Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom

Wrz 202310

Porozmawiajmy dziś o samobójstwach. Najpierw ? w liczbach. Ponad 700.000 ? tyle osób, wg WHO, corocznie umiera z powodu udanej próby samobójczej, co 3 sekundy ? ktoś gdzieś na świecie podejmuje swoją próbę samobójczą, co 40 sekund taka próba kończy się sukcesem, czyli - śmiercią, 4 - na tym miejscu plasuje się "samobójstwo" jako powód przedwczesnej śmierci, 17-19 ? tyle lat mają ludzie, którzy stanowią największą grupę, która sama kończy swoje życie, 15 ? tyle osób dziennie w Polsce usiłuje skończyć swoje życie, 11 ? tyle takich prób kończy się śmiercią, ponad 2.000 ? tyle prób samobójczych w roku 2022 podjęły nasze dzieci i młodzież, 150 ? tyle zakończyło się śmiercią tych młodych ludzi, 2031 ? tyle prób samobójczych podjęły nasze dzieci i młodzież w tym roku... a on wciąż jeszcze trwa... 150% - o tyle procent wzrosła ilość podjętych prób samobójczych w stosunku do roku 2020 10 września to jedno z najważniejszych świąt. I patrząc na te statystyki ? systemowo powinno być ogłaszane i dyskutowane tak, by wszyscy mogli usłyszeć, jak łatwo dziś doprowadzić swoją psychikę do stanu, z którego jedynym wyjściem, jakie widzi człowiek, jest zakończenie własnego, wg niego nic niewartego życia, którego nie da się naprawić. A takie myśli nie mają płci ani wieku. Formułują się w główce 7 czy też 10-latka. Pojawiają się w myślach 17- i 19-latka. Dręczą 25-, 30- i 56 latka... Albo 56-latkę. Strach przed życiem, brak sensu dalszego istnienia nie ma wszak płci. 10 września przypada Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom a zainicjowane zostało w roku 2003 przez Międzynarodowe Towarzystwo Zapobiegania Samobójstwom (IASP) we współpracy z Światową Organizacją Zdrowia (WHO) oraz Światową Federacją Zdrowia Psychicznego (WFMH). W Polsce Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom organizowany jest od 2018 roku przez Polskie Towarzystwo Suicydologiczne w ramach kampanii społecznej ?Życie warte jest rozmowy?. Głównym i podstawowym celem tego dnia jest szerzenie świadomości społecznej w tematyce samobójstw a także informowanie, gdzie można szukać pomocy dla siebie i swoich bliskich oraz ? kto takiej pomocy może udzielić. Niestety w Polsce kwestia zdrowia psychicznego to nadal temat tabu. Coś wstydliwego. Coś, o czym się nie mówi. Ani krewnym, ani znajomym. Coś, co należy przemilczeć nawet, gdy w kryzysie emocjonalnym znajduje się nasze własne dziecko. "- Boję się. Nie chcę iść jutro do szkoły. Mam dość." "- Nie narzekaj, każdy miał ciężko. Ja w Twoim wieku to naprawdę miałem problemy. Przeżyjesz..." A co, jeśli nie?... Samobójstwo choć często jest decyzją podjętą pod wpływem impulsu, jest tak naprawdę całym ciągiem wydarzeń lub, choć zabrzmi to przewrotnie ? ich braku. Niedostrzeganie niuansów a potem złe interpretowanie, będących ich skutkiem, agresywnych a także często ? mocno wycofanych zachowań powoduje, że w młodym człowieku pęka pewna nić łącząca go ze społeczeństwem. Społeczeństwo zawiodło go, nic nie ma już sensu, należy ją przerwać. Jak można przeczytać w artykule udostępnionym przez politykazdrowotna.com "Zachowania samobójcze to zjawisko bardzo złożone. Specjaliści nie mają jednej prostej odpowiedzi na pytanie, dlaczego młodzi ludzie podejmują decyzję o odebraniu sobie życia" . To słowa Pauliny Filipowicz, psycholożki i aktywistki. Wg niej również: "Na te tragedie wpływa wiele różnych czynników, m.in. zaburzenia psychiczne, uzależnienia, wcześniejsze zachowania samobójcze u osoby lub w jej otoczeniu, przynależność do grupy mniejszościowej, problemy w środowisku rodzinnym, szkolnym, rówieśniczym." W zasadzie ten sam schemat funkcjonuje w świecie ludzi dorosłych. A wyniesione z domu rodzinnego wychowanie nakazuje radzić sobie z problemami we własnym zakresie i we własnej głowie. Psychika i problemy z nią związane są tematem tak wstydliwym i piętnującym, jak choroby weneryczne. Człowiek z chorą psychiką uznawany jest za nienormalnego. Budzi politowanie a