19 Kwiecień 2025
Mar 202525
Wymiana woreczka to coś, co nierozłącznie wiąże się z życiem osoby posiadającej stomię. Wymiana woreczka jest też tym, co robić trzeba. I nie ma od tej czynności urlopu, co oznacza, że dla stomika, od momentu wyłonienia stomii, czynność ta będzie czymś tak samo naturalnym, jak mycie zębów po posiłkach czy tankowanie samochodu, gdy bak jest pusty, a przed nim trasa.
Samodzielna wymiana worka budzi strach
To z kolei powoduje opór przed tym, by się czynności tej podjąć. Czasami uczuciom tym towarzyszy ogromny stres, nierzadko obrzydzenie lub całkowita blokada i niezdolność do samodzielności w tym zakresie.
Choć brzmi to odrobinę bezdusznie, im szybciej stomik zapanuje nad tymi emocjami, tym szybciej jego życie ze stomią wróci na właściwe życiowe tory, które zna on sprzed operacji.
Jak oswoić temat w głowie?
Szukając informacji o stomii i życiu z nią w sprawdzonych źródłach, rozmawiając z innymi stomikami i poznając ich sposoby na jakościowe życie z woreczkiem. Warto również dołączyć do naszej grupy wsparcia, która działa na Facebooku, śledzić nasze social media (Facebook i Instagram) oraz odwiedzać naszą stronę internetową, na której regularnie umieszczamy artykuły poruszające (w sposób przystępny) wszystkie tematy związane ze stomią.
Zatem, drogi Stomiku, kiedy już oswoisz myśl, że woreczek w ogóle trzeba zmieniać, należy zrobić wszystko, by odbywało się to szybko i sprawnie. I by nie absorbowało wiele czasu i wielu osób. Najważniejsze jest to, by nauczyć się zmienić woreczek osobiście, zamiast czekać, aż zrobi to ktoś inny, tak, jakby temat nas nie dotyczył, choć dzieje się przecież na naszym ciele. Przepracowanie faktu, że należy się tym zająć osobiście sprawi, że szybszy powrót do zwykłego życia. A gdy do tego dojdzie znów poczujesz się, drogi Przyjacielu Stomiku samowystarczalny, i – zwłaszcza we własnej głowie – pełnowartościowy.
W tym artykule krok po kroku zajmiemy się tematem wymiany worka w warunkach domowych. Opiszemy cały ten proces, bez trudnych słów i zwrotów, które zwłaszcza dla nowego stomika są trudne do zapamiętania.
Zatem – zaczynamy.
Czego się spodziewać? Wersja bez romantyzowania
Na początku temat wymiany woreczka wydaje się nie do ogarnięcia. To uczucie minie. Ale przygotuj się, że pierwsze poszpitalne samodzielne zmiany woreczka to stres, strach i wszystko na raz. Przygotuj się na to, na co przygotować się trudno. Na widok stomii tuż po operacji. Ten pierwszy efekt wizualny minie, ale warto wiedzieć, że może być ciężko.
Zaraz po opuszczeniu szpitala, stomik najczęściej na brzuchu i wokół stomii ma jeszcze szwy, często podkrwawiające. Sama stomia jest nadnaturalnie duża, pulsująca i w ogóle taka, że bledną nawet ci dobrze przygotowani „na sucho z teorii”.
Czujesz, że nie dasz rady. Ręce się trzęsą, z oczu, choć nie chcesz, i tak lecą łzy, a ze stomii treść. Non stop. Nie wiesz, co robić. Szybciej się nie da, a im bardziej się spieszysz, tym gorsze są efekty. Jesteś na skraju załamania.
Chce Ci się wyć i krzyczeć, albo po prostu zniknąć. Czujesz, że doszedłeś/doszłaś do ściany. Łazienka przypomina pobojowisko, podobnie jak Twoja psychika.
To minie. Po prostu zanim odkleisz woreczek, weź głęboki oddech i powiedz sobie, że dasz radę, bez względu na to, jak mało prestiżowo może to początkowo wyglądać.
Czy to naprawdę takie trudne?
Tylko na początku, ze względu na mnogość rzeczy, które trzeba poznać i zapamiętać – i to w odpowiedniej kolejności ich stosowania. Z czasem wszystko zacznie się układać. Stomia będzie się obkurczać. Z czasem pozbędziesz się szwów, i ranki po nich się wygoją. Ręce przestaną się trząść. Będziesz też coraz lepiej czuć, jaką porę wybrać na zmianę woreczka, by trafić na przerwę w pracy stomii, lub w czas, gdy nie jest ona tak intensywna. Z czasem znajdziesz swoją metodę, pozycję i miejsce, by wymiana worka stomijnego była jak najszybsza i najwygodniejsza. Dla jednych oznacza to wymianę worka w pozycji leżącej – w sypialni, dla innych w pozycji stojącej w łazience.
Dobra organizacja, czyli własna stoma-check-lista
Zanim zaczniesz odklejać stary woreczek, przygotuj miejsce, w którym będziesz to robić, i zgromadź wszystko, co będzie potrzebne, tak, by było pod ręką. Bez względu na to, czy zmieniasz woreczek w łazience, czy w sypialni, zadbaj, by mieć pod ręką:
Zmiana worka stomijnego w domu, krok po kroku
Dasz radę! Tylko się nie zrażaj
Może zmiana worka nie wyjdzie super prestiżowo za pierwszym, drugim, a nawet za piątym razem. Tak naprawdę, prawdopodobnie tak właśnie będzie. Nie wiń się za to, że znów nie wyszło modelowo albo że woreczek się odkleił. Stomia wymaga czasu. I to w każdym aspekcie. Najważniejsze, to byś podszedł do niej, drogi Stomiku, z dystansem, otwartością i poczuciem humoru. A jeśli nie potrafisz na ten temat spojrzeć właśnie w ten sposób, zapraszamy Cię do kontaktu. Chętnie udzielimy Ci wsparcia, dzięki któremu uwierzysz, że tę stomię da się jednak ogarnąć.
Tekst: Iza Janaczek
Zdjęcia: pixabay, Med4Me.
Zdjęcia pochodzą z bloga sieci sklepów Med4Me i pokazują produkty stomijne różnych marek, które można zamówić w Med4Me,
zarówno w ramach darmowych próbek, jak i – zlecenia.