Fałszywa informacja a zdrowie

Fałszywa informacja a zdrowie

Autor: Grzegorz Kotoro

 

„Kłamstwo obejdzie cały świat, zanim prawda zdąży założyć buty” ‒ Terry Pratchett

polska wersja
„Nim prawda buty wzuje, kłamstwo pół świata przebieży” ‒ Andrzej Sapkowski

Ale pamiętaj!
„Kłamstwo nie staje się prawdą tylko dlatego, że wierzy w nie więcej osób” – Oscar Wilde

 

Kilka faktów:

  1. Czy wiecie, że fałszywe informacje, szczególnie te złe, rozchodzą się sześciokrotnie szybciej niż te dobre? Dzieje się tak dlatego, że są dla nas bardziej atrakcyjne.
  2. 70% fejków jest chętniej udostępniane.
  3. 59% linków udostępniamy bez żadnej analizy i zastanowienia.

Termin fałszywa informacja z angielskiego fake news ma bardzo długą historię i na przestrzeni wieków nie zestarzał się ani trochę. Wiadomym jest, iż kilkaset lat temu z dotarciem do szerszego grona odbiorców było zdecydowanie trudniej niż współcześnie. Aczkolwiek już w XVI wieku Marcin Luter w krótkim czasie rozpropagował swoje tezy, przybijając kartkę z nimi do drzwi katedry zamkowej. Informacja o nich rozniosła się lotem błyskawicy i natychmiast takie same kartki przybijano na drzwiach kościołów niemalże całej Europy. Nie mogę teraz nie zacytować kwestii z pewnej polskiej komedii: „Szefie, co za przypadek”. „A kto powiedział, że to był przypadek” ‒ choć tego nie dowiemy się już nigdy. Świat przypuszczeń, domniemań, hipotez, spekulacji wspaniale nas otoczył, ba! otacza, oplata coraz silniej, niemalże doprowadzając pojedyncze osoby, a nawet całe grupy, społeczeństwa na skraj zachowań obsesyjnych i życie w sztucznej bańce.

Fake news w epokach gazet, telegrafów, następnie telewizji i radia dopiero się rozgrzewał, aby w dobie miłościwie nam panującego internetu eksplodować, czy też zrobić zawrotną karierę. Posługują się nim wszyscy ‒ od wpływowego polityka, profesora, niedoszłego profesora po wszystkich internautów, którzy mają cokolwiek do przekazania z tylko sobie znanym zamiarem. Szemrane informacje rozkładają różne dziedziny naszego życia od zdrowia poprzez politykę, na uprawie ogórków szklarniowych kończąc. Informacji jest tak dużo, że przyswajanie rzetelnej wiedzy trzeba zaczynać od odrzucenia kłamstw, teorii spiskowych i niedomówień.

Dla lepszego zrozumienia opisywanego zagadnienia winien jestem wyjaśnienie związane z pokazaniem różnicy między definicją związaną z fałszywą informacją (fake news) a dezinformacją. Dezinformacja to celowe wprowadzenie kogoś w błąd, polegające na podawaniu mylnych (np. niepełnych) lub fałszywych informacji. Wyraz ten ma więc znaczenie czynnościowe ‒ wprowadzenie w błąd odbiorcy, podczas gdy wyrażenie fałszywa informacja odnosi się do treści (a nie czynności polegającej na wprowadzaniu tej treści w obieg). Ponadto dezinformacja polega na podawaniu nie tylko fałszywych, lecz także np. niepełnych informacji. Nie jest więc tym samym co fałszywa informacja.

 

Tylko jak się przed fake newsem ustrzec, jak nie uczestniczyć we wszechogarniającym świat fakenewsowym cyrku? Bo przecież stawką jest tu nasze zdrowie i życie.

Poniżej spróbuję zwrócić waszą uwagę na ważne elementy, które pomogą nam przeanalizować, jaki cel chciał osiągnąć autor informacji, na którą właśnie się natykamy:

  • Czy zamiast pochodzących z pewnego źródła faktów trafiamy tylko na subiektywne opinie?
  • Jakie jest źródło informacji? Dla odbiorców coraz częściej ważniejsza staje się sama informacja niż jej źródło, czyli pochodzenie.
  • Czy informacja jest uwierzytelniona opiniami specjalistów? Informacja wsparta „rzekomymi autorytetami z nazwiska” uwiarygadnia opinie, często subiektywne.

