Zwykły wyjazd po zakupy do większego sklepu w sąsiednim mieście to często wyzwanie dla zmysłów. Droga upstrzona jest bilboardami, kolorowymi, często infantylnymi i nachalnymi reklamami nierzadko obrażającymi inteligencję nawet ameby. Ledwo...
Czas letni to tak fajny czas. Robimy plany. Kupujemy wakacje marzeń lub organizujemy je sami. Nierzadko trochę po taniości, co wcale nie znaczy, że gorzej. Część z nas robi tak co roku, pakując rodzinę do samochodu i jadąc tam, gdzie...
Za co kocha się weekendy? Za to, że z reguły nic nie trzeba a wszystko można. Oczywiście hipotetycznie. Bo my, z pokolenia, którego młodość upływała w czasach w PRL-u, jakoś tak nie umiemy do końca i bez reszty zatracić się w samym...
Trudno przecenić zbawienną moc spacerów... I czasu, gdy nie liczy się nic, tylko polna droga, beztroski świergot ptaków, trawa pod stopami i błękit nad czołem... To chyba jedyny taki moment, gdy czas jednocześnie pędzi i stoi w miejscu....
Różnica między móc a musieć jest mniej więcej taka, jak między Austrią i Australią. Czyli diametralna, kolosalna i absolutna. Często mylimy te pojęcia. Uważamy wręcz, że " MUSIEĆ " to nowe " MÓC ". Nic bardziej mylnego, ale by...
Za 80% naszego dobrego samopoczucia odpowiadają zdrowe jelita. Nie, głowa – lecz jelita. To właśnie tam produkuje się nasze poczucie szczęścia :) Ten opis nakreślony jest oczywiście z przymrużeniem oka i w dużym uproszczeniu. Niemniej...
My ludzie lubimy matematytkę. Nawet bardzo i nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Mimo, że dla wielu była sennym koszmarem, ktory należało zdać i zapomnieć, na co dzień chołubimy ją i z jej dobrodziejstw korzystamy. Czy w dobrej wierze?...
Maj – miesiąc kojarzący się ludziom z przebudzeniem sensu. Z nowymi szansami, z częstszym odpoczynkiem i błogim nic-nie-robieniem. Taaak… powiedzcie to Drodzy, Kochani, wszystkim maturzystom :) To, co jednym kojarzy się z...
Dla Julity to był dzień jak co dzień w Polsce późną jesienią. Przeraźliwie zimno, szaro, lało, wiało i potem znów lało, prawie już w poprzek. Jechała na ważne spotkanie, czytaj, na kolejną wizytę w "gmachu beznadziei ogłaszanej...
Początki były trudne. Nawet bardzo. Pani Wiosna złapała jakiś totalny niedoczas i w dniu planowanej corocznej wizyty w Polsce... zaspała, spóźniła się na pociąg lub może rączy rumak zwichnął nogę i nie był zdolny do szarży na zimę... Trudno...
Jestem z pokolenia, które pamięta, że kiedy tylko owoce te rzucano do sklepów, to wzięcie miały jak, równie egzotyczna, kawa. O tym, że będą dostępne w sklepach, informowano w głównych niusach. Do Polski w latach 80-tych trafiały głównie te z...
Kiedy sięgam pamięcią w czasy sprzed stomii, widzę przeważnie toalety. W Krakowie, w Rzymie, w górach Stołowych. W teatrze, kinie, w ulubionej knajpce i hipermarkecie... Jak przez mgłę pamiętam krajobrazy, zdarzenia, ludzi, ale już gdzie...
Znacie to uczucie, gdy świat woła do nas: DZIEŃ DOBRY! A nasze wewnętrzne echo odpowiada z przyzwyczajenia: MAĆ…MAĆ…MAĆ…? Taak… Ja też :) Tak było jeszcze wczoraj, czyli srogą zimą… Dziś, to co innego :) Dziś to przecież 21...
Mistrzyni drugiego planu. Idealnie gdy trwa 20-30 minut i najlepiej, by sobie na nią pozwalać między 13:00-tą a 14:30. Prawa do niej bronił, jak lew, premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill, który mawiał: „Nie myśl, że wykonasz mniej...
"Nic dwa razy się nie zdarza i dlatego z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny(…)", pisała nasza noblistka Wisława Szymborska i rację miała co najmniej w 100 procentach. Urodziliśmy się, a właściwie - zostaliśmy urodzeni...