autor: Grzegorz Kotoro
Poufna rozmowa bez słów; przejmująca dreszczykiem aktywność przy stanie pełnej bezwładności; triumf i klęska, nadzieja i zwątpienie, życie i śmierć ‒ i to wszystko na 64 polach; połączenie poezji z nauką i rywalizacją ‒ oto czym są szachy.
John Holland Rose
Gambit Hetmański
Oryginalny tytuł książki i serialu odnosi się wprost do jednego z otwarć szachowych queen’s gambit, który my w Polsce nazywamy gambitem hetmańskim, dlatego że szachowa nazwa tej figury brzmi hetman, zaś królowa jest określeniem potocznym. Sam termin szachowy gambit oznacza otwarcie szachowe, w którym gracz poświęca jedną lub kilka bierek, w zamian za uzyskanie lepszej pozycji. Tak twierdzono w XIX wieku, obecnie otwarcie to uważane jest za bardzo ryzykowny debiut.
Walter Tevis pewnie nie przypuszczał, aczkolwiek jest to tylko moje domniemanie, że po prawie 40 latach od premiery napisanej przez siebie powieści, o nikomu nie znanej, fikcyjnej bohaterce Elizabeth Harmon, jej historię będą mogły poznać miliony entuzjastów seriali. Opisana w niej problematyka pozostała jak to bywa nader aktualna, nawet po upływie kilku dekad.
Główna bohaterka ma bardzo trudne dzieciństwo i od początku toczy walkę z samotnością, ciężarem talentu, uzależnieniami, wykluczeniem społecznym oraz problemem adaptacji w nowej rodzinie, które stają się jej największymi rywalami w drodze na szachowy szczyt. Z wiekiem analityczny umysł naszej bohaterki pozwala jej stać się królową strategicznej gry planszowej uznawanej do dzisiaj za domenę mężczyzn.
Szachy są jak życie (…). Każda figura i pion mają swoje zadanie. Niektóre są słabe, inne są mocne. Niektóre ważne są na początku gry, a inne cenniejsze pod koniec. Ale żeby wygrać, potrzebujesz ich wszystkich. I, tak jak w życiu, nie ma punktacji. Można mieć o dziesięć pionów mniej, a i tak wygrać.
Adam Fawer
Szachy a zdrowie
Wielu z nas po obejrzeniu miniserialu Gambit Królowej rozpoczęło przygodę z szachami lub odkurzyło swoje stare szachy. Wykorzystując sukces tego serialu, chciałbym, abyśmy spojrzeli na szachy z perspektywy naszego zdrowia. Czy jest coś w grze w szachy, co może mieć pozytywne przełożenie na nasze zdrowie, zarówno podtrzymanie go, jak i znaczną jego poprawę. Jedno jest pewne ‒ szkolni wuefiści nie będą raczej patrzyli na tę grę przychylnym okiem, ale czy jej obserwacja z punktu widzenia badacza może zmienić obraz benefitów zdrowotnych związanych z grą w szachy? Czy regularna gra, wiem, wszystko, co regularne i systematyczne, przynosi efekty, na które przyjdzie nam długo poczekać, ale w przeciwieństwie do czarodziejskich tabletek raczej bez skutków ubocznych.
Niektórzy badacze twierdzą, że wszystko się zaczyna w głowie, a skoro o głowie mowa, to pierwsze, co nam przychodzi na myśl, to – pilnie strzeżony procesor – nasz mózg. I tu raczej nie będziemy mieli wątpliwości. Poznajmy te najważniejsze korzyści:
Szachy są tym dla mózgu, czym ćwiczenia siłowe dla mięśni. Rozwijają nasze zdolności poznawcze, pomagają w koncentracji, zwiększają kreatywność. Gra w szachy to prawdziwy strategiczny poligon.
- Gra w szachy poprawia pamięć ‒ osoby, które regularnie w nie grają, mają lepsze zdolności zapamiętywania. W końcu muszą przewidywać, zapamiętywać, opracowywać strategie i odpowiednio reagować. To prawdziwy poligon. Szachiści mają również lepszą przeciętną zdolność do zapamiętywania i szybkiego rozpoznawania wzorców wizualnych. Według badaczy ma to związek z zapamiętywaniem złożonych pozycji szachowych – ta zdolność przekłada się na ważne aspekty życia.
Zawsze istnieje właściwe posunięcie. Trzeba je tylko znaleźć.
Ksawery Tartakower
- Mózg, podobnie jak całe nasze ciało, starzeje się z wiekiem, niestety jest to proces nieodwracalny. Możemy go spowolnić poprzez systematyczne, stałe dostarczanie naszemu procesorowi bodźców do ćwiczeń. Zgodnie z badaniami osoby po 75. roku życia, które regularnie grały bądź grają w szachy lub inne gry logiczne, są mniej narażone na wystąpienie demencji niż ich rówieśnicy, których mózg nie przebywa na poligonie szachowym, bo go nie trenują.
- Gra w szachy może znacznie zwiększać iloraz inteligencji u dzieci obojga płci. Jedno z badań, potwierdza, że regularna gra w szachy przekłada się na lepsze wyniki w nauce czytania u dzieci.
Szachy są kijem, przy pomocy którego paralityk może pobić dwóch zupełnie zdrowych ludzi. Ernst Grünfeld
- Gra w szachy wpływa na rozwój umiejętności motorycznych u osób z niepełnosprawnościami, po udarze, chorobach lub innych fizycznie wyniszczających wypadkach. Taka forma rehabilitacji oparta na ruchu figur szachowych (do przodu, do tyłu, po przekątnych i w różnych innych kierunkach) może pomóc w rozwoju zdolności motorycznych pacjenta.
- Gra w szachy pobudza kreatywność oraz umiejętność rozwiązywania problemów. Osoby biorące systematyczny udział w poligonie szachowym lepiej radzą sobie z myśleniem nie tylko o swojej strategii, ale również z przewidywaniem ruchów przeciwnika i dostosowywaniem się do sytuacji na szachownicy.
Tylko ja potrafię wygrać partie w pierwszym ruchu.
Chuck Norris
- Włączając dzieci w wieku szkolnym z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD) do codziennej aktywności związanej z poligonem szachowym, uzyskano spadek zarówno nieuwagi, jaki i nadmiernej aktywności wśród nich.
- Nasz procesor składa się z dwóch półkul. Poligon szachowy stanowi dla niego wyzwanie, co sprawia, że stymuluje wzrost dendrytów, czyli komórek wyspecjalizowanych w odbieraniu i przesyłaniu bodźców. Dzięki temu wytwarzają połączenia między innymi neuronami i przewodzą impulsy. Im więcej dendrytów, tym lepsza komunikacja między neuronami mózgu.
Życie jest jak gra w szachy: po skończonej partii i królowie, i zwykłe pionki składane są do tego samego pudełka.
Miguel Cervantes
Podsumowując, twórcy serialu Gambit Królowej zapewne po sukcesie, jaki odniosła ich produkcja, nie do końca rozumieją, jaka wartość dodaną miała ta produkcja. Namawiam wszystkich do dwóch rzeczy: po pierwsze ‒ ci, którzy nie mieli czasu, okazji lub nie chcieli obejrzeć tej produkcji – nadróbcie braki. Po drugie zaś, zapraszam do systematycznego udziału w poligonie szachowym wzmacniającym nasz procesor składający się z dwóch półkul, które wymagają od nas ciężkich ćwiczeń.