Marzena Kluszczyńska

Marzena Kluszczyńska - firma MED4ME, mecenas sportu, jeden ze sponsorów Międzynarodowego Turnieju Zapaśniczego GORZÓW WRESTLING CUP

1.jpg
 

Piotr Werbowy: Pierwsze pytanie jakie nasuwa mi się na myśl, jest tylko z pozoru proste. Jak zdobywa się zaufanie „mecenasa”, darczyńcy, sponsora, aby spojrzał przychylnie na jakąkolwiek inicjatywę wymagającą dofinansowania? Jak zadziałało to w Pani przypadku, że zdecydowała się wesprzeć organizację turnieju zapaśniczego GORZÓW WRESTLING CUP?

Marzena Kluszczyńska: My już tak mamy! Jesteśmy ludźmi, którzy lubią, chcą i pomagają każdego dnia wspierając w różnych zakresach i dziedzinach formy ludzkiej aktywności. Mówię w liczbie mnogiej, bo mam na myśli cały zespół MED4ME, pracujący w różnych miejscach na terenie całej Polski.

Na co dzień wspieramy Fundację Stomalife organizując różne wydarzenia mające na celu aktywizowanie środowiska stomików i wokół stomików oraz przełamywanie tabu na temat stomii. Pokazujemy po prostu, że ze stomią można nadal cieszyć się życiem. Pomagamy między innymi uchodźcom z Ukrainy, angażujemy się w akcje społeczne niosące różnorakie formy pomocy i wsparcia. Jak więc widać nie zamykamy się i nie ukierunkowujemy na konkretne cele, czy formy pomocy, staramy się, aby to spektrum było jak najszersze. Stąd też i takie formy wspierania aktywności sportowej w postaci dofinansowania organizacji turnieju zapaśniczego.

Mamy taką możliwość wsparcia i nie da się ukryć, iż to, że na terenie Gorzowa mamy lokalny sklep medyczny wpłynęło na decyzję o dofinansowaniu turnieju. Chcemy wspierać lokalna społeczność, być jej częścią i w jakiś sposób uczestniczyć w pozytywnym kreowaniu zarówno wizerunku, jak i życia tej społeczności. Jeśli jeszcze dotyczy to młodego pokolenia to super.

 

Co do „zaufania mecenasa względem organizatorów”, to takie zaufanie buduje się czasem latami. W tym przypadku postanowiliśmy „dać kredyt zaufania”, a zadziałało polecenie od zaprzyjaźnionej firmy.

Piotr Werbowy: Jakie znaczenie ma dla Pani fakt, że wspierane wydarzenie organizowane dla dzieci, a w szczególności promuje aktywność fizyczną właśnie tej grupy?

Marzena Kluszczyńska: Dziś świat zdominowany jest elektroniką. Już najmłodsi pierwsze, co robią po obudzeniu to sięgają po telefon, także zasypiają z nim w ręku. Uważam, że warto podsycać różne pasje u młodzieży, szczególnie te offlainowe.  Każdy z nas wie jak ważny jest ruch, ale nie każdy zdaje sobie sprawę, że coraz częściej trafiają do nas młodzi ludzie, wręcz dzieci, które muszą korygować postawę, z bólem stóp, płaskostopiem czy otyłością.

Oczywiście, z naszej strony wspomagamy ich w leczeniu i korygowaniu nabytych wad. W naszym sklepie oferujemy do sprzedaży specjalistyczny asortyment w tym zakresie. Dobieramy wkładki ortopedyczne do korekty płaskostopia czy koślawości nóg, proponujemy tzw. „pajączki” do korekty wad postawy i kręgosłupa, ale z drugiej strony mamy też przekonanie, że znaczna większość z tych młodych ludzi nie musiałaby szukać takiej pomocy, gdyby ktoś zaszczepił w nich ducha sportu i regularnego ruchu. Chcemy więc również uczestniczyć w profilaktyce, dlatego każda inicjatywa aktywizującą dzieci do ruchu i promująca zdrowy tryb życia warta jest wsparcia. Jeśli sami nie jesteśmy w stanie tego robić, to będziemy wspierać choćby finansowo tych, którzy potrafią zachęcić dzieci do uprawiania sportu i pokazać, że poza monitorem jest też fajny świat, gdzie można przy okazji zabawy, konkurowania i zdobywania trofeów prawidłowo rozwijać swój organizm.

