Jesienne Karkonosze Torbaczy

Od dzieciństwa znamy hasło „ zaczarować”. To słowo z krainy baśni przewija się przez karty książek czytanych nam przez babcie. Czary na szczęście są „ odwracalne” i na złe zaklęcia można znaleźć antidotum, które w dorosłym życiu interesuje nas bardziej.

Jak OD-CZAROWAĆ to, co nas przygnębia, smuci, blokuje?

Dla Fundacji Stomalife „odczarowywanie” jest zadaniem priorytetowym. Stomia w Polsce to niestety ciągle temat tabu. W jaki sposób działamy? Na pewno nie chodzimy do wróżki i nie przyrządzamy tajemnych mikstur. My po prostu pokazujemy stomikom różnorodne możliwości uatrakcyjnienia rzeczywistości, a potem wspólnie…przechodzimy od teorii do praktyki.

Dlatego pewnego wrześniowego dnia 2022 roku zadaliśmy sobie pytanie:

Czy stomik może pojechać w góry?

A oto w jaki sposób odpowiedzieliśmy na to pytanie, realizując je poprzez działanie.

Należy:

• Zorganizować 40 osobom podróż w jednym z 10 samochodów
• Ruszyć w gwiaździsty rajd przez Polskę z metą na parkingu przy dolnej stacji wyciągu krzesełkowego na Kopę w Karpaczu
• Ustawić grupę „ parami”
• Nie dopuścić do…przedłużającego się strachu
• Ruszyć na górę wyciągiem krzesełkowym
• Powitać całą grupę na Równi pod Śnieżką, ustawić do grupowego zdjęcia, zachwycać się zachwytem Torbaczy, poinformować wszystkich, że właśnie rozpoczęli górską wycieczkę po Karkonoszach!!

Pozwalamy sobie na lekko żartobliwy ton sprawozdania, ale ani na jotę nie mijamy się z prawdą. Dokładnie tak było. Nastąpiło ekspresowe „odczarowanie” strachu przed górami, wysokością, przestrzenią. Od tej chwili grupa podzieliła się na mniejsze podgrupy, by zgodnie z zasobem swoich sił i możliwości eksplorować górskie szlaki i ścieżki. Wśród nas byli zdobywcy Śnieżki, Słonecznika, dotarliśmy do Samotni, Strzechy Akademickiej, podziwialiśmy Kocioł Wielkiego Stawu z dołu i z punktu widokowego. Z gór trzeba także zejść, co zmęczeni piechurzy uczynili, niektórzy nawet w bucie bez…podeszwy!

A jak minął nam dalszy ciąg górskiego weekendu? Zobaczone piękne miejsca aż trudno wymienić. Byliśmy nad wodospadem Szklarki, podziwialiśmy panoramę Karkonoszy na Złotym Widoku w Szklarskiej Porębie, sprawdziliśmy czy Chybotek naprawdę się chybocze, przeszliśmy na drugą stronę zapory wodnej w Karpaczu. Był czas na tor saneczkowy, wspólne posiłki, kawki, lody i niekończące się rozmowy w pięknych okolicznościach przyrody.

Niedziela- czas rozstań też miała bogaty, wspólny program turystyczny. Byliśmy w gościńcu Perła Zachodu w Dolinie Bobru, a na zakończenie zwiedziliśmy Zaporę w Pilchowicach i obejrzeliśmy słynny most rozsławiony przez Toma Cruise'a, którego na szczęście „ nie wysadził” w powietrze w kolejnej części „ Mission Impossible”.

Idea, która jednoczy nas wokół Fundacji, pozwala pokonywać trudności i czerpać z życia pełnymi garściami. Uczestnicy Wyjazdów Integracyjnych Torbaczy są nieustającą inspiracją dla innych. Dzięki tak wspaniałym ludziom jako Fundacja chcemy działać mocniej, bardziej i lepiej. Wspólnie tworzymy nasze wspólne fundacyjne dzieło pomocy i zrozumienia.

Nasze działania mocno wspiera sieć sklepów medycznych MED4ME. To wsparcie jest bardzo ważne i potrzebne, bo dzięki niemu nasze dzieło może trwać i się rozwijać. Wspólnie tworzymy społeczność pełną empatii i zrozumienia. Niech nasza historia przynosi nadzieję innym i mobilizuje ich do działania. Razem możemy zmieniać świat i już bez strachu pełną piersią śpiewać: „ Idę w góry cieszyć się życiem…”