Stomia i papierosy. Jak nikotyna wpływa na stomię i stomika

Lut 202513

Palenie papierosów to nałóg. To coś, co w żadnej ilości nie jest dobre czy też zdrowotnie obojętne. Wręcz przeciwnie, palenie papierosów ma negatywny wpływ na zdrowie każdego człowieka, ale dla osób ze stomią konsekwencje tego nałogu mogą być jeszcze bardziej odczuwalne.

STOMIAI-PAPIEROSY-1.jpg

Wynika to z faktu, że organizm stomika, który przeszedł poważną operację chirurgiczną, często wymaga szczególnej troski, zwłaszcza w zakresie:

  • gojenia się ran
  • jakości skóry wokół stomii
  • utrzymania zdrowia układu pokarmowego.

A nikotyna i inne substancje zawarte w dymie tytoniowym mogą znacząco zaburzać te procesy, prowadząc do powikłań, które utrudniają codzienne funkcjonowanie.

Dlatego właśnie warto mieć świadomość, że dym tytoniowy wpływa nie tylko na pracę jelit, ale również na stan skóry wokół stomii, która musi pozostawać zdrowa, aby sprzęt stomijny, dobrze przylegał i nie powodował podrażnień. Dziś zatem będzie o papierosach i stomii oraz o tym, dlaczego warto nie palić, bądź palenie rzucić.

STOMIAI-PAPIEROSY-2.jpg

Czy #stomikmoże palić, w myśl zasady, że jeden-dwa papieroski dziennie to „przecież jeszcze nie nałóg”, więc nie zaszkodzi?

W tym wypadku odpowiedź jest tylko jedna: stomik palić nie powinien, a palący – powinien palenie rzucić.

Dlaczego to takie ważne? Ponieważ nikotyna w sposób znaczny i znaczący wpływa na układ trawienny, funkcjonowanie stomii i dobrostan skóry wokół niej.

STOMIAI-PAPIEROSY-3.jpg

Czym wpływ ten się objawia?

  1. Przyspieszonym pasażem jelitowym
    Nikotyna pobudza perystaltykę jelit, co może powodować liczne negatywne zmiany takie jak:
    • luźniejsze stolce i częstsze wypróżnienia, co zwłaszcza u osób z ileostomią zwiększa ryzyko odwodnienia i utraty elektrolitów.
    • większa produkcja gazów, co może prowadzić do „balonowania” worka stomijnego, powodując dyskomfort, a nawet jego niekontrolowane odklejanie się.
    • ryzyko biegunek, zwłaszcza przy jednoczesnym spożywaniu kawy, alkoholu lub tłustych potraw.
  2. Zwiększonym ryzykiem refluksu i zgagi
    • wdychana nikotyna osłabia dolny zwieracz przełyku, co może prowadzić do cofania się treści żołądkowej i zgagi. Jest to szczególnie uciążliwe dla stomików, którzy mają skłonność do problemów trawiennych.

STOMIAI-PAPIEROSY-4.jpg

Nikotyna a gojenie ran i stan skóry wokół stomii

Warto mieć świadomość, że nikotyna przyczynia się do spowolnienia gojenia się ran, a także źle wpływa na skórę wokół stomii. Zwłaszcza, gdy jest ona tkliwa i zapalona.
Innymi słowy, osoby, które przeszły operację wyłonienia stomii i palą papierosy, mogą zaobserwować u siebie wydłużony czas gojenia się ran pooperacyjnych, oraz tych powstałych pod stomijną płytką.

Dzieje się tak ze względu na fakt, że nikotyna zwęża naczynia krwionośne, co ogranicza dopływ tlenu do tkanek i spowalnia ich regenerację.

