W miejscu, gdzie Każdy jest mile widziany. Miejscu nie tylko dla Stomików, lecz też Ich Partnerów
i Bliskich. To azyl również dla Tych, którzy wciąż są na rozdrożu, wciąż przed decyzją: wyłonić, czy nie? A może zespolić?...To także miejsce dla Tych, których decyzja dopadła bez Ich udziału, już na stole operacyjnym, gdy spali głęboko...

Wreszcie to miejsce dla wszystkich Tych, którzy chcą wiedzieć więcej, rozumieć więcej i więcej czuć, i naprawdę nie ma znaczenia, czy do ich brzucha przyklejony jest woreczek, czy też nie...

Tu, przy wirtualnej kawie, zielonej herbacie i rogalikach z konfiturą będziemy mówić o wszystkim, co nas cieszy i co dołuje – ale przede wszystkim o tym, co w życiu ważne, bo stomia to życie i możliwości ale też walka z przeciwnościami i własną głową. I nie jest ważne, kto nosi woreczek, bo często wewnętrzna walka toczy się w głowach Tych, którzy patrzą na życie stomików, uczestniczą w nim, przeżywając je na własny, nierzadko bardzo rozpaczliwy sposób.

Wejdźcie, usiądźcie, rozgośćcie się... StomaCaffe to miejsce dla Was :)

Pozdrawiam ciepło, Iza Janaczek