często także strach. Po prostu. A przecież to nie tak. Choroby psychiki mają często zupełnie inne podłoże. I nie mają nic wspólnego z szaleństwem sensum stricte, ani z przemocowością, czy byciem niebezpiecznym dla otoczenia. Mogą przybierać więc postać wypalenia zawodowego, chronicznej bezsenności lub znużenia życiem. Ten brak poczucia sensu i wyobcowanie spowodowane powyższymi, powodują, że osoby w pełni dorosłe, ukształtowane psychicznie i, w teorii, potrafiące radzić sobie z negatywnymi myślami, przy długotrwałym spiętrzeniu psychicznego obciążenia - odpuszczają i cichną. Znikając, najpierw mentalnie a potem, często także naprawdę. Stereotyp "chłopaki nie płaczą" jest jednym z najbardziej krzywdzących i w konsekwencji ? śmiercionośnych. Mali chłopcy wychowywani byli na twardzieli. Na takich, którzy się nie marzą i swoje problemy zachowują dla siebie. A gdy nie dają rady ? to co najwyżej je zapijają. Bo nie ma rzeczy, które by ich zmusiły do poproszenia o pomoc obcego człowieka. Któremu mieliby się opowiadać. Na czas, i to w dodatku ? za pieniądze. W tym systemie "emocjonalnego macho" wychowane zostało kolejne pokolenie, które dziś ? kształtuje następne. I to właśnie ono jest pokłosiem stereotypów przenoszonych z dziadka na ojca i z ojca na syna. Dziś te niewysłuchane, niezrozumiane i wyobcowane dzieci zapełniają swoimi istnieniami słupki smutnych statystyk, w których najmłodsza ofiara ciszy emocjonalnej miała 7 lat... Jak można przeczytać na stronie rządowej gov.pl "Zdrowie psychiczne jest podstawą do radzenia sobie z wymaganiami codziennego życia. Dlatego tak ważne jest upowszechnianie wiedzy na temat zdrowia psychicznego, a Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom służy właśnie temu." Tak, zdrowa psychika jest tak samo ważna jak zdrowa śledziona, zdrowe jelita czy zdrowe serce. Nikt nie widzi nic wstydliwego w chorej nerce, trzustce czy macicy... Dlaczego więc tyle, nomen omen niezdrowych emocji budzi temat zdrowia a raczej braku zdrowia psychicznego? Patrząc na podane na początku artykułu statystyki warto przewartościować swoje poglądy w tym zakresie. A zważywszy na fakt, że galopujące wielkości liczbowe zaburzeń psychicznych idą z roku na rok po nowy rekord, tak naprawdę, każdy człowiek ma szansę stanąć nad przepaścią kryzysu psychicznegio a nawet - suicydalnego. Jak wspomniane zostało w pierwszej części artykułu, choć sam akt zamachu na swoje życie bywa decyzją spontaniczną, o tyle istnieje szereg przesłanek, które sugerować mogą, że może dojść do próby samobójczej. Są to: - przeciągający się dół psychiczny i wygłaszanie opinii, że życie nie ma wartości - utrzymujące się zmiany w zachowaniu (izolacja, apatia, zmienność nastroju) oraz w wyglądzie - depresja (płacz, bezsenność, brak apetytu) - poczucie osamotnienia, niezrozumienia i beznadziejności swojej życiowej sytuacji - zaburzenia snu - apatia i brak zainteresowania ważnymi kiedyś sprawami (słabe oceny, wagarowanie) - domykanie spraw i rozdawanie przedmiotów - kiedyś ważnych dla siebie - mówienie o śmierci, samobójstwie lub zrobieniu sobie krzywdy - mówienie o chęci popełnienia samobójstwa - poprzednie próby samobójcze. Stan emocjonalny popychający nieuchronnie w stronę samobójstwa to długi proces. I choć z reguły jest czas, by reagować, to do wielu prób i tak dochodzi. Schemat obronny tych, którzy zostali jest powtarzalny: "- Nic nie widziałam, a dostrzegłabym, gdyby się coś działo" "- Dlaczego nic nie powiedział?"  "- Nic nie wskazywało, że chce się zabić..." W taki lub podobny sposób rozpatruje się temat udanej próby samobójczej kogoś bliskiego czy znajomego. Kogoś kogo się znało, codziennie widziało i ? mimo to nie dostrzegało czerwonych flag... A osoby w kryzysie suicydalnym da się przecież rozpoznać. Często one same w mniej lub bardziej subtelny sposób, dają do zrozumienia, że problem z którym się zmagają ich przerasta. Trzeba do tego uważności, empatii i wielkiej pokory. To ona powoduje, że zamiast włączyć nadawanie ? słuchamy i staramy się zrozumieć.

