Przywłaszczenie cz. 2

Przywłaszczenie cz. 2

Autor: dr n.pr. Marcin Juwa

Kwestia przywłaszczenia z majątku wspólnego w małżeństwie stanowi jeden z poważniejszych problemów, do których dochodzi w małżeństwie, szczególnie w okresie konfliktu okołorozwodowego. Wielokrotnie takie sprawy trafiają na policję, po czym są one umarzane.

W poprzednim numerze przedstawiłem Państwu dwie hipotetyczne sprawy oraz omówiłem kilka przepisów, które się tych spraw tyczą. Teraz czas na połączenie przepisów z konkretnymi przypadkami oraz podsumowanie.

Przechodząc na grunt przedmiotowej sprawy, należy zauważyć, że wszystkie przedmioty, których przywłaszczenie zostało przypisane oskarżonej, stanowiły mienie „dorobkowe” małżonków P., których małżeństwo zostało rozwiązane przez rozwód, wyrokiem Sądu Okręgowego w P. z 30 listopada 2010 r., przy czym do podziału majątku wspólnego nie doszło. Tak więc przedmioty ruchome, które w zarzucie zostały wymienione, stanowiły jej małżeńską wspólność ustawową. […] O przywłaszczeniu w sytuacji gdy pokrzywdzonym miałby być jeden z małżonków, można by mówić wtedy, gdyby jedno z nich rozporządziło mieniem większej wartości niż przypadłoby jej w następstwie podziału majątku wspólnego” (Po. Wyrok SN z 14 listopada 1972 r., V KRN 421/72, „Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Karna i Wojskowa” 1973, nr 5, poz. 61; wyrok SA w Poznaniu z 13 grudnia 2012 r., II AKa 258/12, Lex nr 1307474).

W tym miejscu warto odróżniać przypadek przywłaszczenia rzeczy od przypadku uniemożliwiania współwłaścicielowi aktualnego władania rzeczą. Jak wskazuje Tomasz Tyburcy „współwłaścicielowi majątku wolno wyłącznie władać rzeczą wbrew woli współwłaściciela w krótszym okresie bez uznania tego za działanie w celu przywłaszczenia. Do stwierdzenia przywłaszczenia istotny jest upływ dłuższego okresu lub dokonanie czynności potwierdzającej zamiar przywłaszczenia (np. zbycie rzeczy). Czyn taki należy jednak kwalifikować z art. 284 § 1 k.k. Wydaje się, że jeżeli współwłaściciel włada wyłącznie rzeczą wbrew woli innych współwłaścicieli w celu przywłaszczenia rzeczy, ale okres ten jest jeszcze za krótki, aby uznać, że ono nastąpiło, to czyn taki można kwalifikować jako usiłowanie przywłaszczenia (art. 13 § 1 w zw. z art. 284 § 1 k.k.)”[1].

W tym miejscu należy zadać pytanie, czy można zakwalifikować jako przywłaszczenie z majątku wspólnego małżonków sytuację, w której mąż — bez zgody i wiedzy żony — robi przelew na własne konto bankowe ze wspólnego rachunku? (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie 18 stycznia 2017 r., sygn. akt II AKa 454/16). Skoro pieniądze wchodziły w skład małżeńskiej wspólności majątkowej, to skuteczne zarzucanie mu przestępstwa przywłaszczenia wymagało ustalenia, czy rozporządzenie majątkiem bez zgody żony prowadziło do nieodwracalnej szkody w majątku „pokrzywdzonej”. Mężowi można zarzucać przywłaszczenie składnika majątku wspólnego tylko wtedy, gdy miał zamiar powiększenia swego majątku kosztem żony, i to w sposób nieodwracalny (wyrok SN z 6 maja 2004 r. V KKN 316/03). W podobnym tonie wyraził się również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 listopada 2006 r., (sygn. akt II KK 186/06, LEX nr 295469), w którym wskazano, że dla realizacji znamienia przywłaszczenia od strony podmiotowej nie jest wystarczające stwierdzenie obiektywnego rozporządzenia przez sprawcę cudzą rzeczą, lecz należy wykazać, że działaniu temu towarzyszył zamiar określony jako animus rem sibi habendi. Do istoty przywłaszczenia należy osiągnięcie celu w postaci uczynienia z cudzej rzeczy swojej własności przez jej zatrzymanie lub rozporządzenie nią, dlatego też w zamiarze tym nie mieści się więc jedynie czasowe uniemożliwienie dysponowania rzeczą przez jej właściciela, a skutek przywłaszczenia objęty zamiarem bezpośrednim stanowi utrata rzeczy przez osobę uprawnioną, wobec czego szkoda powstała w majątku tej osoby ma w zamierzeniu przywłaszczającego nieodwracalny charakter (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23.11.2006 r., sygn. akt II KK 186/06, LEX nr 295469).

