona w ziarnie podczas produkcji kaszy. Niezaprzeczalną zaletą kasz jest także to, iż
są one naturalnym produktem. Dlatego składniki odżywcze w nich zawarte są lepiej przyswajalne niż takie z suplementów. To bardzo ważne z powodu bowiem kasze dostarczają nam dużych ilości pierwiastków: magnezu oraz witamin z grupy B – które powinny
być spożywane wspólnie, cynku, żelaza i potasu. Składniki te wzmacniają układ nerwowy, poprawiają koncentrację i możliwość zachowania spokoju, umożliwiają zdrowy i spokojny sen. Są również niezmiernie ważne w zapobieganiu i leczeniu skurczy mięśni,
zaburzeń pracy serca. Są składnikiem budulcowym skóry, włosów i paznokci.
Jeżeli ktoś boi się glutenu (a jak wiem fobia ta jest moim zdaniem powszechniejsza niż jej uzasadnienie), to również idealny wybór w przypadku większości kasz!
Przy okazji jedzenia kasz nie zanieczyszczamy swojego organizmu sztucznymi dodatkami, konserwantami i innymi produktami chemicznymi dodawanymi do żywności. No i tak prosto ją przygotować! Wystarczy kilka- kilkanaście minut gotowania + przygotowanie jakichś
dodatków w tym czasie i już! Nie trzeba obierać, kroić, martwić się o przechowywanie – najlepsza jest ciemna szafka lub pojemnik nieprzepuszczający wilgoci i światła i już.
Jakie mamy kasze?
Najmodniejszą chyba jest jaglana – z prosa – jest przebogata w żelazo, miedź, cynk, krzem oraz witaminy z grupy B (B1, B2, B6) i lecytynę . Działa także odśluzawiająco – pomaga w walce z katarem i chorobami zatok. Naturalnie bezglutenowa. Przed ugotowaniem
należy przepłukać ją na sitku gorącą wodą aby uniknąć gorzkiego posmaku.
Kasza gryczana – na rynku do wyboru mamy ją w wersji palonej oraz niepalonej. Ta druga jest znacznie delikatniejsza w smaku i można ją podawać nawet na słodko. Gryka dostarcza nam wszystkich aminokwasów – a więc pełnowartościowego i łatwo przyswajalnego
białka. Jest świetnym źródłem przeciwutleniaczy, wapnia, fosforu i manganu – bardzo cenna dla zachowania zdrowych kości i zębów.
Kasza jęczmienna – pęczak – który jest całym ziarnem – wskazany dla osób z zaparciami, perłowa i wiejska (inaczej łamana) to rozdrobnione ziarno. Te z kolei, im drobniejsze, tym lepsze dla osób cierpiących na biegunkę. Szczególnie polecana kasza dla osób
o wysokim poziomie cholesterolu – ponieważ bogata jest w tzw. beta–glukan. Nie powinny jej jeść osoby chore na celiakię.
Kasza owsiana ma cenne wartości odżywcze (większe nawet niż płatki owsiane), jest bogata w błonnik – dlatego szczególnie polecana jest dla osób cierpiących na zaparcia. Oczywiście w połączeniu z dużą ilością wody wypijanej w ciągu dnia. Ma bardzo dużo
cynku, wapnia, kwasu foliowego oraz witamin B1 i B2.
Kasza manna to delikatna pszenna kaszka, wyśmienita dla osób z biegunkami i wrażliwym jelitem. Niestety, zawiera niewielką ilość wartości odżywczych.
Kasza kus-kus również powstaje z pszenicy, jest nieco grubsza niż kasza manna. Produkowana jest z mąki i wody dlatego technicznie zbliżona jest nieco do makaronu. Polecana dla osób o osłabionym przewodzie pokarmowym. Jest bogata w białko.
Bulgur – to również pszenna kasza otrzymana z ziaren odmiany durum. Jest bogata w składniki odżywcze, polecana przy zaparciach i problemach z metabolizmem. Ma dużo fosforu, potasu i magnezu.
Kasza kukurydziana – naturalnie bezglutenowa, łatwostrawna, polecana przy biegunkach. Dzięki zawartości luteiny wspomaga prawidłowe funkcjonowanie oczu.
Quinoa – czyli kasza z komosy ryżowej pochodzi z Peru, jest niesamowicie bogata w wapń i magnez, ma dużo białka. Przypisuje jej się również działanie antynowotworowe.
Przy okazji jedzenia kasz nie zanieczyszczamy swojego organizmu sztucznymi dodatkami, konserwantami i innymi produktami chemicznymi dodawanymi do żywności.