Błędne koło. To częsta „nieformalna przypadłość”, a jej „ofiarami” stają się osoby, u których konieczna była operacja wyłonienia stomii.
Błędne koło polega na tym, że poniosły one trud (i nadal ponoszą), by wyrwać się z choroby i związanego z nią dyskomfortu, a często także codziennego cierpienia i – cierpią nadal. Choć inaczej, bo już nie z powodu choroby, a z powodu „skutków stomii”.
Ze stomią jest inaczej, ale jednak nadal daleko od ideału
Wśród osób z wyłonioną stomią często padają pytania, co zrobić, by poprawić swój dobrostan. Jak ruszyć z miejsca? Jak przybrać na wadze?Jak odbudować odporność? Jak znów mieć siły, by normalne funkcjonować?
Nieufność, rezygnacja i złość. To uczucia, które pojawiają się często w pierwszym czasie po wyłonieniu stomii. Swoje źródło mają one często w dosłownym traktowaniu swojego nowego życia i to - od razu po powrocie do domu. Pierwsze zderzenie z rzeczywistością, pokazuje jednak często, że tak zupełnie od razu z tą stomią łatwiej wcale nie jest.
Słowa zawodu prawie zawsze brzmią tak samo: „przecież ze stomią miało być lepiej, lżej i łatwiej, a wcale nie jest”...
Tak, to prawda – z definicji stomia poprawia jakość życia. Często sprawia, że wraca dobry, jakościowy sen, dawne hobby, opcja pracy zawodowej i możliwość korzystania z różnorodnej diety. Niestety, rzadko kiedy wszystko to dzieje się z marszu, już w pierwszym miesiącu po operacji.
I tu pojawiają się pierwsze zgrzyty na linii stomia – stomik. Miało być przecież lepiej, a nie jest… To już pewnie nie będzie.
Tu warto zrobić pauzę i wyraźnie zaznaczyć – BĘDZIE. Trzeba tylko czasu i cierpliwości.
Pamiętajmy, że stomia wyłaniana jest najczęściej z powodu przewlekłych wyniszczających chorób. Jej wyłonienie to początek pracy nad powrotem organizmu do stanu sprzed choroby.
Jak zdrowo zwiększyć swoją wagę po operacji wyłonienia stomii?
Co zrobić, by wyrwać się z błędnego koła leczenia schorzeń, które są pokłosiem braku odporności wyniszczonego chorobą organizmu, który mimo stomii, wciąż boryka się z problemami?
Bardzo często zdarza się, że osoba z wyłonioną stomią, mimo zatrzymania lub wyeliminowania choroby podstawowej, ma problem z wchłanianiem wartości odżywczych, a tym samym — z przybraniem na wadze i powrotem do sił i normalnego aktywnego życia.
Bezbronny organizm jest też podatny na infekcje, z którymi nie ma siły walczyć.
Jakie zatem podjąć kroki, by wreszcie odczuć pozytywy płynące z wyłonienia stomii? A w tym konkretnym kontekście, jak przybrać na wadze?
Przybieranie na wadze po czasie wyniszczającej cały organizm choroby to proces długotrwały i rozłożony w czasie. Wymaga czasu, cierpliwości, otwartości i uważności, by zakładany cel był możliwy do osiągnięcia.
Warto tu podkreślić, że za negatywne podejście do stomii w dużej mierze odpowiada to, jak się czujemy fizycznie. Brak sił fizycznych często mające związek z długotrwałym niedożywieniem mocno rzutuje na kondycję psychiczną a ta – na postrzeganie stomii i właściwe do niej podejście. I to jest temat, nad którym warto popracować, by osiągnąć poprawę na wielu polach.
Jak? Przez wdrożenie w życie kilku wytycznych. Należą do nich:
- Konsultacja z lekarzem
To pierwszy i najważniejszy krok, jaki należy uczynić, by nie działać po omacku. Lekarz po oszacowaniu skali problemu może zalecić inną (bardziej wzmacniającą i odbudowującą) dietę, ale może też zaproponować żywienie wspomagające bądź odbarczające, które aplikowane może być doustnie bądź przez specjalnie przygotowany port umożliwiający dostęp do przewodu pokarmowego.
Zakładając jednak, że aby odbudować straty, wystarczy sama dieta, warto zwrócić uwagę na kilka innych rzeczy. Należą do nich:
- Zasięgnięcie porady dietetyka
Gdy walczy się o każdy kilogram, warto robić to tak, by nie błądzić po omacku. Wsparcie doświadczonego dietetyka, który na podstawie wyników badań i rozmów z osobą szukającą porady, wskaże jej właściwą drogę działania — jest absolutnie kluczowe.
