Stomia i narty - czy #stomikmoże?

Sty 202513

To, że ze stomią można poważyć się na każdą aktywizację leżącą w granicach zdrowotnych możliwości i szczerych chęci oraz mocy stomika – to absolutny truizm.

Jako się rzekło, #stomikmoże biegać i wspinać się w górach i na ściankach wspinaczkowych, pływać i saunować, uprawiać kolarstwo, jeździectwo lub krav magę, może też i morsować i szusować.

I o tym ostatnim dziś będzie więcej.

stomia-i-narty-1.jpg

Pytanie, na jakie dziś będziemy szukać odpowiedzi, jest bardzo na czasie. Wszak za pasem ferie, czas sezonowych migracji turystycznych.

Zatem, czy stomik może aktywnie korzystać z dobrodziejstw sportów zimowych?

Odpowiedź brzmi – oczywiście, że tak! :)

Także stomicy, ku naszej wielkiej dumie i radości, coraz więcej i coraz dalej podróżują. I nie chodzi tu tylko o odległe destynacje, lecz o fakt, że udają się oni w obszary (także te we własnych myślach i planach), które uważali za zupełnie już dla siebie niedostępne.

Odpowiednie podejście do stomii i praca nad własnym do niej stosunkiem i stosunkiem do świata z nią w komplecie spowodowały, że także ferie stały się czasem, w którym stomicy planują bardziej intensywne aktywizacje.

N – jak narty. Ś – jak śnieg. Białe szaleństwo też jest dla stomików

Jednak, warto mieć świadomość, że przygotowanie do zimowych aktywności sportowych, takich jak jazda na nartach, dla osoby ze stomią wymaga szczególnej uwagi i kilku kroków, aby zapewnić jej komfort i bezpieczeństwo. Co to za kroki?

stomia-i-narty-2.jpg

Konsultacja z lekarzem

To podstawa przed podjęciem każdej sportowej aktywizacji. Zwłaszcza takiej, która wiąże się z większym wysiłkiem. Kontakt z lekarzem zaleca się zwłaszcza przed rozpoczęciem intensywnych ćwiczeń na siłowni, przed zapisaniem się na treningi sztuk walki, czy przed morsowaniem. Także przed jazdą na nartach dobrze jest zasięgnąć opinii lekarza, który zna historię zdrowotną stomika i może ocenić, czy jazda na nartach jest tą aktywizacją, którą można już teraz zacząć praktykować.

Wybór odpowiedniej garderoby

Ważne jest, aby dopasować odzież do warunków, w jakich stomik będzie przebywał. Odzież musi być ciepła, funkcjonalna i chronić stomię, utrzymując worek stomijny na miejscu i zapobiegając jego przesuwaniu się. Warto również zaopatrzyć się w bieliznę kompresyjną, która zapewni woreczkowi dodatkową stabilność.

W przypadku garderoby idealnej na stok, sprawdzi się odzież termoaktywna, która nie tylko utrzyma ciepło, ale również nie powoduje ucisku w okolicach stomii.

stomia-i-narty-3.jpg

Bezpieczeństwo i komfort

Przed wyjściem z domu warto sprawdzić:

  • czy worek stomijny jest pusty,
  • czy jest odpowiednio zamocowany
  • czy nie sprawia dyskomfortu.

Należy pamiętać, by przed rozpoczęciem aktywnego czasu na nartach, opróżnić worek stomijny z treści lub w ogóle zmienić go na nowy, wzmacniając dla pewności przylepiec półpierścieniami hydrokoloidowymi.

Warto też powstrzymać się od jedzenia tuż przed wyjściem na stok, tu obowiązuje ta sama zasada jak przy innych aktywizacjach – zjedzony posiłek to wzmożona praca stomii i szybsze napełnianie się worka.