Poza tym, fantastycznie jest patrzeć jak młodzi ludzie rywalizują na macie, jak prezentują swoje umiejętności, przeżywać z nimi emocje, patrzeć na łzy szczęścia i radości. Nie mamy przecież pewności czy z tych młodych zapaśników nie wyrosną przyszli mistrzowie, ale jeśli tak, to będziemy mieli w tym swój maleńki udział. To też będzie nasza satysfakcja.

Piotr Werbowy: Mam informacje, że sam turniej, jego profesjonalna organizacja i oprawa zrobiły wrażenie wśród trenerów uczestniczących w zawodach i to nie tylko tych z kraju, ale i z zagranicy. Jeśli do Pani nie dotarły takie informacje, to właśnie je przekazuję ;)… Czy taka wiedza wpływa jakoś na poczucie „dobrze ulokowanego wsparcia”?

Marzena Kluszczyńska: Fantastycznie to słyszeć i gratulujemy organizatorowi!

Ma pan rację, to daje nam satysfakcję, że wsparliśmy właściwą inicjatywę i osoby, które profesjonalnie podeszły do zadania. Wracając do pana pierwszego pytania, to właśnie budzi zaufanie, gdy wsparcie przekłada się na sukces. Jeśli jeszcze przełoży się to na zwiększenie świadomości dzieci i rodziców co do roli sportu w życiu to będzie dla nas dodatkowym bonusem tej inicjatywy.

Swoją drogą, jeśli robić coś byle jak, to lepiej w ogóle nie robić. I taką dewizę mamy także w firmie MED4ME. Jeśli przychodzi do nas pacjent, to nie tylko otrzymuje ortezę, ale także informację jak jej używać, na co zwrócić uwagę i co może być mu jeszcze pomocne w procesie zdrowienia. Jeśli będzie zadowolony i obsłużony profesjonalnie, to będzie to dla nas sukces.

Najważniejsze jest, aby wierzyć w to co się robi, bo wówczas efekty są o wiele większe. Tak samo jest, gdy wspieramy młodych ludzi. Wybieramy takie inicjatywy, które dają gwarancję dobrego wykorzystania środków i realnie wspierają dzieci i młodzież.

Piotr Werbowy: Czy jako donator ma Pani jakieś oczekiwania względem organizatorów takich wydarzeń jak GORZÓW WRESTLING CUP? Co jest dla Pani korzyścią po wsparciu takiej inicjatywy?

Marzena Kluszczyńska: Każdemu kogo wspieramy życzymy, aby robili dalej swoje, robili to na czym się znają i robili to z pasją, a my będziemy w miarę możliwości im towarzyszyć w tej przygodzie. Oczywiście, że gdy wspieramy tego typu wydarzenia, które kończą się sukcesem to kształtujemy pozytywny wizerunek naszej firmy dlatego tak cenne są dla nas opinie od zawodników, kibiców, czy trenerów. Jak już wspomniałam zależy nam aby stać się częścią lokalnej społeczności i wspierać lokalne inicjatywy, czy to w Gorzowie, czyy w innych miastach.

Piotr Werbowy: Zapewne organizatorzy złożyli podziękowania za wsparcie, a ja chciałbym dołożyć do nich dodatkowe dwa. Z jednej strony jako rodzic, bo wiem jak ważna jest aktywność ruchowa i uprawianie sportu w młodym wieku i jak trudno o nią w czasie gdy tak wiele pokus odciąga dzieci od uprawiania sportu, a z drugiej jako kibic zapasów dziękuję za wsparcie. Dzięki takim inicjatywom być może kolejne pokolenia będą bardziej świadome znaczenia ruchu i aktywności sportowej w prawidłowym rozwoju dziecka.

Marzena Kluszczyńska: Również dziękuje i trzymam kciuki za młodych zawodników.

wywiad: Piotr Werbowy
zdjęcia: archiwum własne
lato 2023

Znajdź nas na
Znajdź nas na
Znajdź nas na