28 Listopad 2024
Lis 202310
Wymiana woreczka to coś, to robić trzeba. Po prostu. Dla stomika, od momentu wyłonienia stomii, czynność ta, będzie czymś tak samo naturalnym, jak mycie zębów po posiłkach i przed snam, czy nakładanie kurtki przeciwdeszczowej przed wyjściem z domu, gdy pada deszcz.
Początkujący stomik, często czuje opór przed samodzielną wymianą woreczka. To strach, czasami obrzydzenie lub całkowita blokada. Kiedy już oswoisz myśl, że woreczek w ogóle trzeba zmieniać, należy zrobić wszystko, by odbywało się to szybko i sprawnie. I nie absorbowało masy czasu i połowy rodziny. Najważniejsze jest to, by nauczyć się zmienić woreczek osobiście, zamiast czekać, aż zrobi to ktoś inny. Tak, jakby temat nas nie dotyczył, choć dzieje się na naszym ciele. Przepracowanie faktu, że należy się tym zająć osobiście sprawi, że szybciej wrócisz do normalnego życia. I co najważniejsze. Znów poczujesz się samowystarczalny. I – zwłaszcza we własnej głowie – pełnowartościowy.
Z reguły woreczki dwuczęściowe wymieniamy częściej (rzadziej płytkę, która przyklejona jest do ciała), a jednoczęściowe odpuszczające – rzadziej. Choć to oczywiście sprawa bardzo indywidualna.
CZEGO SIĘ SPODZIEWAĆ?
Na początku, zaraz po wyłonieniu stomii temat wymiany woreczka wydaje się nie do ogarnięcia. To uczucie minie. Ale przygotuj się, że pierwsze poszpitalne samodzielne zmiany woreczka to stres, strach i wszystko na raz. Przygotuj się na to, na co przygotować się trudno. Ten efekt wizualny minie, ale warto wiedzieć, że może być ciężko.
W brzuchu przy stomii tkwią jeszcze szwy, często podkrwawiające.
Sama stomia jest nadnaturalnie duża, pulsująca i w ogóle taka, że bledną nawet twardziele.
Czujesz, że nie dasz rady. Ręce się trzęsą, z oczu, choć nie chcesz i tak lecą łzy, a ze stomii treść. Być może - non stop.
Nie wiesz co robić. Szybciej się nie da, a im bardziej się spieszysz, tym gorsze są efekty. Jesteś na skraju załamania.
Chce Ci się wyć i krzyczeć, albo po prostu zniknąć. Czujesz, że doszedłeś/doszłaś do ściany. Łazienka przypomina pobojowisko, podobnie jak Twoja psychika.
To minie. Po prostu, następnym razem zanim odkleisz woreczek weź głęboki oddech i powiedz sobie, że dasz radę, bez względu na to, jak mało prestiżowo może to początkowo wyglądać.
Z każdą zmianą będzie lepiej. Stomia będzie się obkurczać. Z czasem pozbędziesz się szwów i ranki po nich się wygoją. Ręce przestaną się trząść. Będziesz też wiedzieć, jaką porę wybrać na zmianę woreczka, by załapać się na jak najdłuższe interwały bez wydzielania treści. Wtedy i łazienka nie będzie przypominać pobojowiska i w głowie będzie jakoś raźniej, że dałeś/dałaś radę bez konieczności sprzątania od sufitu do podłogi
Zasada nr 1 – WYMIANA WORECZKA NIE JEST ANI TRUDNA ANI SKOMPLIKOWANA.
Tu zwyczajnie trzeba praktyki i czasu. Każdy ma swoją metodę i miejsce, w którym najłatwiej i najszybciej wymieniać sprzęt. Nie denerwuj się, że to już 5-6-8 wymiana a Ty nadal nie pamiętasz co i w jakiej kolejności użyć…
Zasada nr 2 – DOBRA ORGANIZACJA.
Miej wszystko pod ręką, bez względu na to, czy woreczek wymieniasz w domu, czy poza nim.
Zasada nr 3 – upewnij się, że TO CO POTRZEBNE JEST W ZASIĘGU RĘKI (dom), lub jeśli planujesz wyjście, że wszystko co potrzebne, MASZ Z SOBĄ W TOREBCE/ PLECAKU (o wymianie poza domem pisać będziemy w kolejnym artykule).
