Choć do tej kalendarzowej zostało jeszcze kilka dni, już teraz warto pomyśleć o tym, jaka ta jesień dla nas będzie i – co zrobić, by była jak najlepsza.
Jesień to pora roku, która dość mocno wpływa na nasze zdrowie – zarówno to fizyczne, jak i to mentalne. Warto więc dobrze ją zaplanować, by nie zaskoczyła – jak zima drogowców.
„Pociemniało, poszarzało, jesień, jak to tak”
Grechuta miał rację – jesień tylko przez chwilkę pokazuje nam swoje łaskawe oblicze i warto ten stosunkowo niedługi czas dobrej pogody wykorzystać jak najlepiej.
Złota polska jesień przypadająca na wrzesień i październik zachwyca kolorem i miękkim złotym światłem – które, choć coraz krócej cieszy oko, ubiera przyrodę w wyjątkowo magiczne kolory i miękkie kontury. Co prawda światła z każdym dniem jest coraz mniej i temperatury nie rozpieszczają już tak jak latem, ale nawet w tych coraz krótszych oknach światła i pogody – można, a nawet trzeba szukać radości i zdrowia. Zwłaszcza, że po względnie ciepłym czasie złotej jesieni, przychodzi jesień słotna, zimna i mało przyjazna.
Zwłaszcza ta jesień może być trudnym czasem dla zdrowia, co wiąże się z kilkoma typowo jesiennymi bolączkami, takimi jak:
- zmiana temperatury
zwłaszcza wczesnym rankiem i tuż po zachodzie słońca. Jesienne dni charakteryzują się częstymi zmianami pogody i temperatur, co mocno oddziałuje na odporność organizmu, zwiększając ryzyko przeziębień i infekcji wirusowych, takich jak grypa.
- coraz bardziej ograniczona ilość światła słonecznego
krótsze dni i mniej słońca to niższy poziom witaminy D w organizmie. Jej niedobór wpływa na obniżenie nastroju i osłabienie odporności. Może prowadzić też do uczucia zmęczenia oraz zmniejszenia zdolności organizmu do walki z infekcjami.
- obniżenie nastroju
brak światła i coraz szybciej zapadający zmrok, coraz mniej kolorów za oknem i finalnie przeważający – szarobury, u wielu osób powoduje melancholię, zmęczenie i stan długotrwałego obniżonego nastroju. Taka kondycja mentalna może prowadzić do problemów ze snem, braku energii i ogólnego złego samopoczucia.
- większa podatność na przeziębienia i infekcje
obniżony nastrój, zmęczenie i bezsenność, to najprostsza droga do obniżenia odporności, co skutkować może częstszym zapadaniem na typowe dla tego sezonu infekcje. Infekcje te powodują u nas zniechęcenie i frustrację, co z kolei negatywnie wpływa na nasze samopoczucie. A takie zamykające się jesienne kółko z uciążliwościami nie nastraja optymistycznie.
Stomik i jesień
O zdrowie i dobre samopoczucie należy dbać zawsze. Bo ta konkretna praca dla siebie zwraca się zawsze. Bez względu na porę roku, a wbrew temu, co się może wydawać, jesienią wcale nie musi być trudniej. Wystarczy tylko właściwe podejście i trochę konsekwencji, by szybko zobaczyć i odczuć efekty.
Jesienna zdrowa rutyna stomika zasadniczo nie odbiega od rutyny osoby bez woreczka. W obu przypadkach chodzi o to, by jak najlepiej przygotować organizm do nowej pory roku. Sekretem dobrego samopoczucia – także lub – zwłaszcza jesienią jest zdrowa równowaga pomiędzy pracą a czasem przeznaczonym na odpoczynek. Nie bez znaczenia jest również:
- właściwa, dopasowana do sezonu dieta i nawadnianie
Jesienią warto zadbać o dietę, która będzie dostosowana do potrzeb stomika. Powinna być ona bogata w witaminy, zwłaszcza D i C oraz błonnik rozpuszczalny, serwowany w potrawach podawanych na różne sposoby. Warto też postawić na syte zupy-kremy, które można jeść zarówno na obiad, jak i kolację, oraz na ryby. Zdecydowanie unikać należy potraw ciężkostrawnych oraz tych, które powodują wzdęcia i wzmożoną produkcję gazów.
