Lut 202513
Palenie papierosów to nałóg. To coś, co w żadnej ilości nie jest dobre czy też zdrowotnie obojętne. Wręcz przeciwnie, palenie papierosów ma negatywny wpływ na zdrowie każdego człowieka, ale dla osób ze stomią konsekwencje tego nałogu mogą być jeszcze bardziej odczuwalne.
Wynika to z faktu, że organizm stomika, który przeszedł poważną operację chirurgiczną, często wymaga szczególnej troski, zwłaszcza w zakresie:
A nikotyna i inne substancje zawarte w dymie tytoniowym mogą znacząco zaburzać te procesy, prowadząc do powikłań, które utrudniają codzienne funkcjonowanie.
Dlatego właśnie warto mieć świadomość, że dym tytoniowy wpływa nie tylko na pracę jelit, ale również na stan skóry wokół stomii, która musi pozostawać zdrowa, aby sprzęt stomijny, dobrze przylegał i nie powodował podrażnień. Dziś zatem będzie o papierosach i stomii oraz o tym, dlaczego warto nie palić, bądź palenie rzucić.
Czy #stomikmoże palić, w myśl zasady, że jeden-dwa papieroski dziennie to „przecież jeszcze nie nałóg”, więc nie zaszkodzi?
W tym wypadku odpowiedź jest tylko jedna: stomik palić nie powinien, a palący – powinien palenie rzucić.
Dlaczego to takie ważne? Ponieważ nikotyna w sposób znaczny i znaczący wpływa na układ trawienny, funkcjonowanie stomii i dobrostan skóry wokół niej.
Czym wpływ ten się objawia?
Nikotyna a gojenie ran i stan skóry wokół stomii
Warto mieć świadomość, że nikotyna przyczynia się do spowolnienia gojenia się ran, a także źle wpływa na skórę wokół stomii. Zwłaszcza, gdy jest ona tkliwa i zapalona.
Innymi słowy, osoby, które przeszły operację wyłonienia stomii i palą papierosy, mogą zaobserwować u siebie wydłużony czas gojenia się ran pooperacyjnych, oraz tych powstałych pod stomijną płytką.
Dzieje się tak ze względu na fakt, że nikotyna zwęża naczynia krwionośne, co ogranicza dopływ tlenu do tkanek i spowalnia ich regenerację.
Dodatkowo:
Papierosy to także zwiększone ryzyko chorób i powikłań
Do najbardziej dotkliwych konsekwencji palenia papierosów – prócz dłuższego czasu rekonwalescencji (z powodu nie gojących się szybko ran pooperacyjnych) oraz tworzenia się uszkodzeń skóry wokół stomii, papierosy mogą być również przyczyną przepukliny okołostomijnej bądź zwiększyć ryzyko jej powstania.
W jaki sposób?
Palenie to powiększanie ryzyka na wielu ważnych płaszczyznach
Pamiętajmy, że aktywny nałóg nikotynowy zwiększa ryzyko powstania nowotworów.
Z tego też powodu osoby z wyłonioną stomią (zwłaszcza te po operacji związanej z rakiem jelita grubego) powinny szczególnie unikać palenia, ponieważ może ono zwiększać ryzyko nawrotu choroby nowotworowej.
Ponadto stomicy, zwłaszcza ci, którzy przeszli operacje w obrębie jelit lub pęcherza, mogą mieć osłabiony organizm i gorszą przyswajalność składników odżywczych. Palenie dodatkowo pogarsza krążenie i może prowadzić do problemów z sercem, do nadciśnienia oraz miażdżycy.
Stomik może a nawet powinien rzucić palenie
Dla stomika nałogowe palenie to nie tylko kwestia ogólnego stanu zdrowia, ale także gorszego komfortu życia z workiem stomijnym. Dlatego warto przemyśleć decyzję o rzuceniu nałogu – dla siebie, swojego ciała i lepszego życia ze stomią.
Osoby ze stomią mają jeszcze więcej powodów, by zrezygnować z palenia niż osoby bez niej (choć i one powinny zrezygnować z palenia). Nikotyna i inne substancje zawarte w dymie tytoniowym mogą znacząco pogorszyć jakość życia stomika i zwiększyć ryzyko powikłań zdrowotnych.
Między innymi z tego powodu dbanie o zdrowie warto zacząć od razu. Bez czekania na Nowy Rok, urodziny czy inny ważny dzień. Dobrym wstępem do świadomego, zdrowego życia jest rzucenie palenia.
Tak naprawdę, to jedna z najlepszych rzeczy, jaką palący stomik może zrobić od razu dla poprawy swojego zdrowia i komfortu życia. Już po kilkunastu dniach nikotynowej ciszy poczuje on poprawę własnego dobrostanu i dodatkowo odkryje, że życie ze stomią nie jest tak trudne i skomplikowane, bo uszkodzenia skóry wokół stomii będą się goić, a worek – przestanie podciekać, balonować i się odklejać. Dlatego, z tak dobrą decyzją nie warto czekać. Nawet dzień dzisiejszy jest dobrym momentem, by zmienić coś w swoim życiu na lepsze. Organizm szybko za to podziękuje, lepiej i wydajniej się regenerując i zdrowiej funkcjonując.
Tekst Iza Janaczek
foto: pexels