STOMIAI-PAPIEROSY-5.jpg

Dodatkowo:

  • pod wpływem, a raczej ze względu na aktywny nałóg nikotynowy zwiększa się ryzyko powikłań pooperacyjnych, takich jak zakażenia a nawet przepuklina okołostomijna.
  • papierosy są także odpowiedzialne za podrażnienia skóry wokół stomii i utrzymywanie się tych podrażnień. Dzieje się tak z uwagi na fakt, iż dym tytoniowy zawiera substancje drażniące, które mogą osłabiać skórę i sprawiać, że będzie ona bardziej podatna na zaczerwienienia, podrażnienia lub uszkodzenia spowodowane kontaktem z treścią jelitową.
  • palenie może również zwiększać wydzielanie śluzu przez stomię, co utrudnia prawidłowe przyleganie sprzętu stomijnego.

STOMIAI-PAPIEROSY-6.jpg

Papierosy to także zwiększone ryzyko chorób i powikłań

Do najbardziej dotkliwych konsekwencji palenia papierosów – prócz dłuższego czasu rekonwalescencji (z powodu nie gojących się szybko ran pooperacyjnych) oraz tworzenia się uszkodzeń skóry wokół stomii, papierosy mogą być również przyczyną przepukliny okołostomijnej bądź zwiększyć ryzyko jej powstania.

W jaki sposób?

  • Palenie osłabia mięśnie brzucha, co zwiększa ryzyko powstawania przepukliny stomijnej, która bardzo obniża jakość życia ze stomią. Dodatkowo, trudny do kontrolowania i wyciszenia kaszel palacza może powodować wypadnięcie stomii lub - również powstanie przepukliny okołostomijnej.

STOMIAI-PAPIEROSY-7.jpg

Palenie to powiększanie ryzyka na wielu ważnych płaszczyznach

Pamiętajmy, że aktywny nałóg nikotynowy zwiększa ryzyko powstania nowotworów.

Z tego też powodu osoby z wyłonioną stomią (zwłaszcza te po operacji związanej z rakiem jelita grubego) powinny szczególnie unikać palenia, ponieważ może ono zwiększać ryzyko nawrotu choroby nowotworowej.

Ponadto stomicy, zwłaszcza ci, którzy przeszli operacje w obrębie jelit lub pęcherza, mogą mieć osłabiony organizm i gorszą przyswajalność składników odżywczych. Palenie dodatkowo pogarsza krążenie i może prowadzić do problemów z sercem, do nadciśnienia oraz miażdżycy.

STOMIAI-PAPIEROSY-8.jpg

Stomik może a nawet powinien rzucić palenie

Dla stomika nałogowe palenie to nie tylko kwestia ogólnego stanu zdrowia, ale także gorszego komfortu życia z workiem stomijnym. Dlatego warto przemyśleć decyzję o rzuceniu nałogu – dla siebie, swojego ciała i lepszego życia ze stomią.

Osoby ze stomią mają jeszcze więcej powodów, by zrezygnować z palenia niż osoby bez niej (choć i one powinny zrezygnować z palenia). Nikotyna i inne substancje zawarte w dymie tytoniowym mogą znacząco pogorszyć jakość życia stomika i zwiększyć ryzyko powikłań zdrowotnych.

Między innymi z tego powodu dbanie o zdrowie warto zacząć od razu. Bez czekania na Nowy Rok, urodziny czy inny ważny dzień. Dobrym wstępem do świadomego, zdrowego życia jest rzucenie palenia.

STOMIAI-PAPIEROSY-9.jpg

Tak naprawdę, to jedna z najlepszych rzeczy, jaką palący stomik może zrobić od razu dla poprawy swojego zdrowia i komfortu życia. Już po kilkunastu dniach nikotynowej ciszy poczuje on poprawę własnego dobrostanu i dodatkowo odkryje, że życie ze stomią nie jest tak trudne i skomplikowane, bo uszkodzenia skóry wokół stomii będą się goić, a worek – przestanie podciekać, balonować i się odklejać. Dlatego, z tak dobrą decyzją nie warto czekać. Nawet dzień dzisiejszy jest dobrym momentem, by zmienić coś w swoim życiu na lepsze. Organizm szybko za to podziękuje, lepiej i wydajniej się regenerując i zdrowiej funkcjonując.

Tekst Iza Janaczek
foto: pexels

Znajdź nas na
Znajdź nas na
Znajdź nas na