Ostatni podpunkt opisuje tzw. efekt Dunninga-Krugera. Obaj panowie tak dobrze opisali i udokumentowali badaniami to zjawisko, że w 2000 roku otrzymali Nagrodę Nobla w dziedzinie psychologii. Jest to zjawisko psychologiczne polegające na tym, że osoby niewykwalifikowane w jakiejś dziedzinie życia mają tendencję do przeceniania swoich w niej umiejętności, podczas gdy osoby wysoko wykwalifikowane mają tendencję do zaniżania oceny swoich umiejętności.

  • Wiara w teorie spiskowe, niejednokrotnie poparte bardzo przekonującym materiałem dowodowym, który nabiera dla nas coraz większego znaczenia.
  • Cherry picking jako metoda manipulacji.

Cherry picking to proces dobierania dowodów lub danych statystycznych w taki sposób, aby przedstawione informacje zgadzały się z przekonaniami osoby, która to robi. Przykładem niech będzie zbieranie wiśni. Zbieracz powinien wybierać tylko najzdrowsze i najładniejsze owoce. Obserwator, który widzi tylko wybrany owoc, może zatem błędnie wywnioskować, że większość lub nawet całość owoców z tego drzewa jest w równie dobrym stanie. Daje to z pewnością fałszywe wrażenie co do jakości owoców, ponieważ jest to tylko część owoców i nie jest to próba reprezentatywna.

  • Granie na emocjach odbiorcy. Kreacjoniści nie używają racjonalnych argumentów opartych na faktach, tylko posługują się sztuczkami zmierzającymi do wywołania u odbiorcy określonych emocji. Kreacjoniści manipulują odbiorcą, mając na celu jedynie przekonanie go do swoich tez, bez zagłębiania się w szczegóły omawianych kwestii.
  • Stosowanie fałszywych uproszczeń oraz wzbogacanie przekazu skomplikowanym słownictwem medycznym, poparte drastycznymi zdjęciami czy grafiką komputerową.
  • Stosowanie dowodów w formie anegdoty lub pogłoski, co do których zachodzi wątpliwość ich prawdziwości, a przez to sam dowód też nie jest godny zaufania! Dowód anegdotyczny w praktyce: „Jogurt z koziego mleka przedłuża życie. Słyszałem, że pewien człowiek z górskiej wioski, który żywił się tylko jogurtem, żył 120 lat”.
  • Działanie na argumentach emocjonalnych jest walką o naszą uwagę. Coś, co nas wzruszy, poruszy, przerazi przyciągnie naszą uwagę.

Podsumowując ‒ walka z fałszywą informacją trwa i trwać będzie do końca świata. Nam odbiorcom, często szukającym pomocy w skutecznym leczeniu naszych poważnych i tych mniej poważnych chorób, pozostaje zachowanie czujności. Niestety nie mam optymistycznych wieści. Kreacjoniści, którzy zajmują się tego typu działalnością zawodowo czy hobbistycznie, wchodzą na nierozpoznawalny dla zwykłego zjadacza chleba poziom, często nie stosując na końcu zdania znaku zapytania, który może sugerować, że tytuł nie jest do końca stwierdzeniem prawdziwym.

Kilka mądrych sentencji:

„Moja pewność siebie zbiła ich z tropu. Zwierzę potrafi być zawzięte i przebiegłe, ale na to, by kłamać w żywe oczy, trzeba być stuprocentowym człowiekiem” ‒ Herbert George Wells.

„Byłbyś zdumiony, słysząc, w co ludzie zdolni są uwierzyć. Im większe kłamstwo, im większa bzdura, tym chętniej nadstawiają ucha” ‒ John Flanagan.

„Czas ma to do siebie, przyjacielu, że kłamstwa zamienia w niejasności, niejasności w półprawdy, aż wreszcie półprawdy w szczerą prawdę” ‒ Jacek Piekara.

 

DO RAMKI:

Obszary w zdrowiu jako pole walki związane z fałszywymi informacjami:

Temat nr 1: Obowiązkowe szczepienia ochronne dla dzieci oraz profilaktyczne sezonowe, np. przeciwko grypie;

Temat nr 2: Leczenie chorób przewlekłych, przede wszystkim onkologia.

Temat nr 3: Suplementacja.

Temat nr 4: Dieta.

Znajdź nas na
Znajdź nas na
Znajdź nas na