Guilty pleasure. Dwa słowa, chyba dość modne, bo często stosowane (na wyrost) przez różnego rodzaju celebrytki i gwiazdki, przekazywane prawie jak wyznanie grzechów. Brakuje jedynie teatralnego bicia się w piersi i innego...
Z nastaniem jesiennych chłodów i ciemności zaczynam się rozglądać za światłem. Zwłaszcza tym w głowie. Potrzebuję go, żeby lepiej widzieć. Myśli, drogę i cel. Nie jest łatwo, bo jesień to nie pomieszczenie z...
Był sobie pies. Długowłosy jamniczek. Czarna sierść, podpalana tu i ówdzie w brąz, długie kudełki, śliczny, charakterny pyszczek. Ot, jamniczek, jak wiele jamniczków, można by rzecz. Ten jednak był inny... Kiedyś wyróżniał go smutek,...