- Wsparcie to bezcenny mentalny suplement
Zawsze i w każdym momencie ma ogromne znaczenie. Walka o zdrowie to żmudna droga pełna zwątpienia i negacji. Warto wspierać kogoś, kto nią podąża. Warto też nie zamykać się na takie wsparcie. Życzliwa, energetyczna i ciepła obecność drugiego człowieka pomaga w zdobyciu lub utrzymaniu motywacji, a także w nie porzucaniu decyzji o działaniu - mimo częstego braku mocy, sił i przeświadczenia, że to coś da.
- Zmiana sposobu jedzenia
Mniejsze porcje, lecz częściej. Zamiast 3 podstawowych obfitych posiłków, warto spróbować jeść 5-6 mniejszych. Ta metoda pozwala na zjedzenie większej ilości kalorii, bez niekomfortowego uczucia przejedzenia i nadmiernej sytości.
- Kalorycznie i racjonalnie
Warto sięgać po produkty zawierające zdrowe kalorie. Zdrowe kalorie od pustych odróżnia to, że po tych pierwszych człowiek czuje się realnie lepiej, po drugich ma złudne poczucie sytości.
Informacje na temat tych produktów oraz jakie z nich można przyrządzić dania, znaleźć można w naszym Przewodniku Kulinarnym, na dobrych i sprawdzonych stronach zajmujących się zdrowymi nawykami żywieniowymi, bądź – pytając o to dietetyka.
- Białko jest ważne
Białko to budulec. Nie może go więc zabraknąć w diecie mającej pomóc w odbudowaniu wagi i odporności.
Zdrowe białko to posiłki zawierające chude mięso, ryby, produkty mleczne, a także warzywa strączkowe i orzechy. Uwaga! Wszystkie te produkty, choć z definicji są zdrowe i wspierające organizm, przed wdrożeniem do diety (zwłaszcza osoby ze stomią) muszą być skonsultowane z lekarzem z uwagi na możliwą nietolerancję i ryzyko dyskomfortu. Dotyczy to zwłaszcza: produktów mlecznych, z uwagi na częstą nietolerancję, a także strączkowych, z powodu ryzyka wzdęć i uczucia pełności oraz orzechów – mogących zablokować stomię.
- Węglowodany złożone
Dobrze tolerowane – pomagają. Są nimi pełnoziarniste pieczywo, ryż, makaron, ziemniaki i owsianka. To one dostarczają energii i kalorii potrzebnych do przybrania na wadze. Jednak, przed ich wdrożeniem do diety warto zasięgnąć opinii fachowca, który oceni czy na danym etapie jest to bezpieczne, patrząc z perspektywy stanu zdrowia osoby usiłującej przybrać na wadze.
- Tłuszcze – nie wszystkie są „złe”
Ale tylko te zdrowe i we właściwych proporcjach. Awokado, oliwa z oliwek w sałatce i masło orzechowe z ze zdrowymi przekąskami zdecydowanie będą miały dobry wpływ na zdrowe i racjonalne zwiększenie masy ciała.
- Kaloryczne napoje i suplementy
Woda to nie wszystko. Podczas prób przybrania na wadze warto sięgnąć po napoje zawierające kalorie. Należą do nich smoothie, soki owocowe, zwłaszcza te gęste lub z dodatkiem białka.
- Dzienniczek żywieniowy
Choć zwłaszcza dla ludzi cierpiących na brak czasu brzmi abstrakcyjnie – jest bardzo ważny.
Zapisywanie efektów wdrażania do diety kolejnych produktów, pomaga budować obraz całościowy, z którego łatwiej niż z zakamarków pamięci wyciągać pewne wnioski, pozwalające na kolejne kroki w dobrym kierunku.
O ile wszystkie opisane tu produktu służą zdrowemu budowaniu masy ciała, warto skonsultować obrany kurs dietetyczny z lekarzem lub dietetykiem. Pamiętajmy, że każdy organizm jest inny. Inaczej choruje i inaczej – w innym tempie, wraca do zdrowia. Warto wziąć to pod uwagę komponując swoją nową wzmacniającą dietę. I by była zarówno efektywna jak i bezpieczna - należy skonsultować ją z lekarzem lub dietetykiem.
Tekst Iza Janaczek
Foto pixabay