Na wyjście warto wziąć z sobą mały plecak, w którym znaleźć się powinna kosmetyczka z akcesoriami i sprzętem stomijnym na wypadek konieczności zmiany worka poza domem, krem z filtrem (pamiętajmy, że zimowe słońce też opala) a także kubek termiczny z ciepłą herbatą lub butelka wody, choć w zimie zimna woda pita w górach nie jest szczególnie kuszącą opcją.

stomia-i-narty-4.jpg

Nawadnianie

Jest ważne. Także zimą. Warto pamiętać, że aktywność fizyczna wiąże się z utratą płynów, a odpowiednia ilość wody jest kluczowa, zwłaszcza w temacie stomii. Jeśli stomik nie ma z sobą czegoś do picia, warto dowiedzieć się przed planowaną aktywizacją, czy w miejscu, gdzie się będzie odbywać, jest możliwość kupienia butelki wody lub herbaty.

Planowanie przerw

Jeśli stomik planuje całodniowe szusowanie, warto pomyśleć o zrobieniu sobie przerwy. Zdecydowanie przyda się ona na sprawdzenie stanu worka, nawodnienie się i chwilę odpoczynku.

Dobrze dopasowany sprzęt stomijny

Zawsze będzie oznaczał komfort i brak stresu. Przed wyjazdem na stok dobrze jest zasięgnąć opinii opiekuna stomijnego w temacie tego, czym warto wzmocnić worek, by był odporny na intensywny ruch. Zdecydowanie warto również spojrzeć przychylnym okiem na akcesoria dostosowane do aktywności fizycznej.

Przy odpowiednim przygotowaniu i dbałości o szczegóły, jazda na nartach przy równoczesnym posiadaniu stomii może być możliwa i przyjemna, a także bezpieczna. Najważniejsze jest, aby nie przeciążać organizmu i pamiętać o przerwach oraz kontrolowaniu stanu stomii w trakcie aktywności.

stomia-i-narty-5.jpg

Czy narty są dla wszystkich?

Jazda na nartach, jak wiele innych sportów, wiąże się z pewnym ryzykiem, które może być szczególnie istotne dla osób ze stomią. Niemniej jednak, nie oznacza to, że narty są całkowicie nieodpowiednie dla stomików. Jeśli więc stomik za wiedzą i zgodą lekarza wybiera się na narty, powinien mieć świadomość, że istnieją pewne czynniki, które warto wziąć pod uwagę, aby zminimalizować ryzyko i zwiększyć komfort szusowania po zaśnieżonym stoku. Należą do nich:

Potencjalne zagrożenia

Czyli upadki i kontuzje, o które nietrudno na stoku: Narty to sport wymagający dobrej koordynacji i równowagi. Upadki są częste, szczególnie na początku nauki lub przy zbyt dużym zmęczeniu. Także stomik, jak każda inna osoba, narażony jest na takie właśnie zagrożenia, przy czym, w przypadku stomika należy mieć świadomość, że narciarstwo bywa niebezpieczne, zwłaszcza w przypadku upadku na brzuch, który może spowodować uszkodzenia stomii.

Czy da się uniknąć takiego zagrożenia?

Niestety nigdy do końca. Dlatego warto włączyć większą uważność oraz świadomość potrzeby chronienia brzucha, co wiąże się z unikaniem nadmiernych ryzykownych manewrów.

Jeśli to pierwsze szusowanie ze stomią, dodatkowo warto zaczynać od łagodniejszych tras i nie forsować się na trudniejszych stokach. Należy pamiętać o noszeniu odpowiednich ochraniaczy (np. na kolana i nadgarstki), aby zminimalizować ryzyko kontuzji.

stomia-i-narty-6.jpg

Ciśnienie na stomie

Uprawiając sport, szczególnie tak wymagający, jak jazda na nartach, można doświadczać większego nacisku na brzuch. Może to wpływać na komfort stomii. Szybkie ruchy ciała w obrębie brzucha - skręty, czy też jazda w trudniejszych warunkach lub jazda intensywna, mogą powodować dodatkowy dyskomfort.

Jak zminimalizować ryzyko? Pomóc może specjalistyczna odzież kompresyjna, która dobrze przylega i utrzymuje worek stomijny w odpowiedniej pozycji.

Odpowiednia odzież narciarska i dostosowana do tak aktywnego dnia, bielizna zapewnią stabilność, zapobiegną przesuwaniu się worka i nie będą wywierać nadmiernego nacisku na stomię.

