Gru 202414
Święta to czas częstszych integracji, a także spotkań rodzinnych i towarzyskich. To także czas toastów i wieczorów z lampką wina.
Kolejnym pytaniem, które pojawia się często w kontekście diety osób ze stomią, jest to, dotyczące alkoholu. Zatem: czy stomik może pić alkohol? A jeśli tak, to jaki i w jakich ilościach?
Osoby ze stomią żyją na ogół pełnym życiem, co oznacza, że jeśli tylko mają taką wolę - uczestniczą także w spotkaniach towarzyskich. Również tych, na których pojawia się alkohol.
Coraz częściej pojawiają się głosy, że alkohol w żadnej dawce nie jest bezpieczny czy też neutralny dla zdrowia. Trudno więc odpowiedzieć na pytanie: jaki alkohol i jaka jego ilość jest bezpieczna dla stomików, skoro zgodnie z opinią Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), żadna ilość alkoholu nie jest bezpieczna dla zdrowia.
Mimo tak czytelnych komunikatów i wielu przykładów na destrukcyjne działanie alkoholu na zdrowie, jest on obecny w naszym życiu towarzyskim. Lampka wina podczas uroczystej kolacji, piwko podczas wspólnego oglądania meczu, szampan w ramach toastu. Alkohol bardzo często jest obecny na naszych stołach i w naszym wyobrażeniu świętowania, warto więc pochylić się nad tym, by o efektach jego spożywania, (w tym wypadku przez osoby ze stomią), wiedzieć jak najwięcej. To pozwoli zrozumieć, jak alkohol działa na organizm stomika, a także, jak uniknąć wielu niekomfortowych a czasami też krępujących sytuacji.
Stomia i alkohol. Czy #stomikmoże?
Z alkoholem jest tak, jak z solarium - korzystanie z niego nie jest prozdrowotne, wręcz przeciwnie - jest obarczone sporym ryzykiem utraty zdrowia. Nie jest również rekomendowane przez WHO, a wręcz przeciwnie - WHO przestrzega przed jego używaniem, a mimo to – ma ono entuzjastów. Tak tez jest z alkoholem, który choć nie jest wskazany i polecany – nie jest również zakazany wśród osób dorosłych.
Dlatego właśnie warto mieć szersze spojrzenie na temat wpływu alkoholu na organizm (także stomika). To pozwala na podchodzenie do tego tematu z większą wiedzą i świadomością.
Stomia, niezależnie od jej rodzaju (ileostomia, kolostomia, urostomia), nie stanowi bezwzględnego przeciwwskazania do spożywania alkoholu. Tu sytuacja wygląda tak, jak w przypadku osób bez stomijnego worka. Jednak, w przypadku stomików, decyzja o spożywaniu alkoholu powinna być dobrze przemyślana i skonsultowana z lekarzem prowadzącym. Dlaczego? Ponieważ alkohol może wpływać na funkcjonowanie stomii, a jego nadmierna konsumpcja może prowadzić do nieprzyjemnych i niebezpiecznych skutków występujących w krótkim czasie od konsumpcji, takich jak:
Czy istnieje alkohol bezpieczny dla stomików?
NIE ISTNIEJE. Nie ma alkoholu, który spożywać można bez ograniczeń zwłaszcza ilościowych, jednak niektóre napoje mogą być dla osób ze stomią mniej obciążające:
Do bezpieczniejszych opcji napojów procentowych należą:
Napoje alkoholowe, których zdecydowanie należy unikać:
Rzadko i w bezpiecznych dawkach
Wiele pytań, jakie do nas trafiają, dotyczą „bezpiecznej dawki alkoholu”. W myśl stanowiska WHO nie ma takowej. Jednak, jako że to stwierdzenie faktu zaledwie zawierające sugestię, by się od alkoholu powstrzymywać, a nie zakaz jego spożywania, jeśli sięgamy po alkohol, stawiajmy na umiar i zdrowy rozsądek. Czyli – wybierajmy porcje raczej degustacyjne niż„do oporu” i nie przesadzajmy z okazjami.
Pamiętajmy też, że o ile nadmiar wódki, bourbona czy ginu z lodem może zderegulować pracę stomii i podrażnić żołądek oraz jelita, o tyle nadmiar wina czy napojów z bąbelkami (piwo, cydr, szampan, prosecco) powoduje balonowanie stomijnego woreczka. Ma to związek z nadmiernym gromadzeniem się gazów będących pokłosiem spożytego kufla piwa czy zbyt wielu lampek słodkiego wina.
Pamiętajmy o tym, zwłaszcza gdy jesteśmy poza domem lub kładziemy się spać. Napełniony gazami woreczek mocno odznacza się pod ubraniem. Dodatkowo zgromadzone w worku stomijnym gazy spowodować mogą odklejanie się płytki stomijnej, co skutkuje podciekaniem treści wprost na skórę, a często także niekontrolowanym odklejeniem się woreczka, co jest bardzo deprymujące i stresujące, zwłaszcza podczas snu lub pobytu poza domem.
Trudno też zamknąć w ramki zwrot „nadmiar alkoholu”, z uwagi na fakt, że inaczej kufel piwa, czy lampka wina podziała na osobę drobną i szczupłą, a inaczej na tęższą bądź ze sporymi nadwyżkami. W tym wypadku warto zdać się na samoobserwację i zdrowy rozsądek.
Alkohol i stomia – w ten temat „wchodzisz na własne ryzyko”
Choć alkohol nie jest prawnie zakazany do spożycia przez osoby dorosłe i nie ma informacji, że stomik nie może po niego sięgać, warto znać ryzyko, jakie niesie jego spożywanie. Pamiętajmy o skutkach, a także efektach, z jakimi wiązać się może kolejny drink, lampka, czy nawet - butelka wina. Dobrze, gdy wiedza ta rodzi refleksję nad wypijaną ilością alkoholu i tym sposobem jej ograniczenie. Taka decyzja pozwala uniknąć przykrych konsekwencji, nierzadko mających miejsce publicznie.
Pamiętajmy, że o ile #stomikmoże aktywnie uczestniczyć w przyjęciach, na których serwowany jest alkohol, o tyle może znacznie ograniczyć ilość wypijanych podczas jednego wieczoru kieliszków wina czy likieru. Może też zastąpić te trunki innymi, bezpieczniejszymi dla zdrowia, co zdecydowanie dobrze wpłynie na jego samopoczucie i dobrostan.
Tekst: Iza Janaczek
Zdjęcia: pixabay