17 Listopad 2024
Lis 202316
Palenie zabija...
Komunikaty znajdujące się na pudełkach papierosów mówią jasno i wyraźnie, że papierosy to produkty, które szkodzą. Dotkliwie, boleśnie a często – bez możliwości odwrócenia i naprawienia wyrządzonych szkód.
Jak mocno te szkody dotykają ludzi ulegającym nałogom dobitnie świadczą statystyki.
Według raportu WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) i badań CBOS (Centrum Badania Opinii Społecznej), w Polsce pali 8 milionów osób. Po papieros sięga co 4 dorosły, a najwięcej palaczy notuje grupa wiekowa 40-49 lat.
Choć w innych krajach europejskich moda na palenie powolutku maleje, o tyle w Polsce nałóg ten ma się nadal całkiem dobrze. Polacy palą a przez nich – palą biernie też osoby niepalące.
Nie brakuje jednak i tych, którzy usiłują walczyć z tym podstępnym i bardzo trudnym do opanowania nałogiem. By to ułatwić ustanowiono Światowy Dzień Rzucania Palenia.
Dzień Rzucania Palenia - jak to się zaczęło?
Wszystko zaczęło się od niewinnej propozycji. W roku 1974, amerykański dziennikarz Lynn Smith zaproponował czytelnikom swojej gazety, by spróbowali nie sięgać po papierosa przez 24 godziny. Aż 150 tysięcy osób podjęło się tego wyzwania. Z czasem akcja ograniczenia palenia tytoniu objęła wszystkie stany Ameryki. W ten sposób tysiące kolejnych osób sprawdzało, czy da się ograniczyć ten zgubny nałóg.
Święto rzucania palenia dotarło także do Polski, obchodzone jest od roku 1991, w każdy 3. czwartek listopada. W tym roku dzień ten przypada na 16 listopada.
"Wędzone lepiej się trzyma" czyli wiele hałasu o nic
Te i podobne żarciki nonszalancko wypowiadane przez palaczy, świadczą nie tylko o braku instynktu samozachowawczego lecz również o braku zdolności obserwacyjnych a także wiedzy.
Ludzie sięgają po papierosy z różnych powodów:
Wielu palaczy twierdzi często, że palił ich dziadek, ojciec i teraz oni przejęli pałeczkę. I palą – także przy swoich dzieciach czyniąc ich biernymi palaczami a kiedyś może – także kontynuatorami tej niechlubnej tradycji.
Palenie, o czym mówi się coraz głośniej, wiąże się z wieloma chorobami, które rujnują i niszczą, czasami dosłownie, nie tylko palacza ale i jego rodzinę.
Zwłaszcza dziś, w dniu Światowego Rzucania Palenia warto głośno i wyraźnie powiedzieć, że palenie nie jest trendy. Palenie jest passe. Niszczy, odbiera zdrowie i godność, a także - zabija – wbrew utartemu nonszalanckiemu powiedzonku, które mówi, że "wędzone dłużej się trzyma". Nie trzyma się dłużej, co potwierdzają smutne statystyki WHO. Wynika z nich, że - w skali świata, z powodu papierosów umiera 8 milionów osób rocznie, z czego aż 1 milion to palacze bierni.
Papierosowy nałóg przyczynia się do tego, o czym informują komunikaty na opakowaniach. Choć to czubek góry lodowej.
Uściślając, palenie walnie przyczynia się do powstawania:
Stomia a palenie
To, że stomia może być efektem raka pęcherza lub raka jelita grubego, wiadomo nie od dziś. Choć zbyt mało osób łączy z tym faktem nikotynowy nałóg. W obiegowej opinii, palenie powoduje co najwyżej - raka płuc. Tylko i li. To absolutne niedoszacowanie, jak wykazała wspomniana wyżej lista schorzeń i nowotworów, za które odpowiada nikotynowy nałóg. I mając tę wiedzę - warto wziąć na to poprawkę.
Palenie nie tylko przyczynia się do powstawania wielu nowotworów – także tych zakończonych stomią, palenie odpowiada także za wiele chorób jelit.
Substancje zawarte w papierosach zmieniają mikrobiotę jelit, powodując namnażanie niepożądanych w nich bakterii. To znacznie zaburza równowagę w tym ważnym organie prowadząc do przewlekłych, uciążliwych i wyniszczających chorób, takich jak choroba Leśniowskiego-Crohna lub wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Obie te choroby często swój finał mają na stole operacyjnym, gdzie u chorego wyłaniana jest stomia.
Palenie a zabiegi operacyjne
Często wspominamy o prehabilitacji, ponieważ to niezwykle istotne zagadnienie, które wprowadzone w życie pacjenta sprawdza się w praktyce, dając doskonałe efekty. Mówiąc w skrócie, prehabilitacja to jak najlepszego przygotowania pacjenta do wszelkich zabiegów operacyjnych, także tych dotyczących wyłonienia stomii i czasu wracania do pełni sił - już po operacji.
Jednym z kluczowych jej elementów jest uświadomienie pacjentowi, jak mocno nałogi, zwłaszcza nikotynowy, zwiększają ryzyko powikłań pooperacyjnych - takich jak zapalenie płuc, zakażenie pooperacyjnej rany a także, śmierć.
Udowodniono też, że zanieczyszczony substancjami smolistymi organizm trudniej się goi. Palenie nie tylko naraża palacza lub palaczkę na problemy skórne ponieważ zaostrza objawy trądziku i łuszczycy. Zawarta w papierosach nikotyna obkurcza naczynia krwionośne. To z kolei powoduje znaczny spadek przepływu krwi przez tkanki i utrudnia ich gojenie, narażając pacjenta nie tylko na długotrwały ból i dyskomfort ale także na niebezpieczeństwo zakażenia się niegojących się ran.
Kaszel palacza jest niebezpieczny
Także dla stomików. Historia zna przypadki, gdy uporczywy, silny kaszel nie tylko powodował u nich dyskomfort, co wręcz - okołostomijne powikłania. Należą do nich przepuklina a także – wypadnięcie stomii. Przy kaszlu palacza należy też zwrócić szczególną uwagę na nawadnianie organizmu. Nakłada się to na wymogi przy stomii – zwłaszcza ileostomii. Stomik, by funkcjonować dobrze, musi pamiętać, by się regularnie nawadniać. Stomik – palacz, jeszcze bardziej narażony na odwodnienie, powinien zwracać szczególną uwagę na regularną podaż płynów do organizmu, czyniąc z niej bardzo istotną rutynę.
Palenie uzależnia i trudno z nim zerwać
I to absolutny fakt poparty wieloma obserwacjami i badaniami. Bez względu na to, z jakiego powodu człowiek sięga po papieros, gdy zaczyna palić regularnie, często nie potrafi przestać.
Jak w każdym kryzysie także w uzależnieniu, wiele zależy od wsparcia otoczenia. Istnieje wiele sposobów, by zmierzyć się z nałogiem ale ogromne znaczenie ma pomoc mentalna płynąca od drugiego człowieka i jego doping.
Jak rzucić? Metoda rzucenia palenia to cała ścieżka - proces przygotowania głowy na szok, jakim będzie odcięcie go od nałogu.
Kiedy Polska?
Świat wydał wojnę nikotynowemu nałogowi, tymczasem w Polsce palaczy przybywa...
Zważywszy na to, jak wysoka jest stawka, warto podjąć próbę rzucenia nałogu i zachęcenia do tego czynu także swoich najbliższych. Dla naszego wspólnego dobra nie czekajmy na to, aż samo coś drgnie.
W przypadku nałogu papierosowego liczy się każda inicjatywa. Zwłaszcza ta oddolna ma wielką moc.
Skoro, mamy moc, by zmienić smutne statystyki – bo z całą pewnością ją mamy, pozostaje pytanie, czy mamy też siłę i determinację, by to zrobić?
..................
Tekst Iza Janaczek
foto pixabay
bibliografia:
termedia.pl
gov.pl
dimedic.eu