Co zrobić by zapobiec takim tragediom? Czy w ogóle można coś zrobić?

Można i nawet trzeba. I każdy może mieć w tym swój udział. Jak zauważa Rzeczniczka niemieckiego programu zapobiegania samobójstwom NaSpro, Hannah Mueller-Pein ? prewencja jest ważna, bo nie zamykanie oczu na cudze problemy może uratować czyjeś życie. Jak z kolei uważa Szefowa programu NaSpro, Barbara Schneider - tak samo ważna jest uważność, zwłaszcza, gdy z ust kogoś bliskiego, znajomego lub przypadkowo spotkanego człowieka pada sformułowanie "ja się zabiję". W wielu przypadkach to krzyk rozpaczy, ostatnia próba zwrócenia na siebie uwagi. Nigdy nie należy go ignorować. W wielu wypadkach, pochylenie się nad tym tematem, chwila rozmowy z osobą wypowiadającą takie słowa, może okazać się kluczowa dla jego dalszych decyzji. (Cały tekst, z którego pochodzą te informacje przeczytać można w artykule z 2019 r. opublikowanym na stronie Deutsche Welle. Jego tytuł to: "WHO, samobójstwo co 40 sekund" ) Najważniejszy w dostrzeżeniu kryzysu suicydalnego wydaje się być czas ? rozpatrywany w dwojaki sposób. Po pierwsze chodzi o szybkość reakcji ? im wcześniej problem zostanie dostrzeżony, tym szybciej można pomóc, po drugie ? znaczenie ma jakość i długość czasu poświęconego osobie potrzebującej pomocy i wysłuchania. Brak empatii, znudzenie i komentarze "nie w porę" tylko pogłębiają poczucie alienacji i mogą przyczynić się do podjęcia decyzji, od której nie ma już odwrotu.

Co zatem robić?

