Światowy Dzień (Praw) Konsumenta

Mar 202315

Wydawać by się mogło, że to dzień jak co dzień. Jakieś tam święto jakiejś tam grupy ludzi. Błąd. TO JEST NASZE ŚWIĘTO. To niezwykle ważny dzień dla nas wszystkich i dziś właśnie powinniśmy o nim mówić głośniej i więcej, by data ta stała się jeszcze bardziej rozpoznawalna.

ŚWIATOWY DZIEŃ PRAW KONSUMENTA TO ŚWIĘTO kobiet, mężczyzn, dzieci, artystów, przedsiębiorców, ludzi pracujących na etacie, lub nie pracujących, zdrowych i chorych. WSZYSTKICH. To dzień, w którym szczególnie należy się pochylić nad tym, w jaki sposób kolejne rządy, ale i także zwykli obywatele podchodzą do tematu praw konsumenta. Jak chronią ale też – jak respektują te prawa, zwłaszcza ci, którzy świadczą usługi czy też sprzedają różne dobra.

Dlaczego to takie ważne?  Dlatego, że im stopień tej ochrony wyższy i bardziej wiarygodny, tym wyższe i pełniejsze będzie poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji każdego człowieka. Człowieka, który powinien czuć się chroniony, zarówno jako biorca usług jak i nabywca dóbr wszelakich, bez względu na to, czy zamawia usługę malowania salonu, doradztwa podatkowego, czy kupuje 2 kajzerki i chleb, słuchawki bezprzewodowe albo – sprzęt stomijny.
Dlaczego więc, skoro i prawo, i wiedza i wszystko jest takie klarowne, wciąż nie czujemy się tak w pełni chronieni? Ważne, by sprawy wziąć w swoje ręce. Nie czekajmy, aż ktoś za nas coś zrobi. No i – fakt absolutny, nikt tak nie dopilnuje naszych spraw, jak my sami ;)Jako, że zajmujemy się tu głównie właściwym podejściem do tematu stomii – zarówno jeśli chodzi o mówienie o trudnych decyzjach, o samoakceptacji, o wyborach i ich braku, jak również o właściwie dobranym sprzęcie stomijnym, pozwolę sobie na tym przykładzie omówić  jak wiele możemy, jako konsumenci.

Do tematu dobrze dobranego sprzętu wracamy często, bo wracać trzeba. Po prostu. Nie tylko raz w roku – w święto ale także w dni powszednie. I obiecujemy, że nadal będziemy wracać. Bo komfort psychiczny w TYM konkretnym temacie to sprawa, z którą się nie dyskutuje. Dość przeszedłeś, przeżyłaś swoje – teraz powinnaś skupić się na tym, by żyć – godnie, dobrze, absolutnie w pełni, bez stresu, złych wyborów, czy przepłacania – bo zdarza się często, że ceny w sklepach medycznych są wyższe, niż te, jakie rekomenduje producent.

Zatem w totalnie kieszonkowym almanachu wiedzy absolutnej na temat jak i gdzie, by było super, podajemy co następuje:)

DLA KOGO W OGÓLE SPRZĘT STOMIJNY?

Dla wszystkich tych, którzy w wyniku zaistniałych okoliczności mierzą się z tematem wyłonienia stomii i koniecznością stosowania sprzętu stomijnego. Sprzętu, który od chwili wyłonienia stanie się dla takich osób absolutnie niezbędny. Mają one więc niezbywalne prawo do doskonałej, szerokiej i kompleksowej obsługi.Najlepiej w jednym miejscu, bądź pod jednym neumerem telefonu

JAKIE JEST PIERWSZE, PO OPERCJI, NIEZBYWALNE PRAWO STOMIKA?

Masz prawo do bycia zagubioną / zagubionym. Zwłaszcza tuż po operacji i w czasie niedługim po niej.

Należy pamiętać, że mimo, iż w większości przypadków byliśmy przygotowani na to, w jakiej rzeczywistości się obudzimy – to i tak człowiek w tym pierwszym czasie jest ogłuszony. Czym? Bólem pooperacyjnym, woreczkiem, który być może zostanie z nami na długo, lub na zawsze a także nową rutyną, którą, mimo dyskomfortu i chwilowego zagubienia, trzeba przyswoić i to na już.
Budzą lęk i niepewność nowe tematy, słowa, i wszystkie te rzeczy, które trzeba zapamiętać i stosować już i to od teraz.

Jeszcze nie do końca ogarnąłeś, że to Twoja nowa rzeczywistość. Nie oswoiłeś się z faktem, że nie dość, że boli, to jeszcze masz przyklejony do brzucha woreczek, a jeszcze parę dni temu było zupełnie normalnie. Niebo spadło Ci na głowę a masz decydować o czymś, co brzmi totalnie abstrakcyjnie i to już, w tej chwili. Brzmi znajomo?