Jesienią ważne jest również nawadnianie, choć i tu warto zwrócić uwagę na napoje sezonowe – ciepłe i jeśli dobrze tolerujemy - doprawione korzennymi przyprawami.
- zdrowy, jakościowy, regularny sen
Bez względu na aurę i temperaturę - warto wietrzyć pomieszczenie, w którym się śpi. Jakościowy sen nie tylko wzmacnia naszą odporność, lecz również wpływa na funkcje poznawcze, poziom regeneracji organizmu oraz zdrowie psychiczne. Jak widać, stawka jest wysoka, warto więc zadbać także o stałą porę snu. Pamiętać należy również, że niebieskie światło emitowane przez telefony komórkowe zakłóca produkcję melatoniny, hormonu odpowiedzialnego za zdrowy i dobry sen, dlatego warto odłożyć telefon godzinę przed planowanym zaśnięciem i zastąpić go książką.
- suplementacja
Jesienią wazna jest zwłaszcza witaminami C i D, które wspomagają budowanie odporności organizmu i wpływają na jakość zdrowia psychicznego. Co ważne, nie należy suplementować się uznaniowo lub na oko. Zwłaszcza stomicy, planujący włączyć do swojej diety suplementację, powinni decyzję tę przedyskutować z lekarzem, który wesprze ich fachową wiedzą, na temat tego, jak się suplementować, by uzyskać jak najlepszy efekt.
- ruch na świeżym powietrzu
Każdy słyszał, każdy wie – niewielu bierze sobie do serca. A przecież regularna aktywność na świeżym powietrzu:
- wzmacnia odporność,
- zwiększa poziom energii i redukuje stres,
- poprawia krążenie,
- wpływa na jakość snu,
- umożliwia realne dbanie o zdrową sylwetkę.
Także stomik może, a nawet powinien włączyć u siebie tę pożyteczną i zdrową rutynę. Aktywności jesienne, które będą miały dobry wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie, to przede wszystkim spacery i marsze – także te z kijkami (nordic walking), jak również wyjścia w góry, do lasu lub parku.
#stomikmoże lubić jesień
Jesień to pora roku, którą bardzo często usiłujemy przeczekać. To wielkie niedopatrzenie, zważywszy na to, jak wspaniałą ofertę ma dla nas ten wyjątkowy różnorodny sezon.
Jesień to czas, w którym osoby z chorymi jelitami czują się zdecydowanie gorzej. To czas zaostrzeń choroby, często z dramatycznymi przebiegami. Wiele takich sytuacji kończy decyzją o wyłonieniu stomii, która staje się przepustką do jakościowego życia pełnego smaków, jakościowego snu oraz planów.
Stomicy to ludzie, którzy dzięki posiadanemu woreczkowi znów mogą cieszyć się szeroką jesienną ofertą sezonowych potraw i korzystać z możliwości spędzania czasu na świeżym powietrzu – bez bólu, chronicznego zmęczenia i konieczności szukania toalety.
Spróbujmy więc tę jesień nie tyle przeczekać, co świadomie przeżyć. I to z większym optymizmem niż zeszłą. Oczywiście jesień to jesień – czyli wcześniej zapada zmrok, jest zdecydowanie chłodniej i świat po eksplozji barw nagle zamiera w permanentnej szarości, jednak – to czas, który również można przeżyć z wielkim pożytkiem dla samych siebie. I warto to zrobić w myśl zasady, że #stomikmoże lubić jesień i widzieć także jej jasne i dobre strony.
………………………..
Tekst: Iza Janaczek
Foto: pixabay