Usłyszałam ostatnio, że my, ludzkość, przechodzimy kryzys. By było ciut jaśniej, dodałam do niego nazwę uzupełniającą. To kryzys paradoksu. Polega on na tym, że mamy mnóstwo znajomych, tylko nie ma do kogo, za przeproszeniem...
Lubię wyjeżdżać. Zawsze lubiłam. I tak naprawdę, destynacja nie miała nigdy większego znaczenia. To mogły być zupełnie lokalne wycieczki. Mogły też być wyprawy daleko poza te kryteria. Świadomie i realnie zaczęłam rozwijać tę...
Jako, że żyjemy w czasie, gdzie wszystko jest w zasięgu kciuka ja sama również korzystam z przywileju usprawniania sobie życia gestem dłoni i - ruchem palca ;) Choć, nie powiem, z nostalgią wracam myślami do czasów, w których, by się...