zwykly-dzien-4-- okok.jpg

Dzień jak co dzień. O zwykłych dniach, których nikt nie celebruje

  03-05-2025 przez Iza Janaczek

Gdy pytamy kogoś o wspomnienia, najczęściej usłyszymy o wydarzeniach wyjątkowych: ślubie, narodzinach dziecka, podróży życia albo tym jednym, pamiętnym wieczorze, gdy wszystko się zmieniło. My sami pamiętamy momenty, które były inne, większe, emocjonujące.
Tymczasem zwykłe dni – te pozbawione dramaturgii – niemal nigdy nie trafiają do opowieści. A przecież to właśnie one stanowią 90% naszego życia.

Czy właśnie jest powód, że tak mało nas ono ostatnio cieszy?


OK, zgoda. Zwykły dzień nie ma swojej muzyki w tle. Nie niesie historii, którą warto opowiedzieć znajomym. Bo o czym gadać? Że się było w pracy, potem w warzywniaku i po list na poczcie (bo listonosz awizo zostawił), potem szybki obiad z mrożonek, prasowanie i matma z dzieckiem? Nie, to nie temat na post ani fotkę… To też nie temat, który się chce celebrować. Dzień jak co dzień… Zero zdziwienia i zaskoczenia. Kopiuj wklej z wczoraj… Nic nadzwyczajnego. I właśnie dlatego tak łatwo go przeoczyć

zwykly-dzien-1.jpg

A co, gdybym Ci powiedziała, że to właśnie w tych dniach dojrzewają rzeczy ważne? Że te jednostajne dni bez fajerwerków są potrzebne, by nabrać dystansu, może wewnętrznej ciszy, może spokoju, a może też pokory? Że są po to, by mieć kiedy wsłuchać się w siebie i wiedzieć, czego się chce, a czego w żadnym wypadku - nie.

Zwykły dzień to nie efektowny moment przemiany, to nie spektakularne wooow, chwilo trwaj. To przestrzeń, w której każdy z nas uczy się dbać o siebie i o innych na najbardziej podstawowym poziomie.

W takich dniach rozwija się umiejętność radzenia sobie ze stagnacją i kreatywność, co zrobić, by się jej nie poddać do cna.
Z czasem okazuje się, że to właśnie te niepozorne dni, naznaczone rutyną pracy i domowych obowiązków, były dobrymi i solidnymi warsztatami, w których uczyliśmy się, że cierpliwość ma sens. Tak jak i domowa rutyna. Własny kubek na kawę, ulubiony jasiek pod głową podczas snu, mało wyjściowe dresy wkładane zaraz po pracy i co najważniejsze – ludzie, obecni w tych zwykłych dniach

zwykly-dzien-2.jpg

Zwykłe ciągnące się poniedziałki, wtorki, środy, czwartki i piątki to dni, które frustrują i nużą. Praca, codzienna rutyna to wielka próba sił, którą codziennie staczamy, walcząc z chęcią zakrycia głowy kołdrą i nie ruszania się z łóżka. Mimo to, wstajemy, robimy, co trzeba, ogarniamy świat po swojemu. Raz lepiej, raz gorzej, ale z pełną świadomością, że nikt inny nie zrobi tego za nas. Ta podwójna praca – widzialna i ta tylko we własnej głowie – to coś, co powoduje, że szukamy odskoczni. Uciekamy w plany.
I bardzo dobrze!
Bo nie ma chyba większej radości w codzienności, niż czekanie na coś, co zdarza się od święta.

zwykly-dzien-3.jpg

I choć święta, urodziny czy zasłużony urlop to dni ważne, o tyle warto doceniać to, co daje im przestrzeń i możliwość zaistnienia. Zwykłe codzienne dni. Jednostajnie niezmienne w narracji, podobne do siebie tak, jak podobne tylko być mogą. To właśnie one trzymają nasze życie w całości. Są kolorem bazowym, subtelnym tłem, dzięki któremu wszystkie inne piękne barwy i odcienie dni niezwykłych prezentują się niezwykle wręcz okazale.
To właśnie dobrze przeżyte "zwyklaki": szare poniedziałki i typowe środy nadają rytm planom i marzeniom. Oswajają czas, pozwalają zbudować coś stabilnego. I właśnie dlatego zasługują na uważność. Kiedy działają jako miłe dla oka tło dla zdarzeń bardziej wyrazistych, gdy w tym tle żaden kolor nie gra pierwszych skrzypiec. Tak, to ten moment, w którym należy wspomnieć o balansie między pracą a życiem poza nią. Tylko on gwarantuje właściwy odcień życiowej rutyny.

To co? Może zagramy w kolory? Ja zaczynam ;) Mój ulubiony kolor tła to kolor łagodnie harmonijny :)


Dzień dobry, dobrzy Ludzie :)

zwykly-dzien-4--.jpg

wszystkie zdjęcia: pexels

Napisz komentarz
Imie:*
Komentarz: *

Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez Fundacja STOMAlife - administratora danych osobowych - ul. Chałubińskiego 8 00-613 Warszawa, w postaci adresu e-mail na potrzeby otrzymywania powiadomień ze strony stomalife.pl

* Pola wymagane
Napisz odpowiedź
Imie:*
Komentarz: *

Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez Fundacja STOMAlife - administratora danych osobowych - ul. Chałubińskiego 8 00-613 Warszawa, w postaci adresu e-mail na potrzeby otrzymywania powiadomień ze strony stomalife.pl

* Pola wymagane
Znajdź nas na
Znajdź nas na
Znajdź nas na