-
Dzień Chłopaka – czyli nieco przewrotnie o tym, co łączy George’a Clooney’a, Tunezję markowe buty i podpaski
Były bilety do kina, w planach także knajpka i wieczór przy świecach. Taki Dzień Chłopaka „wersja romantic”… „Wersja życie” natomiast wyglądała tak, że trzeba było ratować dobytek, bo rura strzeliła i nowa podłoga pływająca naprawdę była pływająca. A po tym, jak już wypompowaliście z domu cały ten olimpijski basen, to jedyne na co mieliście ochotę…
-
Kawa i co ma wspólnego z okiem cyklonu. O bacy, wdzięczności i słowiańskim nerwie
2 miliardy filiżanek pitych dziennie. Prawie 3 kg na łebka rocznie – jeśli chodzi o Polskę, bo liderzy w jej piciu czyli Finowie, by pić ją przez rok, codziennie, w ilościach powyżej 2 filiżanek, potrzebują, tak mniej więcej, 12-kilogramowego zapasu jej ziarenek. KAWA. Zawsze rozumie.Nie pyta i nie ocenia.Potrafi naprawić naprawdę denny poranek.Jest połową sukcesu…
-
Mam dość, jesiennych słów kilka o deszczowych, szarych puzzlach w głowie
Chyba każdy ma czasami tak, że wstaje lewą nogą.To oczywiście eufemizm. Chodzi o to, że nagle znienacka i bez większej przyczyny świat wygląda mniej fajnie niż wczoraj. Wkurza, drażni i powoduje, że krew zalewa nawet człowieka, który na co dzień bywa stoikiem.Skąd taka zmiana nastawienia? Przecież jeszcze wczoraj, świat był w miarę kolorowy i do…
-
Dzień bez samochodu – czyli o świętach, które są i fajne i uczą i czynią nas lepszymi
Są w kalendarzu święta monumentalne, czyli kolubryny. Poważne, smutne i zmuszające do refleksji. Są też święta dowcipne, rozbudzające wyobraźnie i kreatywność. I są również takie hiper pożyteczne i alarmistyczne. Takim świętem jest Dzień Bez Samochodu. Swoją droga trochę to smutno-zabawne, do jakiego poziomu wzbił się (?) dobrnął (?) człowiek – jakby nie patrzyć – homo…
-
Koniec lata. Początek sezonowych warsztatów z czekania. I o tym, co można zobaczyć w oczach jesieni?
No i doczekaliśmy się… Jeszcze 2 miesiące temu było tyyyle czasu, by cieszyć się ciepłem, światłem i długi dniem. Niestety… Powoli ten stan rzeczy przechodzi do historii, przybierając postać stopklatki, widocznej już tylko na barwnych fotografiach. Koniec lata skrada się cichuteńko i niezauważalnie. Jak zręczny złodziej. Niepostrzeżenie zabiera nam światło dnia – sekunda po sekundzie,…
-
Smutek i o jego zdolnościach do zamrażania woli życia. Przewrotnie o tym, dlaczego warto już teraz umówić się u psychologa
Coś się dziwnego porobiło w tym naszym świecie. Zachorował na smutek. A wielu z nas – razem z nim. Choroba ta ma bardzo zróżnicowane objawy. Jednym z nich jest szeroki uśmiech (nie sięgający jednak oczu) i ożywiony ton, w którym, wnikliwy obserwator, nie doszuka się jednak prawdziwego ożywienia a dostrzeże jedynie to wystudiowane. Po prawdzie…
-
A może rzucić to wszystko i ruszyć w nieznane? O naturalnych pigułach słów kilka
Bywa tak, że człowiek ma dość. Tak absolutnie i do syta.Powody mogą być różne i o ile znosimy cierpliwie kolejne niewygody losu, to najczęściej przeważa ta mała, błaha, ostatnia kropla, która, gdyby była pierwszą nie miałaby najmniejszego znaczenia dla rozwoju sytuacji. Ale, że jest ostatnią, to przelewa czarę.U każdego zaczyna się inaczej. Może u kogoś…
-
Słowa czy czyny? Co jest ważniejsze? I, w związku z tym, na kogo nakrzyczy miś?
Potrzebujemy ich jak powietrza. By żyć, a nie tylko biologicznie funkcjonować na wgranym demo: wstawanie co rano – praca – powrót do domu (z reguły późny) – sen – wstawanie… Dają napęd, siłę, motywację a także budują i niszczą oraz – łamią i rosną skrzydła. SŁOWA Nas, pokolenie czasów słusznie minionych, wychowano w przekonaniu, że…
-
Motywacja – i czy zawsze „chcieć to móc” znaczy móc, choć tak naprawdę to wcale się nie chce
CHCIEĆ TO MÓC. No I fantastycznie. Zacna to maksyma. Taka lapidarna, pełna wyrazu i od razu nadająca kierunek działania. Gdzie haczyk? Jest w zasadzie tak samo mocarna jak i krótkowzroczna.W swej prostocie zakłada bowiem, że nie ma rzeczy niemożliwych, bo zawsze wszystko się chce. Narzucając pewien imperatyw, tok myślenia i działania nie uznający innych opcji…