Jako odpowiedź niech posłuży wycinek z artykułu dostępnego na stronie pacjent.gov.pl, który to promuje serwis internetowy poświęcony osobom w kryzysie samobójczym i ich rodzinom. Stamtąd pochodzi poniższy tekst. "Jak pomóc osobie w kryzysie samobójczym, wg gov.pl.: - Daj jej znać, że jesteś cały czas w gotowości, by jej wysłuchać i ją wspierać ? towarzyszyć jej w poszukiwaniu pomocy czy korzystaniu z niej tak długo, jak będzie to konieczne. - Zadbaj o spokojne miejsce do rozmowy, w którym nic i nikt nie będzie Wam przeszkadzać. - Rozmawiaj konkretnie i bezpośrednio. - Otwarcie pytaj ją o myśli i zamiary samobójcze. - Podczas rozmowy zachowaj delikatność. Staraj się ją zrozumieć. Pytaj o przyczyny jej uczuć, ale nie w formie przesłuchania. - Traktuj poważnie to, co mówi. Nie zmieniaj tematu, nie zaprzeczaj jej słowom, nie lekceważ bólu, który odczuwa. - Zwracaj uwagę na pozytywne aspekty jej sytuacji, ale zachowuj ostrożność ? okazuj, że jesteś po jej stronie. - Wspieraj ją w szukaniu pomocy, podpowiadaj małe, realistyczne kroki, które może wykonać. Obserwuj postępy, ale bądź dyskretny, wystrzegaj się nachalności. - Zapewnij sobie wsparcie ludzi, którzy pomogą Ci ją wspierać. - Zachęcaj ją do korzystania z dostępnych dla niej profesjonalnych form pomocy." Zdarza się tak, że na powyższe 9 punktów jest już zdecydowanie za późno. Pozostaje punkt ostatni. Pomoc specjalisty. Pamiętajmy i podkreślajmy, że to nie wstyd czy ujma poprosić o nią. Kryzys samobójczy to problem, w którym nie należy przebierać w środkach pomocowych. Najważniejsze to uratować życie i sprawić, by znów było jakościowe i pełne sensu. Odrzućmy stereotypy, że: "co w głowie to w głowie i o tym cisza" oraz ten, że: "inni to mają problemy nie to, co ty". A już na pewno ten, mówiący że: "facet ma być twardy, bo chłopaki nie płaczą." Ważne jest zintensyfikowanie i skoordynowanie działań ? zarówno w małych domowych grupach społecznych jak również, co najważniejsze ? systemowych, wynikających z działań państwa. Na czym ma polegać taka systemowa pomoc? Na szkoleniach i na szerzeniu wiedzy - wszelkimi dostępnymi kanałami. W sposób przystępny i nie oceniający. Według psycholog Pauliny Filipowicz, której słowa cytuje Polska Agencja Prasowa w artykule: "Samobójstwa dzieci. Zatrważające statystyki" - "najważniejsze w trakcie kryzysu psychicznego jest zgłosić się po pomoc tam, gdzie jest najbliżej". W przypadku szkół będzie to psycholog szkolny, czy nauczyciel. Dlatego tak ważne jest, by był on odpowiednio przeszkolony i by potrafił pomóc bądź pokierować tam, gdzie ta pomoc będzie realna. Przeszkoleni w uważności powinni zostać także rodzice. Co działa podwójnie, bo przecież nie tylko dzieci mierzą się dziś z olbrzymim kryzysem psychologicznym, a w konsekwencji także suicydalnym. Wielu dorosłych również. Ważne, by reagować, nie tylko w imieniu swoich bliskich lub przyjaciół, lecz także własnym. Gdy inna zawiedzie, to pomoc anonimową otrzymać można pod bezpłatnymi numerami telefonu. Warto je zapamiętać i przekazać tym, którzy jej bardzo potrzebują: Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym 800 70 22 22 // Całodobowo 7 dni w tygodniu Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka 800 12 12 12 // Całodobowo, 7 dni w tygodniu Zagrożenie życia lub zdrowia 112 ?Samobójstw można uniknąć. Wzywamy wszystkie kraje, by włączyły do swych narodowych programów ochrony zdrowia i programów oświatowych wypróbowanych w praktyce strategii zapobiegania samobójstwom? - zaapelował dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus. Apel ten miał miejsce w roku 2019... Statystyki, zwłaszcza te w naszym kraju pokazują, że nic w tym temacie nie zmieniło się na lepsze. Wręcz przeciwnie. W Dniu Zapobiegania Samobójstwom warto raz jeszcze, głośno i wyraźnie upomnieć się o pomoc. Zrobić to głośno i wyraźnie i ze zniecierpliwieniem. Wszak chodzi o życie naszych dzieci, naszych mężów, żon, przyjaciół, córek, synów, mam, ojców i nas samych... Dziś niech wybrzmi głos nas wszystkich. Zwłaszcza tych, którzy znajdują się w kryzysie psychicznym oraz tych którzy uznali, że nie są w stanie go pokonać.  ?Ludzie zwykle odkładają najważniejsze słowa na później, a ich bliscy odnajdują je w pośmiertnych listach.? Markus Zusak ?Złodziejka książek?. Drodzy, Kochani nim drgnie coś systemowo, działajmy my. Dziś. Teraz. Już. Nie ma na co czekać. Nie odkładajmy słów i ? uczmy się słuchać słów, które nigdy nie wybrzmiały. Może ta umiejętność sprawi, że uratujemy komuś życie? A może sprawi, że uratujemy własne? ....................................... Tekst Iza Janaczek zdjęcia pixabay.com

Znajdź nas na
Znajdź nas na
Znajdź nas na