SPOKOJNIE. KAŻDY TAK MA NA POCZĄTKU. TO SIĘ DA OGARNĄĆ Napisz do nas, przed operacją, poprowadzimy Cię za rękę  

CZY MAM PRAWO DO REFUNDOWANEGO SPRZĘTU STOMIJNEGO?

Tak, otrzymanie go za darmo, jest Twoim niezbywalnym prawem – dotyczy to zarówno woreczków stomijnych, jak i płytek, sprayów do odklejania woreczka, „drugiej skóry”, past i pierścieni uszczelniających, chusteczek pomagających ściągać nadmiar kleju z ciała i innych kosmetyków zapewnijących komfort skóry, a przez to i głowy.

Sprzęt stomijny przysługuje Ci na mocy wypisanego wniosku, a raczej, po nowelizacji prawa – wniosków, które wypelnia lekarz.

Jeśli Twój lekarz nie wie lub nie ma pewności, jak te wnioski wypełnić, daj znać, wszystko wyjaśnimy, żebyś Ty mógł cieszyć się odzyskanym życiem. Żebyś Ty mogła robić plany

JAK PODEJŚĆ DO TEMATU WYBORU SPRZĘTU?

Niezależnie, od tego, czy jesteś świeżo po wyłonieniu stomiii i będzie to Twój pierwszy „podubraniowy outfit-mocy”, czy wciąż szukasz odpowiedniego dla siebie, bo chcesz spróbować innych firm, zrób to  absolutnie bez pośpiechu, z cierpliwością i z rozwagą.

Po operacji, jeszcze w szpitalu, odwiedzi Cię pielęgniarka stomijna i przedstawiciel firmy oferującej stomijny sprzęt. Słuchaj, zadawaj pytania – choćby sto razy te same. Masz prawo nie zrozumieć i nie zapamiętać wszystkiego za pierwszym razem. I wcale nie jesteś przez to śmieszna, niepoważny, czy ogarniający inaczej.

MOŻESZ TESTOWAĆ  KAŻDY SPRZĘT Z KAŻDEJ FIRMY

To nie tak, że sprzęt oferowany Ci w szpitalu jest jedynym, jaki możesz otrzymać na zlecenie wypisane przez lekarza i że teraz to już będziesz do danej firmy i jej sprzętu przyklejony, prawie tak, jak woreczek do Twojego brzucha.

Idąc na operację nie wiedziałam nic o sprzęcie. Serio. Stwierdziłam, że pomyślę o tym później, bo najważniejsze, to się obudzić „po”. Wszelkie konkrety zostawiam więc na „po operacji”. A co faktycznie było po operacji? Cóż… Było tak jak pewnie u wielu z nas – karuzela, masa bodźców, dużo nowego, zagubienie, dobra mina do złej gry, znów zagubienie, znowu karuzela i potem pierwsze średnio świadome decyzje.

Miało być cudnie, miałam zdobyć Everest, a już na pewno pobliskie pagórki, tymczasem utknęłam w domu. Wszystko pod workiem swędziało, gdy się zgnałam płytka wrzynała się w żołądek, gdy siadałam – w udo, no kicha… Wór natomiast wielki jak dzwon zwisał smętnie plącząc się nie tam, gdzie powinien, i nadymając jak purchawa, totalnie bez kontroli. Szczerze? Stwierdziłam, że już lepiej chyba było latać do toalety niż mieć coś tak nieustawnego, niewygodnego, do czego pasowały tylko dresy albo luźna tunika tudzież nieśmiertelna podomka babci Jadzi, taka z guzikami i w kwiatki 

Z pomocą przyszedł internet i dobre dusze, niby internetowe a żywe, prawdziwe i z wielką wiedzą. Okazało się, że mogę zgłosić się do innych firm i wypróbować inny sprzęt. Warto korzystać z tego prawa. Wyszukaj, skontaktuj się i umów się na spotkanie z przedstawicielem danego sklepu medycznego, który u Ciebie w domu, lub w sklepie stacjonarnym, wszystko Ci omówi, wytłumaczy i pokaże – rzetelnie, spokojnie i nawet 6 razy, jak będzie trzeba. Jeśli chcesz, zrób nawet casting, by w ten sposób wybrać sprzęt i firmę, z którą chcesz współpracować. MASZ DO TEGO PRAWO.

Coś na zasadzie: jak chleb w piekarni A nie smakuje mi i źle się po nim czuję, to idę do piekarni B.

Niby proste, a ja nie wiedziałam…

Piekarnia B też nie musi być tą, z którą zwiążesz swe śniadania na długi czas. Próbuj dalej. Może piekarnia C?

Pamiętaj – MASZ PRAWO ZMIENIAĆ, SZUKAĆ I PYTAĆ. To sklepy medyczne są dla Ciebie, nie Ty dla nich, o czym wiele z nich niestety zapomina.

 

NO TO GDZIE ZAMAWIAĆ?

W miejscu, gdzie znajdziesz pełną ofertę różnych firm produkujących sprzęt stomijny – z naciskiem na RÓŻNYCH i PEŁNĄ. Nie gódźmy się na dyskomfort, na to, że worek się odkleja, że jest niedopasowany, że jest za duży, że coś piecze i swędzi. Nie dajmy sobie wmówić, że „teraz tak już będzie” i że „taka nasza uroda”. Kosmetyki mają chronić skórę a nie uczulać czy podrażniać, a sam sprzęt ma być dopasowany do stomika, nie stomik do sprzętu.

Dla zobrazowania czemu to takie ważne, znów wrócę do metafory z chlebkiem, by pokazać, że to, co dla wielu jest rozwiązaniem genialnym, u innych może nie tyle powodować dyskomfort, co po prostu uczulać i szkodzić.
Chleb jaki jest, każdy widzi, że sparafrazuję słowa klasyka. Jacek przekonał się boleśnie, że szkodzi mu chleb z glutenem, mimo, że Olek, który mu go polecał, zarzeka się, iż nie ma niczego lepszego niż pszenny świeży pachnący bochenek prosto z piekarni.
Asia wybiera tylko ten z orkiszem, a Justyna czuje „ciężki brzuch”, jak tylko o orkiszu pomyśli. Nie żeby była uprzedzona, dlatego, że znajomi nie lubią – przeciwnie, kupiła, spróbowała, to nie dla niej.
Z kolei dla Iwony najlepszy wybór to chleb żytni, jednak nie poleca go już Tomkowi, bo okazało się, że Tomek, który ma celiakię nie może glutenu – nawet „troszkę, na próbę” (w życie także występuje gluten, choć w mniejszej ilości niż  pszenicy).

Bardzo podobnie jest ze sprzętem stomijnym, choć z definicji ma pomagać i ułatwiać życie, czasami źle dobrany powoduje dyskomfort i uczulenia.

NIE GÓDZ SIĘ NA TO, jeśli sprzęt danej firmy nie pasuje Ci – zmień go, MASZ WYBÓR.

I na koniec jeszcze jedno ważne prawo, jakie masz, jakie mają wszyscy stomicy:

MASZ PRAWO DO SPRZĘTU W UCZCIWYCH CENACH. Zdarza się, że różnice cen między rekomendowaną a tą stosowaną przez różne sklepy medyczne bywają naprawdę spore (czasami smutno-szokująco spore, sięgające nawet kilkudziesięciu procent)

W tej samej cenie możesz mieć 10 woreczków a możesz mieć ich 6 lub 7, mogą to być 4 pasty, albo tylko 3. Szukaj, sprawdzaj, wybieraj. Tu chodzi o Twoje zdrowie, Twój komfort i Twoją kieszeń.

W kontekście tych wszystkich wiadomości zajrzyjcie proszę do sklepu medycznego Med4me, partnera Fundacji, który od początku wspiera ją i dopinguje.

Sprawdźcie, oceńcie, porównajcie. Stacjonarnie lub  online te dziewczyny-anioły pomogą wszystkim poszukującym:

– Stomikom błądzącym i świeżynkom usystematyzują wiedzę i doradzą pełen wachlarz możliwości w obrębie nie jednej, a wielu firm, bo sklep medyczny Med4me oferuje sprzęt stomijny nie jednej, a wielu firm.

– Zniechęconym pokażą, że życie ma smak i to wcale nie goryczy ale przygody. Bo, co czy jest coś, co zatrzyma w miejscu stomika z dobrze dobranym sprzętem? No właśnie!

Stojąc przed Kongresem Stanów Zjednoczonych, prezydent John F. Kennedy, 15 marca 1962 roku wypowiedział znamienne słowa: „wszyscy z definicji jesteśmy konsumentami”. Na tę pamiątkę co roku, 15 marca mówimy o tym, jak ważna jest rola konsumenta i jaki to przywilej i moc – móc mieć wybór. Jednocześnie mało kto utożsamia ten dzień z własną osobą, a przecież – WSZYSCY z definicji JESTEŚMY KONSUMENTAMI.  Dlatego właśnie, zadzwoń, umów się – i, przy dobrej kawie, zmień swoje życie na lepsze.
Korzystajmy z tego niezbywalnego prawa, ono jest dla nas, nie my dla niego.

Jeśli macie pyania lub wątpliwości dzwońcie 800 633 463 lub piszcie biuro@stomalife.pl

Izabela Janaczek
15.03.2023

Znajdź nas na
Znajdź nas na
Znajdź nas na