W judykacie Sądu Najwyższego stwierdzono, iż działanie charakterystyczne dla przestępstw stypizowanych w art. 284 § 1 i 2 k.k., polegające na zatrzymaniu albo rozporządzeniu cudzym składnikiem majątku jak własnym (np. poprzez jego zniszczenie czy wyzbycie się go), odzwierciedla odnoszący się do jego skutków cel sprawcy, który – w sposób tożsamy dla celu przyświecającego sprawcy kradzieży cudzej rzeczy – sprowadza się do nieodwracalnego pozbawienia innej osoby mienia i uczynienia z niego swojej własności, jednakże brak jest podstaw do identyfikowania zamiaru przywłaszczenia powierzonego mienia z samym tylko faktem nieuprawnionego postąpienia z nim w inny niż umówiony z właścicielem sposób, niezależnie od tego, jaką wolą objęty był skutek tak podjętego działania i jaki przyświecał mu cel (Zob. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 03.10.2005 r., sygn. akt V KK 15/05, Prok. i Pr. 2006/2/7, LEX nr 157206). W podobnym tonie wyraża się również Sąd Administracyjny w Katowicach, który w wyroku z 6 maja 2011 roku wskazuje, że brak podstaw umożliwiających identyfikowanie zamiaru przywłaszczenia powierzonego mienia z samym tylko faktem nieuprawnionego postąpienia z nim w sposób uniemożliwiający właścicielowi korzystanie, niezależnie od tego, jaką wolą objęty był skutek tak podjętego działania i jaki przyświecał mu cel, wynika z faktu, iż skutek przywłaszczenia objęty zamiarem bezpośrednim stanowi utratę rzeczy przez osobę uprawnioną, dlatego też szkoda powstała w majątku tej osoby ma nieodwracalny charakter (Zob. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 06.05.2011 r., sygn. akt II AKa 104/11, LEX nr 1001353). Co istotne, przestępstwo z art. 284 § 2 k.k. popełni osoba, której powierzono prawo do dysponowania środkami pieniężnymi zgromadzonymi na rachunku bankowym, dokonując bezprawnie polecenia wypłaty pieniędzy z tego rachunku. Wówczas dopuszcza się przywłaszczenia powierzonych jej pieniędzy w rozumieniu art. 284 § 2 k.k., bowiem sama tylko – bez podstawy prawnej – dyspozycja pieniędzmi w postaci bezgotówkowej stanowi o sprzeniewierzeniu (Por. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19.09.2012 r., sygn. akt II Aka 227/12, LEX nr 1238266). Przestępstwo w rozumieniu art. 284 § 2 k.k. popełnić może osoba, której powierzono prawo do dysponowania środkami pieniężnymi zgromadzonymi na rachunku bankowym. Dokonując bezprawnie polecenia wypłaty pieniędzy z tego rachunku, dopuszcza się przywłaszczenia powierzonych jej pieniędzy (Por. Teza wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 września 2012 r., sygn. akt: II AKa 227/12). Należy również wskazać, że zamiar przywłaszczenia manifestuje się już w chwili, kiedy sprawca odmawia zwrotu powierzonych mu przedmiotów, a jednocześnie ukrywa je przed właścicielem, a wreszcie nie powiadamia o fakcie ich utraty (Zob. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 28.11.2013 r., sygn. akt II Aka 376/13, LEX 1415923). Zgodnie z  wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 06.05.2004 r., sygn. akt V KK 316/03, Prok. i Pr. 2005/2/4, LEX nr 119760: zamiar przywłaszczenia rzeczy powierzonej z art. 284 § 2 k.k., polegający na rozporządzeniu przez sprawcę tą rzeczą jak własną, nie obejmuje nieuprawnionego (niezgodnego z wolą powierzającego) wykorzystania jej, nawet w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, o ile nie towarzyszy mu cel definitywnego włączenia tej rzeczy do majątku sprawcy.

Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 21 stycznia 2014 r., (sygn. akt: II AKa 272/13) małżonek może ponosić odpowiedzialność karną z art. 284 § 1 k.k. w takim przypadku, gdy dopuszcza się rozporządzania mieniem należącym do majątku wspólnego w taki sposób, że czyni to z zamiarem powiększenia swego majątku kosztem majątku drugiego małżonka, np. sprzedaje określoną rzecz ruchomą, postępuje w taki sposób, by ta rzecz nie mogła być w przyszłości przedmiotem podziału majątku wspólnego.

W odniesieniu do art. 284 § 1 k.k., w przypadku zużycia przez małżonka, w czasie trwania wspólności majątkowej, stanowiącej przedmiot majątku wspólnego kwoty pieniężnej ulokowanej na bankowym rachunku oszczędnościowym na bieżące koszty utrzymania rodziny w granicach uzasadnionych potrzebami, współmałżonek nie może domagać się rozliczenia tej kwoty przy podziale majątku wspólnego, także wówczas, gdy nastąpiło to bez jego zgody” (Por. Postanowienie SN z 4 listopada 1999 r., II CKN 523/98). Sąd zobowiązuje zwykle strony do przedłożenia zaświadczenia informującego o stanie konta na dzień ustania wspólności majątkowej, czyli zwykle dzień uprawomocnienia się orzeczenia o rozwodzie (względnie ustanowienia umownie lub sądownie rozdzielności majątkowej). Co do zasady bowiem kwota właśnie z tego dnia będzie podlegać podziałowi. Jeśli sąd ustali, że małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym (co jest generalną zasadą), to wówczas ta kwota zostanie rozdzielona po połowie między nich.