Zmiana ciśnienia atmosferycznego

Wyższe góry to zmiana ciśnienia. Fakt ten może wpłynąć na ciśnienie w obrębie worka stomijnego. Warto być świadomym ewentualnych zmian w objętości worka (szczególnie na dużych wysokościach), które mogą powodować dyskomfort lub nawet podciekanie treści pod płytkę stomijną.

Zapobiec temu można regularnie sprawdzając stan woreczka, zwłaszcza jeśli stomik planuje jazdę na dużych wysokościach. Czasami wskutek zmiany wysokości na znacznie wyższą niż codzienna dochodzi do balonowania worka. Mała przerwa podczas szusowania będzie idealnym momentem, by skontrolować, w jakim jest on stanie i czy jest potrzebne odpuszczenie z niego gazów.

Odwodnienie

Narty to sport, który może prowadzić do znacznego wydatkowania energii i utraty płynów. Odwodnienie jest problemem dla każdego, ale może być szczególnie niebezpieczne dla stomików, którzy muszą utrzymać równowagę elektrolitów, aby uniknąć problemów z funkcjonowaniem stomii. Temat ten dotyczy zwłaszcza ileostomików i urostomików.

By uniknąć tego typu problemów dobrze jest mieć z sobą zapas płynów (np. w plecaku). To może być termos z herbatą lub wodą, butelka wody, kubek termiczny z ciepłym płynem. Jeśli stomik nie ma przy sobie takiego zaopatrzenia warto zrobić przerwę, by uzupełnić płyny w schronisku.

stomia-i-narty-7.jpg

Wygoda i komfort worka stomijnego

Warto pamiętać, że zimowe warunki panujące na stoku to specyficzne warunki. Daleko im do tych, do których przyzwyczailiśmy nasze ciała i stomijny sprzęt. Długotrwałe narażenie na zimno i wilgoć może wpłynąć na komfort noszenia stomijnego worka. Jeśli nie jest on odpowiednio zabezpieczony, może to prowadzić do podciekania treści i nieprzyjemnych doznań w trakcie jazdy.

Takich problemów można uniknąć upewniając się, że worek stomijny jest dobrze zamocowany, suchy i dobrze chroniony przed wilgocią. Dla większej pewności można, wybierając się na stok, nałożyć wodoodporną bieliznę, aby dodatkowo zabezpieczyć worek przed zmoczeniem.

stomia-i-narty-8.jpg

Stomik może szusować po stoku. Jednak nie zawsze i nie każdy

Jak w przypadku każdej aktywizacji ruchowej czasami trzeba iść na kompromis. W temacie narciarstwa wcale nie ma specjalnego wyjątku.

Na stok z przypiętymi do nóg nartami bądź snowboardem nie powinny wybierać się osoby, które:

  • po konsultacji lekarskiej usłyszały, że z tą konkretną aktywizacją należy jeszcze poczekać, bo istnieją przesłanki medyczne, które nie pozwalają na podjęcie ryzyka uprawiania rekreacyjnego narciarstwa, zwłaszcza w tym konkretnym momencie;
  • mają problemy zdrowotne, takie jak infekcje stomii, problemy z gojeniem ran, lub choroby, które wpływają na kondycję fizyczną (np. choroby serca czy układu oddechowego),
  • przeszły operację niedawno i rana pooperacyjna nie jest jeszcze wystarczająco wygojona. W tym aspekcie zaleca się odłożenie planów narciarskich na bardziej dogodny zdrowotnie czas

stomia-i-narty-9.jpg

Ferie są również czasem dla stomika

Jednak, gdy chce je spędzać aktywnie na stoku, warto pamiętać o uważności zorientowanej przede wszystkim na stomię i dobre samopoczucie. Stomik może szusować po stoku pod warunkiem, że umie ocenić ryzyko, unikać go i chronić stomię w przypadku ewentualnych kontuzji lub upadków – zwłaszcza na brzuch.

Zima kusi możliwościami i zdecydowanie warto z nich korzystać. Z tego też względu po zwróceniu uwagi na istotne szczegóły dotyczące dbania o stomię na stoku, także stomik może czerpać z tej zimowej oferty do syta.

Tekst: Iza Janaczek
Foto: pixabay

Znajdź nas na
Znajdź nas na
Znajdź nas na