Lepsze życie i prestiż. Dlaczego tak chętnie się pracoholizujemy, gdy bonusy w tej atrakcji są tak mało prestiżowe?
– Nie teraz! Nie widzisz, że pracuję?Konia z rzędem, temu, komu ani raz nie wyrwały się takie słowa. Te zdania rzucane często za często, choć mają być napomnieniem, przypominają raczej oganianie się – jak od natrętnej muchy. I słyszane setny raz smagają rozmówcę pozostawiając w jego psychice czerwone pulsujące pręgi. Takich kwiatków my, ludzie pracujący, … Dowiedz się więcej