wiosenne-porzadki (1).jpg

Wiosenne porządki? Tak! Byle nie we własnej głowie

  20-04-2025 przez Iza Janaczek

Dziwne z nas stworzenia.
Tęsknimy, gdy jesteśmy daleko, a będąc tuż obok, skaczemy sobie do oczu, bądź się w ogóle mijamy jak obcy, czekając na rozłąkę, by znów coś do siebie poczuć.
Tuż przed bezdenną przepaścią przyspieszamy kroku, dziarsko maszerując ku katastrofie – paląc, zamiast jeść, zapijając bezsenność, zajadając stres…
Pędzimy za tym, co ma sąsiad, kolega z pracy, daleki znajomy, który w sieci pokazuje wykadrowane urywki swojego bajkowego jestestwa. 
Spędzamy czas w sieci, budując naszą uwagą i czasem zasięgi jakiegoś celebryty, który, choć dzięki nam ma lepiej niż my – to o nas w życiu nie słyszał...
Oddajemy własną tożsamość, filozofię i wolny czas na ołtarzu cudzego dobrego samopoczucia, żyjąc by kreować dobrą przyszłość, cudzą, a nie własną.

wiosenne-porzadki (5).jpg

Gorzkie i przesadzone? Ani trochę…
Konia z rzędem temu, kto nigdy nie doświadczył sytuacji, w której lepiej się rozumiemy przez ścianę, niż siedząc na tej samej kanapie, bo łatwiej nam czatować niż rozmawiać. Bliskość fizyczna nie gwarantuje bliskości emocjonalnej – czasem to właśnie dystans przywraca proporcje. Kiedy ktoś znika – robimy w głowie miejsce na jego obraz. Ale gdy jest zbyt blisko – zaczynamy dostrzegać tylko jego oddech, przyzwyczajenia, niedociągnięcia. Bliskość wymaga uważności. A z nią jesteśmy na bakier.
Bo i jak ma być inaczej, skoro, zamiast się zatrzymać i pomyśleć nad kolejnym krokiem i dalszą drogą, jeszcze przyspieszamy. Zamiast zjeść – palimy. Zamiast spać – scrollujemy, nierzadko w drugiej ręce trzymając kieliszek wina. Zamiast zapytać siebie „po co?”, pytamy „na kiedy?” i ciśniemy dalej. Do granic, do ściany, do wypalenia. W imię samorealizacji, efektywności i produktywności.

wiosenne-porzadki (3).jpg

Grzegorz Skawiński z Kombi śpiewał, że szmal określa byt. I to zostało niezmienne, choć mocno ewoluowało od czasów wielkiego hitu Kombi. Dziś hasło to przeszło transformację. Nie wystarczy mieć, trzeba jeszcze, by inni widzieli, że mamy i zazdrościli, i to nie tylko samochodu, mieszkania w dobrej dzielnicy i zagranicznych eskapad co kwartał, ale i ludzkiego zainteresowania, które objawia się ilością lajków i obserwatorów podglądających nasze życie i aż zazdroszczących, bo innej opcji nie ma.

Jakoś się tak utarło, że musimy być potrzebni i niezastąpieni. Nawet jeśli oznacza to ignorowanie własnych potrzeb. Czasem żyjemy nie swoją opowieścią, tylko cudzą wersją naszej roli w niej. Zamiast zadawać pytania – spełniamy oczekiwania. Zamiast tworzyć – kopiujemy. I zanim się zorientujemy, bardziej nas boli, że ktoś nas nie pochwalił niż to, że nie jesteśmy sobą.

Czy to ok? To zależy, na jaką odpowiedź czekamy.
Czy gdy już wiemy i gdy wybrzmiało, czy da się to jakoś zatrzymać, powstrzymać? To zależy, na jaką odpowiedź czekamy. 

wiosenne-porzadki (3).jpg

Lubię uważać, że póki oddychamy, mamy szansę zmienić to, co powoduje, że oddychać coraz trudniej. I to nie tak, że trzeba rzucić wszystko i ruszyć na Karaiby lub w Bieszczady. Czasami, by coś drgnęło, wystarczy na moment się zatrzymać i wejrzeć w głąb własnych myśli, tych nieprzeżartych jeszcze wewnętrzną kompulsywną potrzebą życia pozbawionego własnych marzeń i potrzeb. Wystarczy odsłonić zaciągnięte szczelnie zasłony nieprzepuszczające ani jednego promienia słońca, otworzyć to wewnętrzne okno i wpuścić do głowy trochę świeżego powietrza. Czy to łatwe? Absolutnie nie. Czy to wykonalne? Póki oddychamy, wciąż mamy wpływ na wiele rzeczy, być może i na tę, która zabiera nam przestrzeń i radość.

Może więc warto w tym roku nie ograniczać się z wiosennymi porządkami tylko i wyłącznie do szaf i poddasza? Kto wie, co odkryjemy, gdy wpuścimy trochę światła także do własnej głowy?

Dzień dobry, dobrzy Ludzie :)

wiosenne-porzadki (4).jpg

wszystkie zdjęcia: pexels

Napisz komentarz
Imie:*
Komentarz: *

Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez Fundacja STOMAlife - administratora danych osobowych - ul. Chałubińskiego 8 00-613 Warszawa, w postaci adresu e-mail na potrzeby otrzymywania powiadomień ze strony stomalife.pl

* Pola wymagane
Napisz odpowiedź
Imie:*
Komentarz: *

Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez Fundacja STOMAlife - administratora danych osobowych - ul. Chałubińskiego 8 00-613 Warszawa, w postaci adresu e-mail na potrzeby otrzymywania powiadomień ze strony stomalife.pl

* Pola wymagane
Znajdź nas na
Znajdź nas na
Znajdź nas na