1.0Blog STOMAlifehttps://stomalife.pl/blog-stomalifeIza Janaczekhttps://stomalife.pl/blog-stomalife/author/iza-janaczek/Zmęczenie materiału. I rachunek zysków i strat w cudnych okolicznościach przyrody. O terapii leżenia na trawie w letni dzień - Blog STOMAliferich600338<blockquote class="wp-embedded-content" data-secret="o81Q1bein1"><a href="https://stomalife.pl/blog-stomalife/zmeczenie-materialu-i-rachunek-zyskow-i-strat-w-cudnych-okolicznosciach-przyrody-o-terapii-lezenia-na-trawie-w-letni-dzien/">Zmęczenie materiału. I rachunek zysków i strat w cudnych okolicznościach przyrody. O terapii leżenia na trawie w letni dzień</a></blockquote><iframe sandbox="allow-scripts" security="restricted" src="https://stomalife.pl/blog-stomalife/zmeczenie-materialu-i-rachunek-zyskow-i-strat-w-cudnych-okolicznosciach-przyrody-o-terapii-lezenia-na-trawie-w-letni-dzien/embed/#?secret=o81Q1bein1" width="600" height="338" title="„Zmęczenie materiału. I rachunek zysków i strat w cudnych okolicznościach przyrody. O terapii leżenia na trawie w letni dzień” — Blog STOMAlife" data-secret="o81Q1bein1" frameborder="0" marginwidth="0" marginheight="0" scrolling="no" class="wp-embedded-content"></iframe><script> /*! This file is auto-generated */ !function(c,d){"use strict";var e=!1,o=!1;if(d.querySelector)if(c.addEventListener)e=!0;if(c.wp=c.wp||{},c.wp.receiveEmbedMessage);else if(c.wp.receiveEmbedMessage=function(e){var t=e.data;if(!t);else if(!(t.secret||t.message||t.value));else if(/[^a-zA-Z0-9]/.test(t.secret));else{for(var r,s,a,i=d.querySelectorAll('iframe[data-secret="'+t.secret+'"]'),n=d.querySelectorAll('blockquote[data-secret="'+t.secret+'"]'),o=new RegExp("^https?:$","i"),l=0;l<n.length;l++)n[l].style.display="none";for(l=0;l<i.length;l++)if(r=i[l],e.source!==r.contentWindow);else{if(r.removeAttribute("style"),"height"===t.message){if(1e3<(s=parseInt(t.value,10)))s=1e3;else if(~~s<200)s=200;r.height=s}if("link"===t.message)if(s=d.createElement("a"),a=d.createElement("a"),s.href=r.getAttribute("src"),a.href=t.value,!o.test(a.protocol));else if(a.host===s.host)if(d.activeElement===r)c.top.location.href=t.value}}},e)c.addEventListener("message",c.wp.receiveEmbedMessage,!1),d.addEventListener("DOMContentLoaded",t,!1),c.addEventListener("load",t,!1);function t(){if(o);else{o=!0;for(var e,t,r,s=-1!==navigator.appVersion.indexOf("MSIE 10"),a=!!navigator.userAgent.match(/Trident.*rv:11\./),i=d.querySelectorAll("iframe.wp-embedded-content"),n=0;n<i.length;n++){if(!(r=(t=i[n]).getAttribute("data-secret")))r=Math.random().toString(36).substr(2,10),t.src+="#?secret="+r,t.setAttribute("data-secret",r);if(s||a)(e=t.cloneNode(!0)).removeAttribute("security"),t.parentNode.replaceChild(e,t);t.contentWindow.postMessage({message:"ready",secret:r},"*")}}}}(window,document); </script> https://stomalife.pl/blog-stomalife/wp-content/uploads/2023/08/6.-ZMECZENIE-MATERIALU-5.jpg18001710Trudno nie odnieść wrażenia, że zmęczenie materiału dotyczy nie tylko rzeczy ale też i ludzi. Różnie to nazywamy i różny miewa finał. Bywa więc zapaścią, zawałem, udarem, obniżeniem nastroju, chorobą autoimmunologiczną. Kończy się często załamaniem nerwowym, protezą, depresją, stomią... Zmęczenie materiału jest wtedy, gdy dochodzi do wyeksploatowania i splotu niesprzyjających przypadków. W zasadzie, co straszne w swej prawdziwości - pasuje jak ulał. I co z tym zrobimy? Też powiemy, jak w przykładzie suszarki miksera czy samochodu: "No stało się. Zmęczenie materiału. Nie ma co dyskutować". Pewnie, że można. Jednak, myślę sobie, że taki stoicyzm raczej sprawy nie załatwi. Akceptacja jest ważna i potrzebna, ciche przyzwolenie i rozgrzeszenie – już zdecydowanie nie. Samolot zastąpić można nowym modelem. Zepsuty mikser, pralkę i lodówkę, naprawić lub wymienić na nowe. Z człowiekiem tak łatwo nie pójdzie. Jesteśmy najwspanialsza maszynerią jaką widział ten świat. Mięśnie, ścięgna, naczynia krwionośne napędzane siłą myśli i woli przekształconej i dystrybuowanej impulsem elektrycznym, to coś absolutnie doskonałego i - niesamowici kruchego. Gdy się zepsuje, tak naprawdę i nieodwołalnie odmówi posłuszeństwa bardzo trudno o naprawę. O wymianę jeszcze trudniej. A mimo to, człowiek, w swej arogancji bycia wciąż przesuwa granice naciągając je i balansując. Często na krawędzi. Świadomie lub nie. Robimy to wszyscy.