 

Podsumowanie

Każdy z małżonków może popełnić przestępstwo przywłaszczenia środków finansowych ze wspólnie prowadzonego rachunku bankowego, jeżeli czyn jednego z małżonków będzie umotywowany celem przestępczym, a więc powiększeniem swojego własnego majątku kosztem współmałżonka. Jeżeli zamiarem sprawcy nie było powiększenie swojego majątku osobistego kosztem współmałżonka, wówczas czyn nie wyczerpuje znamion przestępstwa przywłaszczenia. Istotnym jest zatem, aby w sprawach o przywłaszczenie ustalić cel i zamiar sprawcy, a także okres, w którym rzecz ruchoma była w posiadaniu osoby przywłaszczającej.

W przedstawionych na wstępie przypadkach sprawy zostały umorzone. W toku postępowania ustalono, że w pierwszym przypadku, Karol K. planował zakup nieruchomości i bez wiedzy oraz zgody żony planował wykorzystać do tego celu zgromadzone na wspólnym rachunku bankowym środki finansowe. Anna K. miała świadomość, że została zawarta intercyza i nabyta przez Karola K. nieruchomość nie stanowiłaby również jej własności, jednakże zostałaby ona zakupiona ze środków stanowiących również jej własność. Dodatkowe problemy w małżeństwie spowodowały, że Anna K. i Karol K. postanowili wziąć rozwód, co przyczyniło się do tego, że Anna K., obawiając się wykorzystania wspólnych środków finansowych przez Karola K., dokonała przelewu na inny rachunek bankowy. Ustalono, że zamiarem Anny K. nie było powiększenie składnika majątku osobistego, a przelanie środków finansowych na inny rachunek bankowy miało na celu uniemożliwienie pomniejszenia majątku wspólnego przez Karola K. przed rozprawą rozwodową. W tym przypadku nawet jeśli Anna K. popełniła czyn w postaci przelania środków finansowych stanowiących własność Karola K. na jej indywidualny rachunek bankowy, to jej działanie nie wyczerpało znamion przestępstwa. Zarzut w sprawie usiłowania przywłaszczenia można by było postawić Karolowi K. za to, że bez wiedzy i zgody małżonki planował środki finansowe zgromadzone na wspólnym rachunku bankowym, a należące także do Anny K. wykorzystać do zakupu nieruchomości, która po podpisaniu w 2017 roku umowy małżeńskiej o rozdzielności majątkowej, stanowiłaby wyłącznie jego własność.

W drugim przypadku Małgorzata P., wystawiając nieruchomość na sprzedaż, kierowała się zamiarem sprzedaży nieruchomości i zakupu nowej nieruchomości celem zwrócenia 50% środków finansowych należących do Piotra P. Również w tym przypadku nie było zamiaru przywłaszczenia środków finansowych kosztem małżonka.

Przywłaszczeniem w rozumieniu art. 284 § 1 k.k. jest tylko bezprawne, z wyłączeniem osoby uprawnionej, rozporządzenie rzeczą ruchomą albo prawem majątkowym znajdującymi się w posiadaniu sprawcy, przez włączenie jej do swojego majątku i powiększenie w ten sposób swego stanu posiadania lub stanu posiadania innej osoby albo wykonywanie w inny sposób w stosunku do nich uprawnień właścicielskich, bądź też ich przeznaczenie na cel inny niż przekazanie właścicielowi (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20.05.2014 r., sygn. akt II KK 3/14, LEX 1476960). Należy jednocześnie wskazać, że do istotnych elementów przestępstwa przywłaszczenia należeć będzie element rozporządzenia, ale również bezwzględna konieczność realizacji zamiaru (animus rem sibi habendi), jako warunku uznania danego zachowania za wypełniające znamię strony podmiotowej przestępstwa z art. 284 k.k. Brak wymienionego zamiaru automatycznie dekompletuje znamiona występku z art. 284 k.k., a tym samym daje podstawę do odmowy wszczęcia dochodzenia lub umorzenia wszczętego dochodzenia na mocy art. 17 § 1 pkt 2 kpk.

 

Bibliografia:

[1] T. Tyburcy, Kradzież czy przywłaszczenie rzeczy ruchomej z majątku wspólnego (współwłasności)?, Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny, Rok LXXX, zeszyt 3, 2018, s. 80.

Znajdź nas na
Znajdź nas na
Znajdź nas na