CO JEST POTRZEBNE DO WYMIANY WORECZKA W DOMU:
Cała procedura większości stomików jest pewnie znana, a już na pewno teoretycznie. Warto sobie ją usystematyzować, zwłaszcza, gdy się jest początkującym stomikiem. Wtedy można nawet poopisywać produkty po swojemu, by widzieć po co i w jakiej kolejności sięgnąć. Niegłupim pomysłem jest też zrobienie listy kontrolnej, ukazującej, co w danym kolejności trzeba robić. Z podobnych list korzystają piloci uruchamiając maszynę. I to z powodzeniem.
WYMIANA WORECZKA JEDNOCZĘŚCIOWEGO KROK PO KROKU – przygotowanie (w domowej łazience):
WYMIANA WORECZKA JEDNOCZĘŚCIOWEGO KROK PO KROKU – wymiana (w domowej łazience):
WAŻNE!! OBEJRZYJ I OCEŃ SKÓRĘ WOKÓŁ STOMII – oszacuj, jak wygląda stomia i jej okolice.
– Jeśli skóra jest zdrowa, bez odparzeń i ranek, osusz okolice tuż przy stomii – pulsacyjnie, nie pocieraj! I nałóż pastę lub pierścień uszczelniający.
Pastę nakładamy wilgotnym palcem szczelnie wokół stomii. UWAGA! Nie próbuj tego robić suchymi palcami – zanim zdążysz nakleić pastę wokół stomii, wszystko inne przyklei się do Ciebie.
Jeśli zamiast pasty używasz pierścieni, nie masz ryzyka, jak wyżej. Wystarczy uformować wałeczek z lepkiego pierścienia i przykleić go szczelnie wokół stomii. UWAGA! Przy niewielkich obwodach stomii pierścień można podzielić na pół i użyć go przy dwóch zmianach woreczka, formując dwa wałeczki. To oczywiście kwestia do osobistej obserwacji. W takim wypadku, zabezpiecz pozostałą część pierścienia, by nie wyschła (trzymaj ją w tym, z czego ją wyjąłeś).
WAŻNE! Zarówno przed nałożeniem pasty, jak i przed naklejeniem wałeczka należy zadbać, by skóra wokół stomii była sucha. Użyj chusteczki higienicznej i wycieraj pulsacyjnie, przez delikatne dociskanie punktowe chusteczki do ciała. Sucha skóra jest gwarantem, że nie dojdzie do podciekania, odparzeń i odklejenia woreczka.
– Jeśli skóra nie jest w dobrej kondycji i widać na niej zaczerwienienia lub ranki, zanim nałożysz pastę lub pierścienie – osusz skórę chusteczką. Pulsacyjnie, nie pocierając.
Naklej półpierścienie z aloesem. Dotnij je zwykłymi nożyczkami. Cięcia będą proste i takie, jak wymierzyłeś. Jeśli użyjesz nożyczek do stomiii, licz się z tym, że plasterek nie będzie idealnie ucięty, bo te nożyczki nie tną prosto lecz skręcają, w domyśle tnąc i formując koło.
Wycięty plasterek przyklej bezpośrednio na podrażnieniach – brzegi plasterków mogą się stykać. Nie naklejaj ich jednak na zakładkę!
– jeśli zabezpieczyłeś zmienione miejsca, znów osusz okolice stomii i nałóż pastę lub pierścień – nie martw się gdy pasta lub półpierścień będzie trzeba nałożyć na półpierścień z aloesem – to jest normalne.
– a teraz szybciutko weź woreczek i ogrzej suszarką okolicę płytki. Wystarczy 3-5 sekund. O ile nie trzymałeś przedtem woreczków w bardzo zimnym miejscu. Woreczek można ogrzać też w dłoniach lub pod pachą. Niemniej suszarka jest najszybsza ;).
– osusz jeszcze raz okolice stomii, jeśli jest taka konieczność i naklej woreczek. Celuj tak, by otworek obejmował stomię. Nie martw się, gdy widać pastę lub pierścień. Mają one za zadanie uszczelnić okolicę stomii i ochronić skórę, w przypadku, gdybyś wyciął za duży otworek. Więc jeśli widać pastę w otworze, to być może wyciąłeś ciut za dużo.
– dociśnij delikatnie płytkę do ciała. Nie zapomnij o dole płytki. W tym miejscu, na dole pod woreczkiem, lubi się odklejać.
Choć wygląda to bardzo skomplikowanie, skomplikowane nie jest. Wszystko jest kwestią czasu treningu, właściwego podejścia i dobrze dobranego sprzętu.
W artykule opisano produkty dostępne w sieci sklepów Med4Me: