Piosenka o Stomikach dla Stomików

Paź 202029

Czy życie po operacji wyłonienia stomii zmienia się diametralnie? Zdecydowanie tak, ale to od wsparcia i reakcji bliskich oraz reszty społeczeństwa zależy komfort psychiczny tych, którzy zdecydowali się na operację. Pragnąc przełamywać tabu oraz zachęcać ludzi do powszechnej akceptacji pewnej inności, której doświadczają osoby ze stomią stworzyliśmy piosenkę, która pokazuje jak wygląda życie Stomików oraz jak ważne są osoby, które nie boją się podać pomocnej dłoni pełnej wsparcia oraz akceptacji.

Poniżej przeczytacie słowa hymnu, autorstwa Mireli Bornikowskiej

Co pomyślisz dziś o mnie,
kiedy powiem Ci że mam stomię
Spuścisz wzrok czy odwrócisz głowę
Może twarzy zachmurzysz połowę?
Może twarzy zachmurzysz połowę?

Ale zanim pójdę
Ale zanim pójdę
Ale zanim pójdę chciałbym powiedzieć Ci że
Na ból nie pomoże miś ani kwiaty
Bo ból to diabeł rogaty
Kiedy boli, wtedy jedno płacze
Bo ból po drugim skacze
Z bólem to żaden film w żadnym kinie
Ani róże, ani całusy małe duże
Tylko miłość, kiedy jedno spada w dół
Drugie ciągnie je ku górze.

Ile było rozpaczy
Gdy myślałeś, że już nie da się inaczej
Ile nocy bezsennych do rana
Gdy twe ciało to jedna jest rana
Gdy twe ciało to jedna jest rana

Ale zanim pójdę
Ale zanim pójdę
Ale zanim pójdę chciałbym powiedzieć Ci że
Stomia to jest pluszowy miś
To są kwiaty
Odchodzi diabeł rogaty
Zapominasz, że jedno płacze
Serce Ci z radości skacze
Stomia to taka proteza mała
Czyli worek, który jest blisko Twego ciała
Stare życie, w którym nic się nie chciało,
W nowym doby jest Ci mało.

Co pomyślisz więc o mnie,
kiedy wiesz już że mam stomię?
Nie patrz na mnie jak na kogoś obcego
Nadal przecież jestem Twoim kolegą
Nadal przecież jestem Twoim kolegą

Teraz sobie pójdę
Teraz sobie pójdę
Teraz sobie pójdę tam, gdzie powiedzie mnie los

Pójdę na łąkę przez las
Tam gdzie kwiaty
A może kozioł brodaty
Tam gdzie rzeka
Się mieni i kusi
Stomik może wszystko
A nic już nie musi.
Pójdę nad morze i w góry
Będę leżec i patrzeć na chmury
To jest miłość, kiedy nikt nie spada w dół
Dwoje wspina się do góry

Wszędzie z Tobą pójdę
Wszędzie z Tobą pójdę
Wszędzie z Tobą pójdę tam, gdzie powiedzie mnie los
Pójdę na łąkę przez las
Tam gdzie kwiaty
A może kozioł brodaty
Tam gdzie rzeka
Się mieni i kusi
Stomik może wszystko
A nic już nie musi.
Pójdę nad morze i w góry
Będę leżeć i patrzeć na chmury
To jest miłość, kiedy nikt nie spada w dół
Dwoje wspina się do góry.

A jeśli ktoś jeszcze nie widział wersji audio wraz z teledyskiem zapraszamy poniżej

Muzyka: Happysad
Słowa na podstawie „zanim pójdę” zespołu Happysad – Mirela Bornikowska

Wykonanie:
Justyna Krzyczmanik – vocal
Jan Ryngjałło – vocal
Artur Kubasik – gitara
Piotr Siadul – bass, piano, drumsmix

Aranżacja – Piotr Siadul
Nagranie – Robak Studio
Mix i Mastering – Zbigniew „Robak” Piotrowski
Produkcja – Fundacja STOMAlife
Sponsor – MED4ME Sp. z o.o.

Jeszcze raz dziękujemy wszystkim zaangażowanym w projekt za wspracie, serce i upór, dzięki którym zrealizowaliśmy kolejne marzenie. Serdecznie podziękowania składamy także zespołowi Happysad za możliwość wykorzystania słów oraz melodii.

Znajdź nas na
Znajdź nas na
Znajdź nas na