17 Listopad 2024
Paź 202407
Pytanie „Co, gdybyś wiedział?” otwiera przestrzeń do refleksji nad tym, jak postrzegamy innych ludzi oraz jak nasze uprzedzenia i brak wiedzy wpływają na nasze relacje społeczne. W odniesieniu do stomii – ukrytego aspektu zdrowotnego, który często zostaje zauważony dopiero, gdy osoba zadecyduje o jego ujawnieniu – pojawia się pytanie o to, dlaczego potrzebujemy wiedzy o czyichś trudnościach, by okazywać empatię i zrozumienie.
Stomia sama w sobie jest symbolem życia – umożliwia osobom, które przeszły poważne operacje, powrót do codziennych aktywności, pracy, kontaktu z innymi.
Jest pomostem między życiem a zdrowiem, pozwalającym na odzyskanie poczucia normalności. Jednocześnie, dla wielu osób nieświadomych tematu, pozostaje czymś obcym, niezrozumiałym, a nawet wstydliwym.
Gdybyśmy wiedzieli, że osoba, z którą codziennie spotykamy się w kawiarni, w szkole, czy w biurze ma stomię, mogłoby to nas zaskoczyć, ale czy powinno zmienić nasze postrzeganie jej kompetencji, charakteru, czy roli w społeczeństwie
Stomia nie definiuje człowieka. Jej istnienie nie odbiera zdolności do pracy, miłości, pasji czy wrażliwości. Problemem nie jest sama stomia, ale nasze uprzedzenia wobec tego, co nieznane i niezrozumiałe.
Co, gdybyś wiedział, że twój lekarz, fryzjer czy nauczyciel ma stomię?
Czy zmieniłoby to cokolwiek w twojej relacji z nimi?
Może jedynie uświadomiłoby ci, jak wiele osób wokół nas mierzy się z wyzwaniami, o których nic nie wiemy, a mimo to w pełni uczestniczą w życiu społecznym.
Może dostrzeglibyśmy, że to nie fizyczność, a duch i wola życia definiują człowieka. Gdybyśmy wiedzieli więcej, być może zamiast oceniać, uczylibyśmy się od tych osób odwagi i wytrwałości.
Na koniec, „co, gdybyś wiedział?” to pytanie o nas samych.
Czy nasza empatia i otwartość zależą od tego, jak wiele wiemy o drugiej osobie, czy potrafimy być empatyczni niezależnie od tego, co kryje się za powierzchnią spotykanych ludzi?
Za nami kolejna niezwykła sesja, pełna odwagi, emocji i piękna, które przekracza wszelkie granice zewnętrznych pozorów.
Przed obiektywem stanęły osoby, które na co dzień mierzą się z wyzwaniami niewidocznymi na pierwszy rzut oka – stomicy.
Ale dziś, zamiast codziennych ubrań, pojawili się w bieliźnie, odsłaniając swoje ciała w geście niesamowitej siły i akceptacji.
Każde z tych zdjęć opowiada unikalną historię. W bieliźnie widzimy nie tylko ciało, lecz także odwagę – odwagę pokazania się takim, jakim się jest, bez filtrów, bez upiększeń. Ci ludzie, choć na co dzień mierzą się z wyzwaniami związanymi ze stomią, dzisiaj pokazali nam swoje prawdziwe oblicze: silne, dumne, pełne życia.
Stomia? To tylko część ich historii, fragment codzienności, która nie odbiera im mocy, ale dodaje charakteru i głębi.
Po chwili założyli swoje ulubione ubrania – często związane z ich pasją, pracą, tym, co ich napędza do działania.
Każda z jedenastu osób przyniosła na sesję cząstkę siebie, ukazując swoją indywidualność i siłę.
Zobaczyliśmy podróżniczkę w wygodnym, praktycznym stroju, gotowym na każdą przygodę i odkrywanie świata.
Obok niej stanął piłkarz, ubrany w sportowy komplet, który idealnie wyrażał jego zapał do gry i energię. Pojawił się także płetwonurek w stroju odzwierciedlającym jego pasję do podwodnych przygód.
Następnie zobaczyliśmy elegancką bizneswoman, pewną siebie, ubraną w szykowną stylizację, która podkreślała jej profesjonalizm.
Kobieta uwielbiająca robótki ręczne postawiła na barwną, kwiecistą sukienkę, która emanowała radością i zadowoleniem z życia.
Z kolei miłośniczka natury pokazała się w wygodnych ubraniach, które od razu przenosiły nas na łono przyrody, w otoczenie sielankowej wsi.
Student, pełen ambicji i młodzieńczej energii, pojawił się w swobodnym, casualowym stroju, który idealnie pasował do jego stylu życia.
Obok niego zobaczyliśmy kobietę chodzącą po górach, gotową na kolejną wyprawę w outdoorowej odzieży, przygotowanej na każde wyzwanie, jakie rzuci jej natura.
Pojawiła się także tenisistka, ubrana w profesjonalny strój sportowy, promieniująca pasją do swojej dyscypliny.
Wśród nich znalazł się również mężczyzna pracujący w magazynie, którego strój podkreśla fachowość w wykonywanej pracy.
Sesja ta jest nie tylko obrazem ich fizycznej odwagi, ale także wewnętrznej siły. Każde zdjęcie mówi o życiu, które toczy się dalej, o miłości do tego, co robią, o ich wyjątkowych talentach i codziennym wkładzie w życie nas wszystkich.
Każde z tych zdjęć jest opowieścią o pasji, sile i odwadze. Każda z tych osób, niezależnie od tego, czym się zajmuje, pokazuje, że życie z pasją i zaangażowaniem jest możliwe, bez względu na to, jakie wyzwania niesie los.
Patrząc na te zdjęcia, trudno nie poczuć wzruszenia. To przypomnienie, że odwaga przybiera różne formy – nie zawsze krzykliwe, ale zawsze autentyczne i piękne.
Dziękujemy tym wspaniałym osobom za to, że podzieliły się z nami czymś tak intymnym, i pokazali, że piękno nie ma granic, a siła człowieka tkwi w jego sercu i duchu.
I pozostaje nadal otwarte pytanie:
A co, gdybyś wiedział?
29 wrzesień 2024
zdjecia: Dagmara Bandera Limon